Podsumowanie ruchów drużyn MLB w trakcie offseason 2024/25
Podsumowanie ruchów drużyn MLB w trakcie offseason 2024/25
Sezon już się rozpoczął, ale pora jeszcze dokładnie przeanalizować najważniejsze ruchy tej zimy i zobaczyć, jak mogą one wpłynąć na rozgrywki i czy widzimy już jakieś pierwsze znaki po pierwszych dwóch tygodniach.
American League
Mistrzowie American League z 2024 roku Yankees nie zdołali zachować w swoim składzie Juana Soto, ale dokonali innych ruchów, które mają im pomóc ponownie dać awans do World Series. Nie będzie o to łatwo, gdyż znaczących wzmocnień dokonali ich wielcy rywale Boston Red Sox, a pozostałe ekipy też mają w składach bardzo dobrych zawodników. Pora na analizę wszystkich ekip, będziemy przechodzić po kolei po wszystkich dywizjach.
AL WEST
Na pewno warto zwrócić uwagę na ruchy dwóch ekip, które zakończyły zeszły sezon na ostatnich 2 miejscach w tej dywizji. Angels pozyskali Solera, Kikuchi, Jansena i paru innych ciekawych graczy, natomiast A's dodali Severino, Springsa, LeClerca, Urshele i innych, a także przedłużyli kontrakt z Rookerem i Butlerem. Angels przede wszystkim muszą liczyć na to, że przesunięcie Trouta do RF pomoże mu zachować zdrowie, ale jako kibice baseballowi powinniśmy pamiętać, że LAA regularnie zaliczali słabe sezony mając w składzie tego gwiazda w trakcie swojego najlepszego okresu. Niestety dla nich nie ma już co liczyć na Rendona, który znowu jest kontuzjowany. Jednak faworytami wciąż są inne ekipy, które w ostatnich latach awansowały do Postseason.
Tak to wygląda rozkładając na każdą drużynę:
Sacramento A's
A's też mają swoje problemy, ale bardziej dotyczą się spraw poza boiskowych. Gra wygląda coraz lepiej. Mieli rekord 39-37 od 1 lipca 2024 roku i widać, że nadchodzi fala młodych i obiecujących zawodników. Jest szansa, że te ekipy mogą pozytywnie zaskoczyć, ale w kategoriach faworytów wciąż rozpatrywane są pozostałe 3 zespoły. Poza wzmocnieniami należy wspomnieć o nowych umowach dla Rookera i Butlera, coś tam się szykuje na lata.
Houston Astros
Astros co prawda wymienili Tuckera i stracili Bregmana, ale wciąż powinni się liczyć w walce o AL WEST. Dodali do infieldu Paredesa i Walkera i mają wciąż w swoim składzie takich graczy jak Valdez, Alvarez, Altuve, Hader czy Blanco. Nie jest to ekipa na poziomie tej z lat 2019-2023, ale wciąż może rywalizować o Postseason. Ciekawie będzie zobaczyć Altuve na OF, ekipa w taki sposób będzie próbowała polepszyć swoje słabe zapole, chociaż początki nie były łatwe.
Seattle Mariners
Seattle Mariners dokonali wyjątkowo mało ruchów i ciężko jest o to obwiniać Jerrego Dipoto, który nie miał komfortowych warunków pod względem możliwości budżetowych. Szkoda by było zmarnować taką świetną rotację, ale być może zmiana trenera pałkarzy pod koniec zeszłego sezonu przyniesie w 2025 roku oczekiwany skutek. Dużo było plotek na temat przyszłości Castillo, ale miotacz został w Seattle. Widać natomiast już na początku sezonu, że po kilku urazach brakuje dobrych pałkarzy w lineupie, a młode talenty, których nie brakuje, nie są jeszcze gotowe.
Texas Rangers
Przez wielu ekspertów i kibiców faworytami mogą być mistrzowie z sezonu 2023. W rotacji powinniśmy w końcu zobaczyć Jacoba DeGroma i Kumar Rucker powinien zaliczyć pełny sezon, a w ofensywie wciąż grają Ci bohaterowie, którzy w dużym stopniu pomogli ekipie sięgnąć po tytuł, plus doszedł Joc Pederson. Wrócił Eovaldi, ale wciąż pozostają pytania na temat siły zaplecza w rotacji i bullpen. Szczególnie, że na IL sezon rozpoczęli Gray, Bradford i Mahle, a niedługo potem dołączył Leiter. Pozyskanie Patricka Corbina było aktem desperacji.
