Doświadczony Matt Holliday rozpoczął treningi w roli pierwszobazowego, a to oznacza, że Cardinals planują zmiany w swoim składzie. Holliday przez ostatnie dwa sezony męczył się z kontuzjami, ponieważ gra na zapolu była dla niego już zbyt wymagająca fizycznie. Walory ofensywne tego zawodnika są jednak niepodważalne, dlatego zmiana pozycji powinna mu posłużyć. Holliday zajmie miejsce w składzie Matta Adamsa, który najprawdopodobniej zostanie wytransferowany. Na celowniku Cards znalazł się pochodzący z okolic St. Louis miotacz TB Rays – Jake Odorizzi. Klub z Florydy z pewnością nie pogardziłby takim graczem jak Adams, dlatego wymiana wydaje się mieć spore szanse na powodzenie. Miejsce Hollidaya na zapolu miałby z kolei zająć wolny agent – Alex Gordon, który znajduje się cały czas na celowniku Cardinals. Takie zmiany sprawiłyby z pewnością, że Cards byliby silniejszą drużną. Trener Mike Matheny czeka na razie na rozwój sytuacji, a konkretnie na to, jak Holliday będzie sobie radził w defensywie na nowej pozycji. Holliday wydaje się być zdeterminowany, żeby szybko stać się solidnym w obronie pierwszobazowym, ponieważ zdaje on sobie doskonale sprawę z tego, że tylko tak może przedłużyć swoją karierę.  

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

No mają opcje, ale Adams to dobry zawodnik jak jest zdrowy, wydaje mi się, że w przyszłym sezonie będzie grał bardzo dobrze, OPS powyżej 800. Ale Holiday już ma swoje lata i ciężko mu grać w zapolu. Holiday i Adams nie pasują w Cardinals, najprawdopodobniej ktoś bedzie musiał się pożegnać, ja

    Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

    wolałbym wymienić Holiday ze względu na jego kontrakt, ale wątpię, by ktoś go chciał za jego kontrakt, który wynosi chyba ok.20mln na przyszły rok z opcją klubu. Bo gdyby znaleźli kogoś kto weźmie Holiday to będą mieli jeszcze więcej pieniędzy do wydania, kupią jakiegoś Gordona i miotacza jak Chen.