Witam was w kolejnym tygodniku. Dla mnie jest to definitywnie najgorszy tydzień w tym sezonie. Przegraliśmy 5 meczy na 6, ale dodatkowo pojawiły się problemy mające miejsce poza boiskiem. Coco Crisp użalał się nad tym, że czuje się źle traktowany przez zespół. Twierdzi, że Oakland A’s specjalnie zostawiają go często na ławce ze względu na swój kontrakt. Zapisane w nim jest, że jeśli zapołowy rozegra 130 meczy w 2016 roku, zostanie on w klubie na 2017 sezon i dostanie 13 milionów. Coco Crisp na razie nie zachwyca, jego OPS jest w granicach 700 i gra bardzo słabo defensywnie. Ma już 36 lat, w barwach A’s jest już od 2010 roku. Wielka szkoda, że ma takie podejście do swojej sytuacji. Czemu więc podpisał taki kontrakt? Nawet uważam, że za często gra, powinni dawać więcej szansy takim graczom jak Smolinski i Eibner. Uwielbiałem Crispa, mam nawet jego figurkę i znajduje się w moim pokoju. Jednak napiszę to wprost : Chciałbym, aby A’s znaleźli sposób, by go nie mieć w składzie na przyszły sezon. Billy Butler doznał kontuzji po tym jak się bił z Danny Valencią. Co to ma być???? To jest smutne. Teraz już wiadomo czemu nikt nie chciał zaoferować cokolwiek za nich przed trade deadline. Chodzi tu szczególnie o Damn Daniela. Nie jest to nic dziwnego, że skoro sprawia się kłopoty w drużynie to można Ciebie pozyskać za darmo mimo niezłej gry. Czuję się zawiedziony. Myslałem, że 2016 będzie inny od 2015, że A’s wrócą do Postseason. Nic z tego nie wyszło, porażki to teraz dla mnie codzienność. Brakuje tej drużynie czegoś. To coś mieli w 2012 roku, kiedy wygrali dywizję. Była wtedy super atmosfera, zgrana grupa młodych graczy, która potrafiła zszokować wszystkich ekspertów baseballowych. Teraz jest inaczej, tak smutno mi nawet o tym pisać. Wysokie oczekiwania wcale nie muszą dobrze służyć. Nie tylko baseball mnie tego nauczył. Sa większe zmartwienia w życiu, masz szczęście, jeżeli twoim największym problemem są częste porażki twoich ulubieńców. Muszę przyznać, że jednak widuje pozytywy w śledzeniu ostatnich sezonów A’s . Dociera do Ciebie, że nie wszystko musi być tak w życiu jak ty sobie to wymarzysz. Stajesz się człowiekiem silniejszym psychicznie, porażki budują to w człowieku. Jako osoba, która przeżyła niedawno parę niesympatycznych przygód w życiu mogę stwierdzić, że jestem przez to bardziej przygotowany na zbliżającą się dla mnie dorosłość Nie jest się przez to tylko takim księciem, który narzeka, że zupa jest trochę za zimna i płaczę z tego powodu. Jednak buduje mnie to, że jest jeszcze cała przyszłość przede mną, że kiedyś A’s wrócą do Postseason. Nie ma takiego klubu, który by był co roku w tych rozgrywkach, nawet St. Louis Cardinals. Kończąc, pochwalę Kendalla Gravemana za complete game shutout, Khrisa Davisa za 32 Home Run i Chada Pindera za pierwsze odbicie w MLB. Go A’s!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się