Ranking przedsezonowy 2013
Interesuję się też rozgrywkami NBA i na wielu stronach poświęconych tejże lidze prowadzone są podczas sezonu co tygodniowe rankingi wszystkich zespołów. W MLB sezon zacznie się wkrótce, ale już teraz chciałbym przedstawić Wam moje propozycje. Oczywiście wszelkie uwagi w komentarzach mile widziane, ponieważ nie ukrywam, że w przypadku niektórych team’ów (z racji osobistej sympatii lub antypatii) może to być raczej koncert życzeń niż ranking ;) Zatem jedziemy:
- San Francisco Giants – team, który w ciągu ostatnich trzech lat dwa razy wygrywał World Series. Z czystej matematyki wynika, że teraz powinni zrobić sobie przerwę w wygrywaniu :) Myślę, jednak, że jak wszyscy miotacze utrzymają formę z zeszłych play-off i Posey do spółki z Marco Scutaro będą spełniali się jako prawdziwi liderzy to ten zespół jest w stanie obronić tytuł, co byłoby wielkim osiągnięciem.
- Los Angeles Angels – Weaver, Pujols, Hamilton, Trout, Trumbo…te nazwiska nie wymagają komentarza. Przyjście Hamiltona zapewni dodatkową strzelbę w ataku w i tak już bogatym arsenale.
- Washington Nationals – jaka szkoda, że Stephen Strasburg nie grał w play-off w zeszłym roku, liczyłem, że będą czarnym koniem rozgrywek posezonowych. W tym roku będą jeszcze bardziej skuteczni, agresywni i widowiskowi. Grają przyjemnie dla oka i co najważniejsze wygrywają. Bryce Harper – ile on ma lat???
- Detroit Tigers – świetny ostatni sezon i całkowity zawód w World Series. Prince Fielder okazał się brakującym ogniwem i wspólnie z Miguel’em Cabrerą stworzyli jeden z najlepszych duetów w lidze.
- Philadelphia Phillies – zapomnijmy o zeszłym sezonie, to był wypadek przy pracy. Phillies wrócą teraz mocniejsi i będą przypominać tych z 2011, gdzie wygrali ponad 100 meczy. Halladay, Lee i Hamels będą twórcami wyników tej drużyny. Oby pozytywnych.
- St. Louis Cardinals – pokazali, że istnieje życie po odejściu Pujols’a i mało brakowało im do awansu do World Series. David Freese i wszystko jasne.
- Los AngelesDodgers – Matt Kemp po niesamowitej pierwszej połowie zeszłego sezonu trochę spuścił z tonu w dalszej części rozgrywek. W połączeniu z Adrian’em Gonzalez’em, zdrowym Carl’em Crawford’em oraz Clayton’em Kershaw’em powinni bić się o pierwsze miejsce w swojej dywizji z obrońcami tytułu.
- Cincinnati Reds – z 2:0 na 2:3 w pierwszej rundzie play-off z SF Giants. Grand Slam Posey’a chyba śnił im się po nocach przynajmniej przez miesiąc po odpadnięciu z rozgrywek. Mają niesamowitych kibiców i zawsze lubię ich oglądać jak grają u siebie.
- Tampa Bay Rays – eh Ci moi Rays J Długo bym mógł o nich pisać, szkoda że odszedł BJ Upton i James Shields, ale mimo jednego z mniejszych budżetów w lidze potrafią bić się do końca o play-off i nawet tam awansować. Mają patent na Yankeesów i lubią z nimi często wygrywać. Evan oby Cię kontuzje ominęły i życzę Ci nagrody MVP w tym sezonie.
- New York Yankees – to co pokazali w serii z Detroit to porażka na całego, o A-Rod nawet nie wspomnę. Mimo kontuzji z jakimi wchodzą w ten sezon nie powinni grać takiego „piachu” i liczę na wielkie mecze gwiazd-weteranów.
