Dużo się pisze w tym offseason o Mets, Blue Jays, Yankees, Phillies, White Sox czy przede wszystkim Padres. Nic dziwnego, bo to te drużyny celują w najlepszych wolnych agentów. Rangers wykonali już sporo ciekawych ruchów i podobnie można powiedzieć o Braves, którzy znacząco wzmocnili rotację. Dla odmiany skupię się w tym artykule na zespołach, o których nie pisze się za dużo w trakcie offseason. Wynika to głównie z małej aktywności na rynku, ale są fani takich właśnie zespołów i to dla nich taki tekst.

W American League są cztery zespoły, które wydają się bez szans na awans do Postseason w 2021 roku. Mowa o Baltimore Orioles, Detroit Tigers, Kansas City Royals i Seattle Mariners. O's muszą jeszcze płacić Davisowi i Cobbowi duże wynagrodzenia, ale poza tym mają młody zespół, który staje się coraz silniejszy. W 2021 roku Ryan Mountcastle, Adley Rutschman czy Dean Kremer mogą stać się uznanymi zawodnikami w MLB i jeśli w przyszłości drużyna doda do składu wartościowych weteranów, to O's znowu będą groźni. Są też ciekawym miejscem do gry dla baseballisty, którzy chcą odbudować swoją karierę. W podobnej sytuacji są Detroit Tigers, którzy również uzbierali imponującą kolekcję młodych zawodników. Jeimer Candelario jest już bardzo dobrym pałkarzem, w rotacji są Mize i Skubal, więc w niedługiej przyszłości też mogą stać się znaczącą siłą w AL. Ich problemem jest kontrakt Miguela Cabrery i słaba forma Matta Boyda. Jeśli leworęczny miotacz się odbuduje, to GM Avila może spróbować go wymienić w lipcu. Kansas City Royals wydają się być słabi, ale patrząc szczegółowo na ich ekipę, można odnieść inne wrażenie. Spójrzmy na miotaczy. Brad Keller poprawił swoją grę w 2020 roku, Brady Singer i Kris Bubic zaimponowali w swoich debiutanckich sezonach, a Danny Duffy i Mike Minor są doświadczonymi weteranami, którzy potrafią dobrze narzucać. W bullpen świetnie się spisywali Jesse Hahn i Kyle Zimmer, ale mało kto o tym mówi. W ofensywie są tacy pałkarze jak Whit Merrifield, Jorge Soler, Hunter Dozier czy Carlos Santana. Brakuje jeszcze trochę doświadczenia i depthu, ale ta ekipa może nas wszystkich zaskoczyć. Jak na razie wzmacniają się w trakcie sezonu ogórkowego i nie zdziwie się, jeśli pozyskają jeszcze jakiegoś drugobazowego, startera czy kolejnego relievera oprócz Grega Hollanda. Mariners prawdopodobnie będą szukać ekipy, która zgarnie Kyle Seagera i jego kontrakt, ale będzie o to trudno w czasach kryzysowych. Jerry Dipoto lubi wymieniać zawodników, ale w tym sezonie ogórkowym nie ma zbytnio kogo wymieniać. Wszyscy wartościowi zawodnicy z wygasającymi umowami już opuścili Seattle.

Indians, Rays i A's są ekipami, które muszą się ograniczać finansowo, ale dalej są poważnymi kandydatami do gry w Postseason w 2021 roku. Indians mogą dodać takich pałkarzy jak Reddick, Cron czy Bradley Jr. do wzmocnienia lineupu. Mając w rotacji Biebera, Pleasaca i McKenziego oraz Ramireza w lineupie ekipa nie powinna się poddawać na 2021 rok, powinna dokonać ostatecznie jakichś wzmocnień, aby móc konkurować z Twins i White Sox w dywizji. Rays wydają się mieć silniejszą ekipę z większą ilością depthu mimo ostatniej wymiany z udziałem Blake'a Snella. Kevin Kiermaier jest zatem jedynym zawodnikiem, który zarabia ponad 10mln rocznie w ekipie i mówi się, że zespół szuka drużyny, która zgarnie do siebie weterana. Jedną z opcji jest wymiana dobrego relievera np. Diego Castilli razem z Kiermaierem, powrót nie będzie oszałamiający, ale cel zostałby osiągnięty. Pytanie tylko jest takie. Czy drużyna, która uczestniczyła w World Series naprawdę nie może wydawać więcej niż 50mln rocznie na wynagrodzenia? Czy jest aż tak źle? Oakland A's są drużyną, która poza dodaniem kilku graczy do 40 osobowego składu, podpisaniem kilku mało ligowych umów, wybraniem dwóch baseballistów w rule 5 draft i wymianą za zawodnika odsuniętego od Pittsburgh nie zrobiła absolutnie niczego. Ekipa szuka nowego shortstopa, który zagra przez rok zanim Nick Allen przejmie tę rolę (taki jest plan) i chętnie doda jakiegoś drugobazowego czy relievera. Freddy Galvis, Tommy LaStella i Trevor Rosenthal będą mile widziani.