AL CENTRAL
Mamy tutaj White Sox, którzy spróbują się nie skompromitować aż tak bardzo, natomiast pozostałe ekipy powinny jak najbardziej rywalizować o Postseason. Są natomiast różne głosy odnośnie tego, jaka będzie kolejność pozostałej czwórki. Czy górą będą Twins, którym uda się poradzić z plagą urazów pałkarzy? Czy Tigers będą w stanie kontynuować tą fantastyczną formę z końcówki sezonu 2024? Czy Bobby Witt Junior ponownie poprowadzi Royals do Postseason? Czy znowu liderem dywizji będą młodzi i utalentowani Guardians?
Chicago White Sox
Chicago White Sox zdołali wymienić Garreta Crocheta za świetną paczkę prospektów z Kyle Teel na czele i teraz powoli mogą rozwijać młodych zawodników. Mają coraz lepszą farmę i w przypadku dobrego początku sezonu w wykonaniu Luisa Roberta będzie okazja na zgarnięcie kolejnych prospektów. Teraz jeszcze trzeba być cierpliwym.
Minnesota Twins
Po fatalnej końcówce sezonu 2024 Twins znajdują się w dziwnej sytuacji związanej z potencjalną sprzedażą ekipy i to na pewno wpłynęło na małą aktywność tej zimy. Ekipa dodała OF Badera czy RP Coulombe, ale przede wszystkim musi liczyć na lepsze zdrowie czołowych pałkarzy i dalszy rozwój młodych miotaczy w rotacji. Na razie początek kiepski.
Kansas City Royals
Royals mogą być zadowoleni z tego, że udało im się podpisać umowę z Wittem w zeszłym roku, teraz by było o to znacznie trudniej. Postarali się otoczyć nim niezłymi zawodnikami, dodali do ofensywy Indie, w rotacji zostają Wacha i Lorenzen, a do bullpen dołączył Estevez. Wciąż można się zastanawiać, czy nie jest to za duże poleganie na Bobbym i czy występuje ryzyko, że staną się drugą wersją Angels.
Detroit Tigers
Po fantastycznej końcówce sezonu 2024 do zespołu wrócił wymieniony w lipcu Jack Flaherty, ale pozostają wątpliwości odnośnie jego historii urazów. W ofensywie mamy Gleybera Torresa i jest rozczarowanie, że nie był to Alex Bregman. Dodano też takich miotaczy weteranów jak Alex Cobb i Tommy Kahnle i oczekuje się też, że napłynie nowa fala zawodników z Jacksonem Jobe na czele.
Cleveland Guardians
Guardians podobnie jak Rays potrafią robić ruchy typowe dla ekipy w odbudowie będąc ekipą wygrywającą. Josh Naylor pożegnał się z klubem, ale zastąpi go wracający do Cleveland po kilku latach Carlos Santana. Poza tym nie dokonano wielu zmian, jest kontynuacja tego ruchu młodych graczy, który pozwolił im na awans do ALCS. Bieber postanowił wrócić i powinien być gotowy na drugą część sezonu, do bullpen dodano Sewalda i do rotacji dodano Junisa. Na kilka dni przed Opening Day do ekipy wraca Nolan Jones po 2 latach w Colorado.
AL EAST
Jedna z najsilniejszych dywizji, każda ekipa szukała wzmocnień i to może się skończyć w różny sposób. Yankees starali się jak mogli, by zrekompensować sobie stratę Soto, ale po kontuzji Cole'a będą stali przed trudnym zadaniem. Jest sporo pytań odnośnie rotacji O's, więc być może nowo wzmocnieni Red Sox czy Rays wykorzystają swoją szansę. Są też Jays, którzy też próbowali dokonywać wzmocnień:
New York Yankees
Może i nie ma Soto, ale NYY starali się ułożyć drużynę, która będzie bardziej zbilansowana i miała lepszy tył lineupu. Dodano zatem do ofensywy Bellingera i Goldschmidta, do rotacji dodano Frieda, a do bullpen dołączyli Devin Williams i Fernando Cruz. Można było się zastanawiać nad rolą Stromana, ale teraz można żałować, że szybko trafił na IL z urazem kolana. Będą też mocno liczyć na Will Warrena, który imponował w Spring Training. Ekipa pewnie będzie musiała sobie radzić bez Stantona cały sezon i stąd rośnie rola Ben Rice'a.
