Historię, którą chcę opisać rozegrała się w latach 1998 – 2001 między dwoma, a właściwie trzema legendarnymi zawodnikami Markiem McGwire, Sammym Sosą oraz Barrym Bonds’em – z tym, że ten ostatni jednym sezonem wyprzedził wspomnianą wyżej dwójkę na liście zdobywców największej ilości home runów w pojedynczym sezonie, w historii MLB bez podziału na ligi. Jednak po kolei.
Kiedy Babe Ruth z New York Yankees w 1927 roku przekroczył magiczną liczbę 60 home runów wydawało się, że ten wynik szybko nie zostanie pobity. Zastanawiano się bardzo długo, czy kiedykolwiek to się uda ponieważ rekord utrzymywał się przez 34 lata. Co prawda Jimmie Foxx z Philadelphia Athletics w 1932 r oraz Hank Greenberg z Detroit Tigers w roku 1938 byli blisko osiągając 58 blastów, jednak prestiżowej 60tki nie udało im się osiągnąć.


Niemożliwego w 1961 roku dokonał  Roger Maris bijąc rekord Bambino.  


Right fielder  Yankees 61 blasta zdobył w ostatnim  meczu   sezonu    przeciwko Boston Red Sox. I tu swój początek ma historia z lat 1998 – 2001.
               
Sezon 1998

Rekord Rogera Marisa przez 37 lat był niepobity. Najbliżej do granicy 60 homerów  zbliżył się Ken Griffey, Jr. zdobywając 56 blastów w sezonie 1997 i 1998. Ogólnie od sezonu 1961 liczbę 50 home runów osiągnięto tylko 7 razy :

- 1965 : Willie Mays (San Francisco Giants ) 52 HR
- 1977 : George Forester (Cincinnati Reds) 52 HR
- 1990 : Cecil Fielder (Detroit Tigers) 51 HR
- 1995 : Albert Belle (Cleveland Indians) 50 HR
- 1996 : Mark McGwire (Oakland Athletics) 52 HR
- 1997 : Ken Griffey Jr. (Seatle Mariners) 56 HR
- 1998 : Ken Griffey Jr. (Seatle Mariners) 56 HR

Ciekawostką jest, że po roku 2001 50tke osiągnięto aż 8 razy. Wróćmy jednak do sezonu 1998. Liga podnosiła się po lockout’cie z 1994 roku , który jest uważany za jeden z najgorszych w historii zawodowego sportu drużynowego.  Przez strajk, który trwał od 12 sierpnia 1994 r do kwietnia 1995 odwołano ponad 900 gier przez co World Series 1994 się nie odbyło. MLB potrzebowało jakiś spektakularnych wydarzeń, które  zatrzymałyby słabnące zainteresowanie ligą. Wtedy na horyzoncie pojawili się Sammy Sosa i Mark McGwire.

Za punkt zwrotny weźmy 56 HR Kena Griffey Jr’a ponieważ do momentu uzyskania 56 blasta przez zawodnika Seatle Mariners w wyścigu po fotel lidera było 3 śmiałków.  McGwire 57 home runa zdobył 1 września 1998 roku przeciwko Florida Marlins, a narzucającym był RP Don Pall. Dzień później również przeciwko Florida Marlins Mark McGwire zdobył swojego 58 i 59 homera w sezonie, a jego ofiarami stali się pitcherzy : Brian Edmondson oraz Rob Stanifer. Rekord Rogera Marisa z 1961 roku był w zasięgu ręki. Magiczną 60tkę osiągnął 5 września 1998 roku w meczu przeciwko Los Angeles Dodgers (narzucał Dennys Reyes), stając się wtedy dopiero 3cim zawodnikiem w historii MLB, który uzyskał 60 blastów w ciągu jednego sezonu. Rekord zawodnika Yankees wyrównał 7 września 1998 roku przeciwko Minnesota Twins po narzucie Mike’a Morgana, by  dzień później w meczu przeciwko Chicago Cubs go pobić.

Wydawało się, że McGwire będzie się stopniowo oddalać od reszty, tym bardziej, że do końca sezonu pozostawało 19 dni. Wtedy ostro do roboty wziął się Sammy Sosa. 4 dni po 62 blaście McGwire tj 11 września 1998 roku w meczu przeciwko Milwaukee Brewers zdobył swego 59 HR by dzień później również przeciwko Milwaukee zdobyć 60 home runa. Stał się tym samym 4 zawodnikiem w historii, który to osiągnął (narzucał Valerio de los Santos).  13 września 1998 roku w meczu Chicago Cubs - Milwaukee Brewers Sammy Sosa zdobywa swego 61 oraz 62 homera w sezonie, zrównując się tym samym z Markiem McGwire na liście wszechczasów (narzucający : Bronswell Patrick oraz Eric Plunk).

McGwire czując na sobie oddech Sosy 15 września 1998 roku w meczu przeciwko Pittsburgh Pirates po narzucie Jasona Christiansena zdobywa 63 home runa w sezonie. Sammy nie pozostaje dłużny i dzień później (16.09.98) w meczu Chicago Cubs - San Diego Padres po narzucie Briana Boehringera również zdobywa 63 home runa w sezonie. Wciąż mamy remis.  McGwire 18 i 20 września 1998 roku w meczach St. Louis Cardinals - Milwaukee Brewers zdobywa 64 i 65 blasta w sezonie (narzucający : Rafael Roque i Scott Karl). Dnia 23-09-1998 Sammy Sosa w meczu Chicago Cubs z Milwaukee Brewers zdobywa 64 i 65 homera. Ponownie mamy remis. Ciekawostką jest fakt, że Sosa w tym meczu zdobył blasy przeciwko leworęcznemu i praworęcznemu miotaczowi ( narzucający : Rafael Roque -LHP oraz Rod Henderson-RHP). 25 września 1998 zawodnik Cardinals po narzucie Shayne Bennetta z Montreal Expos (obecnie Washington Nationals) zdobywa 66 blasta.  Tego samego dnia Sammy Sosa w pojedynku Chicago Cubs – Houston Astros po narzucie Jose Limy  kolejny raz dogania McGwire’a zdobywając 66 home runa w sezonie. W tym momencie wyobraźnia kibiców sięga zanitu. Wszyscy się zastanawiają, czy któremuś z zawodników uda się osiągnąć 70 home runów w sezonie.

McGwire chcąc osiągnąć 70 blasta w sezonie oraz odskoczyć Sosie musiał postarać się o coś spektakularnego. I tak 26 września 1998 w meczu St. Louis Cardinals - Montreal Expos zdobywa 2 home runy po narzutach Dustina Hermansona oraz Kirka Bullingera. Na tym nie poprzestał ponieważ dzień później również w meczu przeciwko Montreal Expos po narzucie Mike’a Thurmana zdobywa 69 HR. Trener Expos nie chciał ”przejść do historii” i na górkę wprowadził Carla Pavano. McGwire nic sobie z tego nie robiąc posyła piłkę na odległość 112 metrów i tym samym zdobywa 70 HR w sezonie stając się niekwestionowanym liderem w kategorii home runów zdobytych w czasie jednego sezonu. Cardinals wygrywają sotkanie 6 -3 . Jest to ich ostatnie spotkanie w sezonie. Sosa tego samego dnia w meczu przeciwko Houston Astros zdobywa 2 odbicia przy 4 podejściach do kija, jednak bez home runa. Dzień później również przeciw Astros zalicza 2 z 5. Szansa dogonienia McGwire się oddala. W ostatnim meczu sezonu 28 września przeciwko San Francisco Giants wygranego przez Cubs 5-3 Sosa zalicza 2 z 4 i kończy sezon z 66 blastami w sezonie. Chicago Cubs wchodzą do play-offs, St. Louis Cardinals nie, a jeden z najciekawszych sezonów dobiega końca. Wyścig Sosy z McGwire przechodzi do historii, a kibice MLB do dziś  pamiętają ich wspaniały pojedynek, który jest porównywany do słynnego home run race z 1961 roku, który rozegrał się miedzy dwoma zawodnikami New York Yankees Mickeyem Mantle oraz Rogerem Marisem.

Autor: Kornel Buchowski

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się