Twins w dalszym ciągu mają silną ekipę i ich ofensywa wydaje się mieć solidnych zawodników na niemal każdej pozycji. Nelson Cruz jest wolnym agentem i na pewno będą chcieli go zachować, ale 42 letni slugger szuka dwuletnich umów i jeśli inna drużyna zaoferuje atrakcyjniejsze warunki, to ekipa z Minnesoty musi się liczyć ze stratą kluczowego pałkarza. Dodatkowo nie zachowali w składzie Eddiego Rosario, ale o zastępstwo raczej nie muszą się tak martwić, ponieważ prospekt Alex Kirloff może przejąć lewe zapole. Potrzebny za to jest im starter na tył rotacji i nowi relieverzy. Jeszcze usłyszymy o nich w tym offseason. To samo można powiedzieć o Los Angeles Angels, którzy przede wszystkim powinni skupić się na wzmocnieniu swojej rotacji. Drużyna miała kolejny słaby sezon w 2020 roku, ale dobre występy startera Dylana Bundy'ego, infieldera Davida Fletchera czy łapacza Maxa Stassiego dają nadzieję na to, że Mike Trout będzie mógł się jeszcze cieszyć z wygranego spotkania w Postseason. Ekipa dodała już do składu shortstopa Jose Iglesiasa i relievera Raisela Iglesiasa, ale potrzebni są jeszcze nowi miotacze. Nowy zapolowy też byłby mile widziany na wypadek dalszych niepowodzeń super prospekta Jo Adella w MLB czy słabszej dyspozycji 33 letniego Justina Uptona.

No i zostając w AL, o wzmocnieniach myślą też Boston Red Sox. Jeśli do składu w którymś momencie przyszłego sezonu wrócą E-Rod i Sale, to rotacja będzie w znacznie lepszej sytuacji. Drużyna interesuje się Odorizzim, który mógłby być ważnym projektem zespołu. Po wymianie z udziałem Bettsa ekipa przechodzi okres przejściowy i Benintendi ma być kolejnym wymienionym graczem, ale Red Sox już przed sezonem 2022 mogą znowu dokonać znaczących wzmocnień. Część z tych zakupów na przyszłość mogą rozpocząć już teraz. W przyszłym roku ponownie możemy spodziewać się sporego udziału udziału młodych zawodników, którym będą dawane kolejne szanse i to ma przynieść korzyści w przyszłości. Na razie wrócił Perez do rotacji i dodany został Renfroe do zapola.

Przechodząc do NL, prawdopodobnie znowu będziemy świadkiem otwartej walki o ostatnie miejsca Wild Card. Pittsburgh Pirates wydają się być jedyną ekipą, która nie będzie się liczyła w tej rywalizacji. Josh Bell został już zawodnikiem Nationals, ale Joe Musgrove dalej jest w Pirates i powinien wzbudzać duże zainteresowanie jako starter na środek rotacji z kilkuletnią kontrolą. Starter Chad Kuhl czy Richard Rodriguez jako zawodnicy, którzy mogą zaliczyć sezon 2020 do udanych również mogą zostać wymienieni. Jameson Taillon ma wrócić do gry po operacji Tommy John, więc może zostać kolejnym potencjalnym graczem do wymiany w lipcu. Prawdopodobnie ekipa wtedy postara się też oddać Adama Fraziera, który znacznie pogorszył swoje numery w zeszłym sezonie.