Baltimore Orioles
Orioles też mają swoje kłopoty w rotacji i wielu ekspertów uważa, że drużyna nie zrobiła wystarczająco dużo, aby polepszyć rotację, początek może to potwierdzić. Dodali Sugano i weterana Mortona, a teraz na ostatnią chwilę do ekipy ponownie dołączył Kyle Gibson. W ofensywie Tyler O'Neill zastąpi Anthony Santandera i przede wszystkim będą liczyć na rozwój młodych zawodników jak Holliday, Mayo, Kjestad czy Bassado. Do bullpen wraca też Felix Bautista, a nowy nabytek Andrew Kittredge zacznie sezon na IL.
Boston Red Sox
Kibice Red Sox definitywnie mogą z optymizmem podchodzić do tego sezonu nawet jak nie zaczęli wybitnie. Wielką sprawą było zakontraktowanie Bregmana, ale jeszcze ważniejszy może być napływ fali młodych pałkarzy jak Krostian Campbell (któremu zagwarantowano 60mln), Roman Antony i Marcel Mayo. Do rotacji dodano Walkera Buehlera i przede wszystkim Garretta Crocheta (któremu zagwarantowali 170mln), a w bullpen ważne inningi narzucać będzie Aroldis Chapman. Wydaje się, że po 3 rozczarowujących sezonach ekipa jest gotowa na walkę o najwyższe cele.
Tampa Bay Rays
Niestety nie będziemy oglądać Rays na Tropicana Field, ponieważ stadion uległ zniszczeniu. Ekipa będzie rozgrywać swoje mecze na obiekcie w Tampa Bay, na którym Yankees rozgrywają swoje mecze Spring Training. Pomijając problemy poza boiskowe to drużyna powinna być silna. Shane McClanahan wraca do gry, a młodzi miotacze imponują w Spring Training. W ofensywie dodano Ha-Seong Kima, który powinien być gotowy do gry w maju, ale przede wszystkim Rays liczą na to, że Caminero wyrośnie na gwiazdę, a na horyzoncie jest ultra szybki Chandler Simpson. TB co roku znajduje bardzo ciekawych zawodników i w tym sezonie również mogą namieszać .
Toronto Blue Jays
Na koniec zostają Jays, którzy nie mają silnej farmy i są w całkiem trudnej pozycji biorąc pod uwagę wygasające umowy Bichette i kluczowych miotaczy. Dodano do ofensywy Santandera i Gimeneza, do rotacji doszedł Max Scherzer, a nowym closerem powinien być Jeff Hoffman. Wciąż można mieć wątpliwości na temat tego, czy klub jest wystarczająco silny grając w takiej dywizji, szczególnie biorąc pod uwagę starzejących się zawodników jak Gausmann, Bassitt i Springer. Było sporo żali, że Sasaki nie dołączył do Jays, ale ostatecznie kibice Jays mogli poczuć ulgę, gdy drużynie udało się przedłużyć umowę z Vladimirem Guerrero, który w latach 2026-2040 zarobi 500mln.
Słyszałem głosy, że ta liga jest słaba i że inne ekipy mogą na tym skorzystać. Może nie ma żadnej świetnej drużyny, która by wygrała więcej niż 100 spotkań, ale nie do końca się zgadzam z tym stwierdzeniem. Wystarczy zobaczyć na siłę AL EAST. Tak naprawdę wszystkie drużyny poza White Sox starały się wzmocnić skład i liczą na to, że będą przynajmniej godnie rywalizować o awans do Postseason. Dziwnie będzie oglądać tutaj 2 ekipy grające na stadionach mało ligowych i nie wiadomo gdzie A's i Rays by rozgrywali mecze w październiku w razie gdyby była taka konieczność. Spodziewam się sporo zaciętych wyścigów do samego końca.
National League
Chyba nie znajdziemy wielu kibiców, którzy by stawiali na to, że ktoś inny niż Dodgers będzie miał więcej zwycięstw. Ekipa po zdobyciu mistrzostwa zgarnęła do składu jeszcze więcej gwiazd i po Tokio Series LAD mają już rekord 2-0. W Postseason natomiast te serie są krótkie i być może pozostałe ekipy zdołają im się postawić. Tak prezentują się te drużyny dywizja po dywizji:
NL WEST
Faworyt jest znany, ale pozostałe ekipy z wyjątkiem Rockies dokonali znaczących wzmocnień, chociaż w przypadku Padres były też znaczące straty. W San Diego był jeden wielki bałagan w związku z kłótnią na temat przejęcia drużyny po zmarłym właścicielu, ale w końcu jeden z braci przejął klub i AJ Preller mógł potem zacząć wykonywać swoje ruchy. D-Backs zaskakująco dodali Burnesa, a w San Francisco legenda klubowa Buster Posey przejął stery jako osoba odpowiedzialna za ruchy i na dzień dobry dodał do składu Willy Adamesa.