- Cleveland Indians – czy Nick Swisher poprowadzi ich do play-off? Będzie ciężko, ale będę im kibicował, ze względu na Nick’a i…. film „Pierwsza liga” J
- Atlanta Braves – bracia Upton sprytnie sobie to wymyślili i plan zrealizowali. Czy stać ich na coś więcej niż NLDS?
- Baltimore Orioles – Adam Jones i s-ka byli rewelacją zeszłorocznych rozgrywek i o mały włos nie wyeliminowali NYY z ALDS.
- Oakland Athletics – zadziwili wszystkich awansując do rozgrywek posezonowych, w których łatwo skóry nie sprzedali. Ciężko im będzie powtórzyć ten sukces w tym roku. LA Angels wydają się być poza zasięgiem.
- Texas Rangers – wiem wiem, trochę daleko ich umieściłem, ale czy mogą być w top10? Sezon zweryfikuje czy mam rację czy się mylę. AJ Pierzynski + Lance Berkman ≠ Josh Hamilton.
- Kansas City Royals – zakupy jakie poczynili w tym roku, szczególnie na pozycji pitcher (Shields, Davis, Santana) sprawiają, że na pewno odpalę dla nich mlb.tv. Mam nadzieję, że przełożą się te wzmocnienia na wyniki, bo ostatnio było z tym bardzo kiepsko.
- Boston Red Sox – w Boston zawsze trzeba wierzyć, bo na Fenway Park działa jakaś magia, to specyficzne miejsce. Jakbym miał jechać na mecz MLB to jest pierwsze miejsce gdzie chciałbym być.
- Chicago White Sox – na finiszu wyprzedzeni przez Detroit i nie awansowali do play-off. Strata Pierzynski’ego na pewno nie wpłynie pozytywnie na wyniki, ale pożyjemy, zobaczymy.
- Milwaukee Brewers – strata Prince’a Fielder’a okazała się znacząca i po dobrym sezonie 2011 w kolejnym zakończyli rozgrywki we wrześniu zajmując trzecie miejsce w swojej dywizji. Na domiar złego w trakcie sezonu odszedł też Greinke, Nie wróżę im sukcesów w 2013.
- Seattle Mariners – wzmocnienia Raul Ibanez i Michael Morse oraz…ogromny kontrakt Felix’a Hernandez’a to nowości w Seattle. Ostatnie miejsce w dywizji raczej gwarantowane.
- Toronto Blue Jays – Jose Reyes nie pomógł w Miami więc raczej w Toronto rewolucji też nie będzie.
- Pittsburgh Pirates – początek zeszłego sezonu mieli wyśmienity, błyszczał zwłaszcza pitcher AJ Burnett. Poźniej znacznie obniżyli loty. W tym roku może być podobnie, raczej bez szans na awans, chociaż doszedł Russel Martin.
- Chicago Cubs – nawet fajnie się ich ogląda, ale brakuje im skuteczności, siły ognia. Super mają piosenkę jak wygrają mecz u siebie: Go Cubs Go…J
- Arizona Diamondbacks – twarz tej organizacji (Justin Upton) odeszła grać razem z bratem w Atlancie. 81 wygranych w zeszłym sezonie raczej niemożliwe dziś do osiągnięcia.
- Miami Marlins – piękny nowy Ball Park, piękne miasto, Giancarlo Santon, Miami Heat to plusy Miami. Reszta to same minusy.
- Colorado Rockies – zdrowy Troy Tulowitzki to coś czego na pewno potrzebuje w pierwszej kolejności drużyna z Denver. W dalszej mogą myśleć o wygrywaniu.
- San Diego Padres – bezbarwna drużyna, która tak jak w zeszłym sezonie będzie okupowała ostatnie miejsca w swojej dywizji.
- New York Mets – nawet nie wiem za bardzo co o nich napisać J taka nijakość przez nich przemawia. Ani to wyników, ani gry przyjemnej dla oka.
- Minnesota Twins – chude lata Minnesoty, na razie nic nie zapowiada się na zmiany.
- Houston Astros – ogon całej ligi, w najbliższym czasie nie opuszczą tego miejsca.
Autor: Przemek Grądzki
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się