St. Louis Cardinals pokonali w decydującym piątym meczu 6 do 1 Pittsburgh Pirates, a bohaterem meczu został Adam Wainwright, który pozostał na górce do samego końca zaliczając complet game. Cardinals oprócz Wainwrighta mieli jeszcze w swoim składzie Davida Freese, który otworzył wynik rywalizacji zaliczając dwupunktowego home runa w drugim inningu. Trzeciobazowy, który zdobył tytuł MVP World Series 2011 po raz kolejny potwierdził, że jest wprost stworzony do takich meczy jak ten dzisiejszy udowodniając, co to znaczy posiadać w swoim lineupie zawodnika, który jest często określany jako big-time player. Drugiego decydującego blasta w tym spotkaniu dołożył Matt Adams, który udanie zastępuje kontuzjowanego pierwszobazowego Allena Craiga. Podczas meczu zawodnicy obydwu drużyn popisywali się wspaniałymi interwencjami w obronie tak jak Starlin Marte, który wyłapał efektowną robinsonadą piłkę wybijaną przez Matta Carpentera. Wracając do Wainwrighta wykonał on dzisiaj 107 narzutów tracąc jedyny punkt po tym jak piłka odbiła się nieprzyjemnie po zagraniu Pedro Alvareza od poduszki pierwszej bazy i przelobowała szykującego się do interwencji w obronie Adamsa. Wainwright w dziewiątym inningu miał małe problemy z zamknięciem spotkania, ale ostatecznie wyautował poprzez strikeaut Alvareza, dla którego te playoffy pomimo odpadnięcia jego drużyny były bardzo udane. Alvarez został pierwszym zawodnikiem w historii MLB, który zaliczył RBI w pierwszych swoich sześciu występach w postseason podczas których pojawił się na boisku. Cardinals po dzisiejszej wygranej mają jeden dzień odpoczynku i mogą się zacząc mentalnie przygotowywać do pierwszego pojedynku na własnym stadionie z LA Dodgers. Ekipa prowadzona przez Dona Mattingly może się spodziewać co najmniej takiego przywitania jakie fani Cardinals przygotowali dla graczy Pirates, którzy przekonali się o tym, że ekipa z St. Louis co roku w playoffs potrafi wychodzić z najgorszych nawet opresji. Dodgers to jednak nie Pirates, a sam Wainwright nie będzie miał już tak dużego wpływu na przebieg tej serii, tym bardziej że rywale także mają kim straszyć z Claytonem Kershawem na czele.

Dzisiaj przed nami decydujące starcie pomiędzy Oakland Athletics oraz odzyskującymi wigor Detroit Tigers. Spróbuje ich powstrzymać debiutant Sonny Gray, który zastąpi w składzie doświadczonego Bartolo Colona. Może być mu o to bardzo ciężko, ponieważ Athletics ostatni decydujący o awansie mecz w playoffs wygrali w 1973 roku, a od tego czasu przegrywają seryjnie wszystkie pojedynki typu all or nothing.

 

Zawodnik dnia: Adam Wainwright – St. Louis Cardinals

Myśląc poważnie o rozgrywkach playoffs musisz mieć w swoim składzie na górce prawdziwego dominatora, który weźmie na swoje barki całą odpowiedzialność i ją udźwignie. To właśnie zrobił Wainwright, który zaliczył dzisiaj complet game tracąc w przeciągu dziewięciu inningów zaledwie jeden punkt. Miotacz pozwolił przeciwnikom na zaliczenie ośmiu odbić, ale z odsieczą przyszli mu koledzy w obronie, którzy trzykrotnie złapali rywali na double play. Oprócz tego pitcher oddał rywalom jedną bazę po walk, dodając do swojego dorobku sześć strikeautów. Wainwright został czwartym miotaczem w historii klubu, który w decydującym meczu o awansie do następnej rundy zaliczył cg i dał się tylko raz zaskoczyć rywalom. Oprócz niego dokonali tego Dizzy Dean, Danny Cox oraz Chris Carpenter w 2011 roku, a więc w sezonie w którym Cardinals zdobyli World Series. Kibice ekipy z St. Louis z pewnością nie mieliby nic przeciwko temu gdyby teraz ta historia się powtórzyła. Dla Wainwrighta na razie ważniejsze jest jednak to, że wytrzymał on ciśnienie dzięki czemu zmazał on przykre wspomnienia z zeszłego sezonu, kiedy to w piątym decydującym o awansie meczu rozsypał się w rywalizacji z Washington Nationals.

 

Wyniki dzisiejszych spotkań:  


NATIONAL LEAGUE DIVISION SERIES
Pittsburgh (2-3) 0 0 0 0 0 0 1 0 0 1 8 1
St. Louis (3-2) « 0 2 0 0 0 1 0 3 x 6 9 0
W: A. Wainwright (2-0) L: G. Cole (1-1)
HR: PIT - None   STL - D. Freese (1),M. Adams (1)
 

 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się