Tym razem wygraliśmy każdy mecz!! Mimo tego, że zostaliśmy w tym tygodniu oficjalnie wyeliminowani po wygranych Twins ten tydzień był bardzo udany dla Oakland Athletics. Mamy już 72 wygrane, więcej niż w 2015 i 2016. Matt Olson nie przestawał wybijać Home Runy, ma już ich na swoim koncie aż w 24. Wśród innych pałkarzy A's więcej mają tylko Ryon Healy (25) i Khris Davis (41), który już drugi rok z rzędu wybił ponad 40 piłek poza boisko. Na ofensywę nie ma co narzekać. Jed Lowrie zaliczył kluczowego grand slama w serii przeciwko Tigers. Drugobazowy nie miał w tym sezonie żadnych problemów zdrowotnych, co zaowocowało bardzo przyzwoitym sezonem. Chapman i Pinder ciągle pokazują, że nadają się do gry w MLB. Ten drugi grał nawet jako środkowo zapolowy, gdyż zastępował kontuzjowanego Booga Powella. Jednak na ten moment obaj ci gracze borykają się z małymi kontuzjami, przez które raczej już ich nie zobaczymy na boisku w tym sezonie. Ofensywa gra bardzo dobrze nawet bez Yondera Alonso. Jednak jeżeli chodzi o A's, głównym tematem stała się postawa naszego łapacza Bruce Maxwella. Nie chcę rozpisywać się bardzo na ten temat, sprawa jest kontrowersyjna. Gracz bowiem klęknął na znak protestu podczas gdy na stadionie grano hymn Stanów Zjednoczonych. Gracz okazał się odwagą, jako pierwszy w całym baseballu się tak zachował. Bruce o swoim zamiarze poinformował swoją drużynę, która zaakceptowała jego decyzję. Maxwell zachował się jak profesjonalista, a dodajmy, że jest dopiero żółtodziobem. Łapacze nas przyzwyczajają do tego, że potrafią mieć twardy charakter i Bruce taki ma. Jest także wojownikiem, pokazuje on chęć do gry mimo wielu bólów, które doświadcza grając defensywnie. Moim zdaniem Bruce powinien pozostać regularnym łapaczem w 2018, w tym roku. Dogaduje się całkiem nieźle z miotaczami, których trzeba pochwalić za ostatnią grę. Daniel Mendgen znowu zaliczył występ bez oddania runa, mam nadzieję, że dobra forma nie skończy się wraz z końcem 2017. Kendall Graveman zaliczył kolejny solidny występ, wielka szkoda, że stracił dużą część sezonu przez kontuzję ramienia. W 2018 A's będą go potrzebować, aby wraz z Manaeą był liderem w tej młodej rotacji. Pozostali są utalentowani, ale brakuje im powtarzalności. Nawet Raul Alcantara zabłyszczał w tym tygodniu. Miotacz musiał wykonać aż 2 starty, raz zastępując Jharela Cottona, a raz Seana Manaea. Za każdym razem był niemalże nie do odbicia. Przypominał już kompletnie innego miotacza niż tego z kwietnia, który miał kłopoty ze zdobywaniem outów. Kto wie, czy nie zostanie on przyzwoitym starterem w przyszłości. Na ten moment mamy depth, ale tak naprawdę żaden z nich nie gwarantuje 200 przyzwoitych inningów. Być może będziemy próbować sprowadzić do siebie takiego wolnego agenta jak CC Sabathia, Alex Cobb czy Jamie Garcia. Jednak mogą oni kosztować dużo, a A's nie są najbogatszą ekipą w MLB. Moim zdaniem jeżeli mamy kupić jakiegoś miotacza, to tylko na jeden sezon. W 2019 gotowy powinien być A.J Puk, a do niego dołączyć mogą Grant Holmes, James Kaprelian i Logan Shore. W bullpen natomiast mamy bardzo przyzwoicie grających Treinena i Hatchera. Wszystko wygląda na to, że to oni będą pojawiać się w kluczowych momentach spotkań. Pamiętacie, jak pisałem, że Liamowi Hendricksowi grozi brak zaoferowania kontraktu? Sytuacja miotacza jest już znacznie lepsza, Liam zaczął znacznie lepiej rzucać. Swoją pozycję polepszył także ostatnio Ryan Dull. Zawodzić natomiast zaczął Simon Castro, który ostatnio za często pozwala rywalom na zdobywanie runów. No cóż, nasze bullpen w przyszłości wypełnione może być starterami, którzy nie załapią się do rotacji. Mamy przecież wielu miotaczy. Jeżeli zdrowie im dopisze, powinniśmy być w komfortowej pozycji na przyszłość. Kto chce czekać 6 lata na sukcesy? Wykorzystajmy naszą paczkę, którą mamy i zbudujmy wielką drużynę! Za rok chciałbym już zobaczyć tą ekipę w Postseason, ale tylko pod warunkiem, że nie ucierpi na tym nasza przyszłość. Moim zdaniem ta drużyna ma dużo Energii potencjalnej podzielonej przez ładunek (Chodzi mi tu oczywiście o potencjał, fizyka rozszerzona pozdrawia). Bardzo dobrze, że młodzi już uczą się wygrywać. Dobra passa może przenieść się na dobry początek przyszłego sezonu. Na razie zostało nam godne pożegnanie się z sezonem 2017. Zagramy 3 mecze u siebie przeciwko Seattle Mariners, a później jedziemy do Arlington zagrać ostatnie spotkania z Texas Rangers. Go A's!!!!!!!!