Miotacza Philadelphia Phillies – Roya Halladaya czeka co najmniej czteromiesięczna przerwa w grze, po tym jak okazało się że konieczne jest przeprowadzenie operacji, która ma na celu oczyszczenie kości ramienia narzucającego. Nazwa zabiegu brzmi dosyć poważnie, ale jest to rutynowa operacja, po której jednak dosyć długo dochodzi się do pełnej sprawności. Halladay otrzymał zapewnienie od lekarzy, że jeżeli w trakcie operacji nie okaże się, że zniszczenia w jego ramieniu są większe niż wykazały to wstępne badania, to powinien on jeszcze pod koniec tego sezonu powrócić na ligowe boiska. Miotacz do całej sytuacji podszedł z dużym spokojem, ponieważ był on przekonany o tym, że z jego organizmem dzieje się coś niedobrego. Doc stwierdził, że nie jest tak kiepskim miotaczem jak mogłyby to wskazywać jego tegoroczne rezultaty, a diagnoza lekarska w pewnym sensie przyniosło mu nawet ulgę.

Miejsce 35-letniego pitchera zajmie prawdopodobnie John Lannan, który po słabym początku rozgrywek stracił miejsce w rotacji na rzecz Jonathana Pettibone. Phillies na razie nie biorą pod uwagę możliwości zakontraktowania w miejsce Halladaya innego miotacza, a jeżeli okaże się że Lannan dalej jest w słabej dyspozycji najprawdopodobniej dają szansę kolejnemu młodemu pitcherowi.

Poniżej narzuty Doca, który miejmy nadzieję powróci w wielkim stylu.   

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się