Zupełnie inaczej się oglądało A's w Sacramento i już mam pewne obawy odnośnie przystosowania się miotaczy do takich warunków patrząc na to jak Chicago Cubs zdominowali 3 inaguracyjne mecze. Kibice zaczęli opuszczać boisko już w 7 inningu, a w kolejnych dniach fanów było już nieco mniej. Można było zobaczyć sporo kibiców Cubs w regionie, którym udało się znaleźć bilety. Kibice Oakland pokazywali sporo materiałów, które miały ośmieszać Johna Fishera jak brudne boisko czy budka na konferencje prasowe. Jestem ciekaw jak to będzie dalej przebiegało, ale pierwszy etap za nami. Chciałem w tym tygodniu minimum 3 wygrane, były tylko dwie.

Pisząc o występach, na pewno Severino i Springs będą musieli lepiej grać, aby drużyna jakkolwiek mogła myśleć o dobrym wyniku w tym sezonie. Bido ma talent, ale może też mieć sporo chwiejnych występów z dużą liczbą walków, więc nie jest jakimś mega pewnym punktem w rotacji. JP Sears za dużo się nie zmienił z tego co można było zobaczyć, będzie zjadał te inningi i pozwalał na ten jeden czy dwa Home Runy co mecz. No i nie zamierzam się znęcać nad Joey Estesem, miotacz nie miał odpowiedniej prędkości swoich narzutów i bym bardziej obwiniał Davida Forsta o to, że nie rozpoczął sezonu z JT Ginnem, który uzbierał już sporo strikeoutów w swoich dwóch występach w AAA. Po tym niedzielnym występie Estesa to Mitch Spence musiał zjeść sporo inningów i generalnie bullpen było zmęczone, więc drużyna potrzebowała zmian. Estes został odesłany do AAA, ale bez sensu by było teraz dodać Ginna jak można to zrobić na dzień przed jego kolejką, więc obecnie pojawił się Jason Alexander.

W bullpen warto pochwalić przede wszystkim Justina Sternera, który obecnie powinien narzucać kluczowe inningi dla drużyny i tak też się dzieje. Tyler Fergusona też można pochwalić na plus. Szkoda, że Jose LeClerc jest bez formy, bo jednak miał być set-up manem dla Masona Millera, a obecnie Kotsay stara się go unikać w ważnych momentach. Mitch Spence i Noah Murdock nieźle napsuli swoje numery w tych meczach, ale u nich bywa tak, że te gorsze mecze nastąpiły w mniej ważnych momentach. Angel Perdomo na razie tak sobie zaczął swoją karierę w barwach A's, na ten moment TJ McFarland wydaje się być lepszą opcją jeśli chodzi o leworęcznych miotaczy.

W ofensywie pochwalić można Tyler Soderstroma i Jacoba Wilsona, panowie wyrastają na bardzo dobrych regularnych graczy, którzy mogą grać na czele lineupu obok Butlera i Rookera. Fajnie też się prezentuje Langeliers, którzy może wskoczyć na jeszcze nowy poziom, natomiast JJ Bleday jeszcze się nie zdążył nakręcić i oby to niedługo nastąpiło. Miguel Andujar nie prezentuje się źle, ale liczyłem na jakieś Home Runy z jego strony, a tych brakuje. Tył lineupu natomiast pozostawia sporo do życzenia z Gio Urshelą i Max Muncy. Widać, że dla Maxa jest to duże wyzwanie i ciekawe, że ekipa wciąż daje mu szanse, bo przecież to ma być przyszłość zespołu. Mało kto oczekiwał cudów, gdyż jest to jeszcze młody gracz i jestem całkiem spokojny o to, że w pewnym momencie wyrośnie na solidnego gracza MLB. Warto zaznaczyć, że Tyler Soderstrom i Lawrence Butler też nie błyszczeli od razu, więc na spokojnie można do tego podchodzić. Gio natomiast pewnie zostanie wyrzucony z drużyny przed końcem sezonu i tylko pozostaje pytanie kiedy się to stanie i czy niedługo. Jak widać brakuje Zack Gelofa, nawet ta jego gorsza wersja z zeszłego sezonu wzmocniłaby ofensywę A's w tym momencie. No i Nick Kurtz wciąż wymiata w AAA i pytanie ile można go tam przetrzymywać. Nie będzie łatwo umieścić Rookera, Soderstroma i Kurtza w jednym lineupie, ale zaraz drużyna może nie mieć wyjścia.

Czekamy na kolejne wygrane i kolejne ciekawe wydarzenia pozaboiskowe. Teraz może być ciężko, gdyż ekipa będzie grała cały tydzień w Sacramento, gdzie rozegrają 3 mecze z Padres i 3 mecze z Mets. Nie będzie to zatem łatwy tydzień, ale nie można sobie pozwolić na to, aby te straty rosły i trzeba minimum 3 zwycięstwa osiągnąć. Go Oakland A's!!!!!! Fisher Out!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się