Albert wybija, wybija i pnie się do góry po szczebelkach :) szkoda tylko, że Angels przegrywają i to u siebie :(
Zgadzam się z Łukaszem Miggy w ciut lepszej formie i jeśli taką utrzyma do końca sezonu to jakoś odkupi swój monstrualny kontrakt :) Stanton moim zdaniem nie zasługuje na taką umowę bo do Miguela to mu lata świetlne brakują. Nie ten poziom
Jest jeszcze za wcześnie, by mówić: o ten ma beznadziejny sezon, a tamten zasługuje na cy Young. Dlatego gra się 162 meczy, by naprawdę zobaczyć kto jest dobry a kto nie. Cj i tak będzie miał fatalny sezon, ale z Hamiltonem mają jeszcze więcej kłopotów.
@Patrick Pikell ja nie mówię, że Stanton nie jest dobry, tylko nie zasługuje na 300 mln, nawet z cyframi jakie wykręcał w zeszłym roku
@Łukasz Wydysz Ja pisałem, że przereklamowana jest przewaga, że zawodnicy grają u siebie i u swoich fanów. Przewaga spowodowana mniejszym zmęczeniem jest innym rodzajem przewagi. W statystykach widać, że razem wzięte daje to ciup przewagę, choć to głównie jest forma i szczęście.
takim samym boisku jak przeciwnicy. W innych sportach ma to może większe znaczenie choć według mnie nie powinno to robić wielkiej różnicy.
no i moje Rays pięknie, drugie zwycięstwo z rzędu z Marlins, "300 milion man" w wyśmienitej formie, wybija piłki z niewiarygodną średnią 0.158 hehe nie to żebym go "hejtował" (teraz jest moda na takie określenie), ale śmieję się z włodarzy Marlins i ich świetnej decyzji
@Patrick Pikell ale CJ pierwszy mecz miał bardzo dobry, więc coś tam potrafi :) Ja Angels też lubię, ale bez transferów dobrych miotaczy pierwsza runda playoff to jest chyba maks. Wrócił dziś Chris Sale do rotacji White Sox i od razu po kontuzji pokazał się ze świetnej strony, 8k w 6 inningów, miotacz wymiatacz :)