Colorado Rockies
Nie można o Rockies napisać zbyt wiele ciepłych słów, szykuje się kolejny długi sezon. Kontrakt Krisa Bryanta zamienił się w totalną katastrofę i widać było, że nie było tam dużego pola do działania. Będą liczyli na rozwój młodych zawodników jak Toglia czy Tovar, powinniśmy też oczekiwać na debiuty OF Zac Veena czy SP Chase Dollandera. Na ostatnią chwilę wymienili Nolana Jonesa, który był jednym z ich czołowych pałkarzy w 2023 za Tylera Freemana.
San Francisco Giants
San Francisco zgarnęło Adamesa i jest w końcu shortstop na lata. Być może mogli coś więcej zrobić z 1B/DH, ale postanowili dawać szansę młodym pałkarzom. W rotacji pojawi się legendarny Justin Verlander, ale pozostała grupa miotaczy raczej bez zmian, jedynie wymieniony został Tyler Rogers do Reds i niestety bliźniaki zostały rozdzielone. Jest ciekawa mieszanka młodych zawodników i weteranów, ale ciężko stwierdzić, czy to wystarczy do awansu do Postseason, ale początek jest bardo obiecujący.
Arizona D-Backs
Szefowie Arizony byli załamani po odpadnięciu z Postseason w kuriozalnych okolicznościach ostatniego dnia sezonu regularnego i zimą ruszyli na zakupy. Do rotacji dodano Corbina Burnesa, co zaskoczyło baseballowy świat, ale jednocześnie nie było aż tak wielkim szokiem jak kontrakt dla Zacka Greinke z 2015 roku. W ofensywie stracili Christiana Walkera, ale za to pozyskali Josha Naylora i zachowali Randalla Grichuka.
San Diego Padres
W San Diego żona zmarłego właściciela pozwała braci swojego małżonka i ta niemiła sytuacja była udręką też dla AJ Prellera, który na początku offseason nie dokonywał żadnych ruchów, co nie jest dla niego normalne. Sporo się dyskutowało na temat potencjalnych wymian z dwoma starterami grającymi z wygasającymi umowami czyli Dylan Cease i Michael King, ale ostatecznie Padres dali znać światu baseballowemu, że nie odpuszczają. Pozyskali Nicka Pivette do rotacji, a do ofensywy dołączyli Jose Iglesias, Connor Joe i Jayson Heyward. Nie były to zbyt imponujące ruchy, nie byli w stanie zachować Profara (co nie wyszło źle) i Scotta, ale taka była sytuacja. Udało się natomiast przedłużyć kontrakt z Jacksonem Merrillem, który powinien być gwiazdą tego zespołu w kolejnych latach.
Los Angeles Dodgers
Zostali Dodgers, którzy już w listopadzie dogadali się z Blake Snellem, co rozpoczęło lawinę narzekań kibiców innych drużyn. Dołóżmy do tego sagę z Roki Sasakim zakończoną pomyślnie dla LAD, a także umowy z Conforto, Hernandezem, Scottem, Treinenem, Yatesem i zrobiło się takie baseballowe Galacticos czy tam jak chcecie to nazwać. Zaplecze jest absurdalnie duże, że nawet nowy nabytek Hye-Seong Kim nie mógł dostać się do składu. Można pisać o potencjalnych rekordach do pobicia, ale warto wspomnieć, że będzie trafiało się coraz więcej urazów, a w 2 połowie sezonu priorytetem będzie dobre przygotowanie się na październik.
NL CENTRAL
To powinna być całkiem otwarta dywizja. Przez lata to St. Louis Cardinals byli takim wzorem do naśladowania i ekipą budzącą strach w oczach kibiców innych drużyn, ale tak już nie jest. Obecnie przede wszystkim czytaliśmy o potencjalnych opcjach dla Nolana Arenado, który ostatecznie rozpocznie sezon w barwach Cardinals. Brewers stracili Adamesa, ale wciąż wydają się być w lepszej pozycji od Reds i Pirates, natomiast faworytami mogą być Cubs, którzy po kilku przeciętnych sezonach uznali, że mają tego dość i pozyskali Kyle Tuckera.
