Yankees są ostatnio w wybornej formie. W ostatnim pojedynku z Orioles tylko to potwierdzili pokonując swych przeciwników 16 – 3. Po dwóch pierwszym inningach było już praktycznie ”pozamiatane”, kiedy The Bronx Bombers zdobyli 9 runów. Nowojorczycy w tym spotkaniu zdobyli aż 5 home runów. W pierwszym inningu Aaron Judge zdobył solo blasta, którego posłał z prędkością 121.1 mph, co jest "the hardest-hit home run in the Statcast era". Amerykanie i maniacy zaawansowanych statystyk mają ”jaranko”. Blast robi wrażenie, ale Ty Cobb i Babe Ruth też mocno uderzali i ciężko ocenić odbicie Judge’a obiektywnie tym bardziej, że Statcast Era trwa od zaledwie 3 sezonów, a przecież całkiem niedawno odbijali Barry Bonds czy David Ortiz. Ci też potrafili ”przywalić”. Wspomniany homer OF’a był już jego 19 w tym sezonie, co jest najlepszym osiągnięciem w całej MLB. W tym momencie to główny kandydat do AL ROY. Homera w pierwszej odsłonie zdobył również Didi Gregorius, który zaliczył 2 RBI HR. Oprócz wspomnianej dwójki punktowali jeszcze Sanchez (2-run single) oraz Chris Carter (również 2-run single). W drugim inningu Yanks podwyższyli prowadzenie do 9 – 0 dzięki 3 RBI home runowi autorstwa Starlina Castro. Po zakończeniu czwartego inningu było już 12 – 0 po 3-run home runie Matta Holliday’a, a gdy kibice zgromadzeni na Yankee Stadium II czekali na szósty inning było już 14 – 0, gdyż w piątym inningu 2 RBI double zdobył Aaron Judge. Orioles przypomnieli sobie na moment jak się zdobywa runy na przestrzeni siódmego i ósmego inningu, kiedy zdobyli 2 solo blasty za sprawą Chrisa Davisa i Joeya Rickarda. Po zmianie stron w ósmym inningu 2-run shota zdobył Gary Sanchez i było już 16 – 2 dla Yankees. Caleb Joseph zdobył RBI single. Yankees 16, Orioles 3. Moim zdaniem jeden z najlepszych meczów ofensywnych tego sezonu. Nie można zapominać też o bardzo dobrym występie Luisa Severino, który podczas 7.0 IP zaliczył 8 K, pozwalając na tylko 2 odbicia (1 stracony run/ HR Davi w 7 inningu). Jego ERA po tym spotkaniu to 2.75.

W innych spotkaniach warto wspomnieć o doubleheaderze jaki rozegrali między sobą Athletics i Rays. Pierwszy mecz wygrali Rays 6 - 5 po walk-off single Longorii. W drugim spotkaniu górą byli A’s wygrywając 7 – 2, a wspomniany przed momentem Longoria zdobył 250 home runa w karierze. Mets i Braves też rozegrali między sobą dwa spotkania w ciągu jednego dnia. Oba spotkania wygrała ekipa z Queens. W obu mieliśmy też powroty zawodników do składu Mets. W pierwszym meczu wygranym 6 - 1 Yoenis Cespedes zaliczył udany powrót zaliczając grand slama. W ekipie z Atlanty udany debiut na boiskach MLB zaliczył Sean Newcomb, który podczas 6.1 IP zaliczył 7 K pozwalając na stratę 1 runa, który nie obciąża jednak jego ERA, ponieważ było to sac fly T.J. Rivery. W drugim spotkaniu Mets wygrali 8 – 1, a na boisko powrócił Setven Matz. Miotacz zaliczył całkiem przyzwoite zawody. Podczas 7.0 IP zaliczył 2 K pozwalając na 5 odbić i stratę 1 runa. Po kontuzji łokcia nie ma już śladu. Najlepsza drużyna ligi Colorado Rockies wygrała swoje spotkanie 9 - 1 pokonując Chicago Cubs. Po solo blaście zdobyli Mark Reynolds oraz Charlie Blackmon. Było to 7 z rzędu zwycięstwo Rockies i 41 w sezonie.

Zawodnik dnia: Carlos Martinez (St. Louis Cardinals)

Miotacz podczas wygranego przez Cardinals 7 - 0 meczu z Phillies zaliczył pierwsze w karierze complete game i do tego shutout. Podczas 9.0 IP rzecz jasna nie starcił punktów swój występ okraszając zdobyciem 11 strikeoutów. Pozwolił na tylko 4 odbicia przeciwników i przepuścił jednego pałkarza przez walk na pierwszą bazę.

Wyniki dzisiejszych spotkań: