Shorstop LA Dodgers  - Hanley Ramirez dopiero co powrócił do składu swojego zespołu po wyleczeniu kontuzji kciuka, a już zdążył się nabawić kolejnego urazu, który wyłączy go z gry co najmniej na kolejne trzy tygodnie. 29-letni Ramirez podczas meczu z SF Giants naciągnął sobie mięsień lewego uda w trakcie biegu między bazami. Kontuzja od razu wyglądała na poważną, ponieważ zawodnik samodzielnie nie był w stanie zejść z płyty boiska. Brak Ramireza będzie sporą strata dla Dodgers, ponieważ ten po powrocie na boisko prezentował się doskonale. Gwiazdor ekipy z LA wybijał piłkę ze średnią 0.550 uderzenia na mecz, notując na swoim koncie jednego home runa. Ramirez, co prawda tylko jedenaście razy podchodził do kija, ale było po nim widać, że jest w formie. Potwierdzał to zresztą sam zawodnik zaznaczając, że dawno nie czuł się tak dobrze na boisku.

Miejsce w składzie Ramireza zajmie powołany z Triple-A Dee Gordon, który w trakcie miesiąca występów w niższej klasie rozgrywkowej zdołał skraść aż czternaście baz. 25-letni zawodnik wygrał rywalizację o rolę zmiennika Ramireza z Justinem Sellersem, który w pierwszej części sezonu zastępował kontuzjowanego shortstopa.

Ramirez ewidentnie nie ma szczęścia w tym sezonie. Kibice ekipy z LA jak na razie mogą zapomnieć o spektakularnych akcjach, którymi popisywał się ten zawodnik w zeszłym sezonie.

 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się