St. Louis Cardinals
Co się stało z Cardinals? Wiele rzeczy poszło nie tak przez ostatnie lata i czeka nas obecnie ostatni sezon rządów Johna Mozeliaka przed przejęciem sterów przez Chaim Blooma, ale nie brakuje utalentowanych zawodników. Offseason przebiegało bardzo spokojnie, nie kupowano nowych zawodników, ale też nie udało się pozbyć żadnego z niewygodnych kontraktów. Dziwna też była decyzja o zachowaniu Ryana Helsley'a, ale przypadek Tannera Scotta z ostatniego lipca pokazał, że dominujący relieverzy z wygasającymi umowami też mogą sporo kosztować tuż przed Trade Deadline.
Cincinnati Reds
Po wielu latach spekulacji Cincinnati Reds w końcu wymienili Jonathana India i pozyskali SP Brady Singera, więc mają niezły depth w rotacji. Dokonali też kilka mniejszych ruchów typu dodanie łapacza Jose Trevino czy relievera Tylera Rogersa. Ekipa przede wszystkim liczy na to, że młodzi pałkarze urosną na bardzo dobrych zawodników i że zrobią różnicę.
Pittsburgh Pirates
Pirates przede wszystkim potrzebowali nowych twarzy w ofensywie i pozyskali Spencera Horwitza, który rozpocznie sezon na IL. Wymienili w tym celu startera Luisa Ortiza, ale o rotację się nie martwią, gdyż do Skenesa, Kellera i Jonesa dołączy Andrew Heaney i w niedługiej przyszłości czołowy prospekt Bubba Chandler. Istnieje natomiast przeczucie, że drużyna nie wykorzystuje w pełni obecność Skenesa i brakuje przekonania, że dokonano wystarczająco dużo wzmocnień. Właściciel jest skąpy i raczej wiele wskazuje na to, że Pirates znowu nie wykorzystają w pełni potencjału i zaliczą kolejny słaby sezon.
Milwaukee Brewers
Brewers stracili Willy Adamesa i Devina Williamsa, ale to nie jest dla nich nic nowego. Mają sporo młodych pałkarzy, którzy mogą przejąć pozycje w infieldzie i oczywiście przede wszystkim liczyć będą na to, że Jackson Chourio wskoczy na jeszcze wyższy poziom. Do rotacji całkiem tanio dodano Jose Quintana i zobaczymy czy Brandon Woodruff w końcu wróci do gry. Nie jest łatwo co roku awansować do Postseason, ale Brewers regularnie o awans tam rywalizują i tak też powinno być tym razem.
Chicago Cubs
Chicago Cubs mogli poczuć się rozczarowani po sezonie 2024, więc uznali, że muszą być bardziej agresywni i pozyskali Kyle Tuckera. Jednocześnie uwolnili trochę gotówki w wymianie Bellingera do Yankees, która była przeznaczona na nowe wzmocnienia: Matt Boyd i Colin Rea do rotacji plus Ryan Pressly do bullpen. Chcieli dodać Bregmana do ofensywy, ale ostatecznie gwiazdor trafił do Red Sox, więc młody Matt Shaw dostanie swoją szansę. Raczej są określani jako faworyci NL CENTRAL, szczególnie po pierwszych dwóch bardzo dobrych tygodniach sezonu.
NL EAST
Witamy Juana Soto w dywizji i czekamy na jego debiutancki sezon w Mets, pierwszy z 15 w tej nowej, rekordowej umowie. Naturalnie zatem będą ogromne oczekiwania w Nowym Jorku, ale to samo można powiedzieć o Atlancie i Philadelphii, gdzie przecież też mamy sporo gwiazd. Ciężko będzie wskazać wyraźnego faworyta. Poza nimi mamy Washington Nationals, którzy spokojnie się rozwijają i warto im się przyglądać pod kątem tego, co będą mogli zrobić w niedalekiej przyszłości z tą falą młodych i zdolnych graczy. Na końcu mamy Miami Marlins...no co można napisać, dopiero co zaczęli swoją odbudowę, kolejną w tak krótkim czasie.