W trudnej sytuacji są Colorado Rockies. Trevor Story zostanie wolnym agentem po sezonie 2021, a Nolan Arenado wymieniany jest w gronie zawodników, którzy mogą zostać wymienieni. Z trzeciobazowym sytuacja nie jest prosta, ponieważ niedawno podpisał długoterminowy kontrakt o wartości ponad 200mln. Trudno jest określić oczekiwania Rockies na przyszły sezon, ale jeśli któraś drużyna zaoferuje młodych zawodników gotowych do gry w MLB w potencjalnej wymianie za Trevora Story, to ekipa z Colorado może się na to zgodzić. Zespół potrzebuje miotaczy, ale łapacze, zapolowi czy infielderzy również będą mile widziani. D-Backs i Giants także są w trudnej pozycji. Dodgers i Padres są gotowi na walkę o NL WEST, pozostałym drużynom może pozostać walka o ostatnie miejsce Wild Card. D-Backs muszą liczyć na odbudowę formy Madisona Bumgarnera, który fatalnie rozpoczął swoją przygodę w nowym zespole. Jeśli będzie choć trochę przypominał tego dominatora z Postseason 2014, to rotacja ma spory potencjał. Zac Gallen to bardzo dobry miotacz, a do tego jest jeszcze Caleb Smith, Merrill Kelly, Luke Weaver, Corbin Martin czy Alex Young. J.B. Bukauskas zapowiada się na obiecującego startera, więc jego również możemy wliczyć do tego grona. W ofensywie ekipa ma ciekawą mieszankę weteranów jak David Peralta czy Kole Calhoun i młodych graczy jak Pavin Smith czy Daulton Varsho, ale na pewno główną postacią, na którą liczą wszyscy kibice Arizony będzie Ketel Marte. Ekipa potrzebuje wsparcia w bullpen i depthu w ofensywie, ale nie ma zbyt dużej ilości środków finansowych dostępnych do wykorzystania. Nieco lepiej jest w przypadku San Francisco Giants, ale ten sezon ogórkowy nie zapowiada się na taki, w którym będą odgrywali główną rolę. Drużyna dodała już do siebie DeSclafaniego i Wooda, a Gausman zaakceptował kwalifikacyjną ofertę, poza tym nie dokonali żadnych znaczących wzmocnień. Ofensywa jest całkiem silna, Yastrzemski i Dickerson są przykładami graczy, którzy zaliczyli przełomowe sezony w późnym wieku i dodając ich do lineupu z Beltem, Crawfordem czy Floresem uzyskujemy niezły lineup. Jednak brakuje jakości w bullpen i tyle rotacji i to tam potrzebne są kolejne wzmocnienia. Wydaje się, że przez następny rok młodzi miotacze jak Webb czy Beede będą mieli okazję na zaprezentowanie swoich umiejętności, ale potem jak skończy się umowa z Cueto, to sezon 2022 szykuje się jako taki, w którym to ekipa z SF na nowo stanie się groźną siłą w NL.

