Z kart historii cz. 17 : Babe Ruth…dobry miotacz
W dzisiejszym odcinku z kart historii chciałbym Wam przytoczyć pewien fakt z bogatej kariery Babe’a Rutha. The Great Bambino jest uważany za najlepszego baseballistę wszechczasów. Jednak nie każdy wie, ze swoją przygodę z tym pięknym sportem zaczynał na pozycji miotacza i radził sobie równie dobrze co przy kiju. Czasy jego panowania na górce przypadają na lata 1916 – 1918 ponieważ jest to najlepszy jego okres jeśli chodzi o pozycję pitcher, a sama kariera miotacza była dłuższa niż wspomniany przedział czasowy. Reprezentował wtedy barwy Boston Red Sox, a jego ERA nie była większa niż 2.22. W sezonie 1918 jego ERA to wspomniane 2.22. Do tego zaliczył 18 complete game w 20 meczach osiągając bilans 13 – 7. W dzisiejszych czasach complete game wiąże się z tym, że miotacz przeważnie zdobywa wygraną. Wtedy było trochę inaczej i drużyny nie miały tylu relief pitchers co dziś. Trzeba jednak przyznać, że 18 CG w 20 startach robi wrażenie. W całej karierze zaliczył 107 complete games. Dla porównania Felix Harnandez ma ich na koncie tylko 25. Sezon 1917 to jeszcze większa dominacja na górce. Jego ERA to 2.01 oraz 35 complete games w 41 startach oraz bilans 24 -13. W tym sezonie zalicza również 6 shutoutów. Jego najlepszy sezon to rozgrywki 1916. Wtedy to jego ERA wynosi 1.75 z bilansem 23 – 12 w 44 meczach. Jednak najbardziej imponujące jest to, że Babe Ruth w sezonie 1916 zdobywa 9 shutout games.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
Ciekawe czy gdyby został miotaczem do końca swojej kariery czy byłby w HoF jako miotacz. Ale dobry był z niego gościu.
Patrick to prawda był z niego gościu nie z tej ziemi :) Myślę, że miałby szansę na HOF, ale nie byłby raczej taką legendą jaką jest czyli Beast Ever. Swoją drogą aż strach pomyśleć co by było gdyby od początku zajął się tylko odbijaniem 1000 HR jak nic :)