Miami Marlins
Sytuacja z Marlins jest dziwna o tyle, że otrzymują 70 milionów dolarów w ramach revenue sharing i liga w zamian oczekuje, że luxury tax payroll na koniec kolejnych sezonów przekroczy 105 milionów dolarów. Oni nie są blisko tej kwoty, brakuje im około 30 milionów dolarów, a ta suma może się jeszcze bardziej oddalić, gdy wymienią latem Sandy Alcantarę, co jest bardzo prawdopodobne. Ekipa chce dawać szansę młodym graczom i nie chcą dodawać weteranów, którzy by mogli ich blokować. Wymienili też Jesusa Luzardo i Jake Burgera za prospekty, więc nie można mieć dużych oczekiwań w tym sezonie.
Washington Nationals
Powoli już poznajemy coraz lepiej zawodników Washington Nationals, którzy mogą stanowić o sile tej ekipy w przyszłości. Ekipa uznała natomiast, że jest za wcześnie na podpisywanie długoterminowych umów z gwiazdorami i skupili się na dodawaniu weteranów na krótko. Do rotacji dołączył Mike Soroka i wrócił Trevor Williams, a w MiLB rozpocznie sezon nowy nabytek z Japonii Okuwasa. Ofensywę wzmocnił Nathaniel Lowe, być może za rok będą próbować zgarnąć Pete Alonso czy Kyle Tuckera. Na razie chcą zobaczyć jak silna jest ta nowa fala młodych graczy i potem powinny nastąpić lepsze czasy.
Atlanta Braves
Nie ma już Max Frieda w Atlanta Braves, ale do gry wrócić ma Spencer Strider. Zastanawiający jest brak znaczących wzmocnień rotacji, teraz po wymianie Andersona do Angels numerem 5 ma być Grant Holmes. W ofensywie nie potrzebowali zbyt wiele wzmocnień, gdyż tam sporo zawodników podpisało długoterminowe umowy, ale na pewno będą potrzebowali więcej zdrowia. Najbardziej znaczącym wzmocnieniem był Jurickson Profar, który niestety został ukarany karą 80 spotkań za doping. Po urazie Seana Murphy dołączył też James McCann, ale głównym łapaczem na ten moment powinien być Baldwin, który zadebiutował w MLB. Już Jesse Chavez zdążył dla nich znowu wystąpić, a do organizacji w ramach umowy mało ligowej wrócił Craig Kimbrel. Czekamy też oczywiście na powrót do gry Ronalda Acuña. Drużyna pomimo beznadziejnego początku sezonu powinna się szybko otrząsnąć i zacząć lepiej się prezentować.
New York Mets
Kto przyszedł poza Juanem Soto? Szczerze mówiąc to można było spodziewać się, że poza Juanem napłynie fala nowych gwiazdorów, ale niektóre z pozostałych ruchów były całkiem zaskakujące. Po długiej sadze wrócił Pete Alonso, wrócił też Sean Manaea do rotacji. Wśród starterów dodano też Frankie Montasa i to już wygląda na błąd, gdyż miotacz spędzi sporo czasu na IL. Następnie Clay Holmes został ściągnięty jako starter i taki ruch wzbudził dużą ciekawość. Do ofensywy poza Soto dodano Jose Siri, zatem będą też polegać na młodych graczach jak Luisangel Acuna, Brett Baty czy Ronny Mauricios.
Philadelphia Phillies
Zostali jeszcze silni Phillies, którzy dodali do rotacji Luzardo z celem polepszenia depthu, ale i tak zmuszeni byli do rozpoczynania spotkań Taijuanem Walkerem. W ofensywie mało było zainteresowania Alec Bohm, więc drużyna go zachowała i nie dokonywała zbyt dużych zmian w ofensywie. Do bullpen doszedł Jordan Romano i może występować odczucie tęsknoty za Hoffmanem. W 2025 powinniśmy w końcu zobaczyć Paintera w rotacji, zatem szykuje się ciekawy sezon.
ak widać, poza Dodgers mamy 3 bardzo silne ekipy w NL EAST oraz mocnych Cubs, więc to nie jest tak, że ekipa z LA będzie miała łatwą drogę do World Series. Nie wypada reagować przesadnie na wyniki i rekordy po 2 tygodniach, gdyż to jeszcze za mało czasu, aby móc rzetelnie ocenić grę baseballistów. Warto oglądać mecze i można coś więcej napisać w maju, gdy jest już pełny miesiąc danych.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się