NL Central jest znacznie bardziej wyrównane i bardzo możliwa jest sytuacja, w której zwycięzca dywizji nie będzie miał nawet 90 wygranych. Chicago Cubs zaczęli swój retool, wymienili już Darvisha i Bryant może być następny. Zmiany są potrzebne w zespole, ale bez Darvisha ciężko im będzie ponownie zdobyć NL CENTRAL. Cincinnati Reds również mogą sprzedawać swoich bardzo dobrych zawodników. Ekipa chciała zbudować silną ekipę na lata 2019-2020 i do tego celu w ostatnich latach zrobiła wymiany za takich graczy jak Trevor Bauer, Sonny Gray, Yasiel Puig czy Alex Wood i podpisała kosztowne umowy z weteranami jak Mike Moustakas czy Nick Castellanos. Bauer jest już wolnym agentem i nawet jak dominował w swoich startach, to drużyna grała w okolicach .500. Ekipa nie ma silnej farmy ani dużej ilości pieniędzy do wydania, więc mogą wymienić Suareza czy Castillo, aby uzyskać paczkę młodych prospektów. Mogą też w wymianach dołączyc kosztownych weteranów. Jedna czy dwie takie wymiany nie musi oznaczać, że Reds w ogóle nie będą się liczyć w przyszłym sezonie, ponieważ mają sporo utalentowanych zawodników. Kosztownych weteranów mają też St.Louis Cardinals, którzy na dodatek są o kilka lat starsi i nie prezentują się już z dobrej strony. Mowa o Mattie Carpenterze i Dexterze Folwerze. Paul Goldschmidt za to dalej napędza ataki, ale nie ma zbyt dużego wsparcia w zespole. Drużyna nie ma wyraźnych dziur, może poza pozycją łapacza (Yadier Molina jest wolnym agentem), ale nikt z tej ich grupy pałkarzy nie gra na jakimś wybitnym poziomie i ciężko jest przez to stworzyć bardzo silną ofensywę. Drużyna musi liczyć na przebłysk Dylana Carlsona, odbudowę formy Paula DeJonga i lepsze występy młodych pałkarzy jak Tyler O'Neill i Tommy Edman. Sytuacja z miotaczami powinna być lepsza, do gry wrócić ma Miles Mikolas, ale drużyna przede wszystkim będzie liczyła na to, że Jack Flaherty znowu będzie dominował i walczyć o nagrodę Cy Young. Każda z drużyn ma swoje problemy. Milwaukee Brewers także, ale kto wie, czy nie będą rozpatrywani jako faworyci do wygrania dywizji. Przede wszystkim oczy zwrócone będą na Christiana Yelicha, który zaliczył słabszy sezon w 2020 roku. Brakowało im też Lorenzo Caina, który wycofał się z sezonu. Ofensywa nie prezentowała się przez to z dobrej strony, całe grono weteranów jak Brock Holt, Eric Sogard, Justin Smoak czy Omar Narvaez nie wniosło zbyt dużo jakości do zespołu i większości z tych graczy dodanych do stworzenia depthu przed sezonem 2020 już nie ma w zespole. Ekipa obecnie potrzebuje trzeciobazowego i shortstopa, ponieważ Arcia i Urias nie spełniają oczekiwań zespołu. Jednym ze sposobów na dodanie do siebie młodych infielderów jest wymiana z udziałem relievera Josha Hadera, dzięki przebłyskowi Devina Williamsa ekipa może być bardziej skłonna do wykonania takiego ruchu. Rotacja drużyny wydaje się być całkiem silna, więc na pewno będą jedną z czterech ekip w rywalizacji o NL CENTRAL..

W NL EAST dużo się mówi o Mets, Braves i Phillies. Nationals również są wliczani do grona ekip, które będą rywalizować o awans do Postseason. Drużyna po nieudanym sezonie 2020 dodała do siebie Schwarbera i pozyskała Bella, ale to raczej nie ostatnie ruchy ekipy ze stolicy. W 2021 roku za to powinniśmy wliczać już wszystkie ekipy NL EAST jako te, które nie można wykluczyć na starcie. Miami Marlins dostali się do Postseason w zeszłym sezonie mimo przeciwności losu i teraz podchodzą do przyszłego sezonu jako kandydat do gry w Postseason i ustawiają się w pozycji kupującego. Na razie było o Marlins głośno tylko wtedy, gdy po raz pierwszy w historii MLB generalnym menadżerem została kobieta. Priorytetem ekipy ma być wzmocnienie bullpen, ale drużyna wykazała już zainteresowanie Wilsonem Contrerasem. Marlins mają sporo młodych pałkarzy, którzy zostali otoczeni Starlinem Marte i wielu z nich nie spełniło oczekiwań. Lewis Brinson, Magneuris Sierra, Monte Harrison byli świetnymi prospektami, szczególnie ten pierwszy, ale panowie zawodzą i powoli stają się kandydatami do usunięcia z 40 osobowego składu. W niedługiej przyszłości podobnie może być z Isanem Diazem, jeśli nie przełamie się w MLB. Miami niczego nie osiągną bez rozwoju młodych graczy, same przebłyski Sixto Sancheza nie wystarczą. Rotacja ma już utalentowanych miotaczy, ale brakuje dominujących relieverów czy dobrego łapacza, którzy postawią Marlins w roli bardziej poważnego kandydata do gry w Postseason .

Dobra wiadomość dla tych drużyn jest taka, że sporo dobrych zawodników dalej szuka nowych zespołów i jest jeszcze czas na wzmocnienia. Czekając na ruchy Blue Jays, Mets i Phillies, nie powinniśmy zapominać o takich zespołach jak Rockies, D-Backs, Marlins czy Brewers, którzy mogą się po cichu wzmacniać dodając do siebie niedocenianych zawodników. Decyzja Colorado odnośnie Trevora Story znacząco wpłynie na dynamikę offseason i sytuację wolnych agentów shortstopów. Drużyna nie musi zatem być aktywna i opisywana w mediach, aby stać się ważnym graczem na rynku.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się