Na razie to my jesteśmy bliżej wygrania trofeum Bay Bridge Series!!! Przegraliśmy co prawda pierwsze spotkanie dosyć wysoko, ale wygraliśmy następne dwa spotkania. Mark Canha wybił kluczowego 2 run HR po czym zrobił małego bat flipa. W wywiadze po spotkaniu nie przepraszał za to zachowanie i bardzo dobrze. Następnego dnia wygraliśmy dzięki świetnemu startowi Manaea. W trakcie przerwy nasz rekord wynosi zatem 55-42 i jesteśmy w walce o playoffy. Mamy już tylko 3 spotkania straty do Mariners, którzy przegrali trzy spotkania z Rockies. Będziemy więc szukać wzmocnień. Kogo możemy kupić? Według spekulacji to miotacze będą w centrum naszego zainteresowania. Na razie nasza rotacja raczej będzie składać się z takich miotaczy jak Manaea, Cahill, Jackson, Mendgen i Anderson. Na tę chwilę Montas, Bassitt i Mendgen są w AAA, ale zostali tam wysłani nie z powodu słabej gry lecz wraz ze zbliżającą się przerwą A's chcieli mieć w swoim składzie więcej relieverów. Nie można jednak mieć pewność że grupka starterów i relieverów doprowadzi nas do październikowych rozgrywek. Ostatnio Jeremy Bleich zaliczył swój debiut w MLB po wielu latach w małych ligach. Leworęczny reliever niestety nie zdołał nikogo wyoutować i przez to jego ERA jest nieskończenie wielkie. W głównym składzie znalazł się też J.B. Wendelken po tym jak odsunięty ze składu został Santiago Casilla. Niestety nikt nie chciał go wziąć i płacić mu te 2 miliony, został więc wyrzucony z drużyny i stał się wolnym agentem. Z Oakland do małych lig powędrowali natomiast zawodzący ostatnio Lucas i Dull. Już się wydawało, że Ryan Dull wracał do formy. Okazało się jednak, że szybko pojawiły się beznadziejne występy. Będą mogli występować w jednej drużynie co Bobby Wahl, który nie przestaje dominować. Po odsunięciu Casilli teraz moim zdaniem przyszedł czas na Hatchera. Bullpen stałoby się jeszcze silniejsze! Niby brakuje leworęcznych relieverów, ale niezłym pomysłem byłoby przeobrażenie Andersona ze startera na relievera. Zmniejszyłoby to ryzyko jego kontuzji i może polepszyłyby się jego statystyki, gdy będzie mógł narzucać mocniej. To samo dotyczyłoby Triggsa, który może niedługo wrócić po kontuzji. Moim zdaniem więc drużynie nie jest potrzebny żaden reliever. Starter by się przydał, szczególnie taki, który pomógłby drużynie w przyszłym sezonie. Po 2018 Anderson, Cahill i Jackson zostaną wolnymi agentami. Raczej więc nie szukałbym krótkoterminowego wzmocnienia jak Happ, Harvey, Colon czy Ross (ale pasowałby do Cahilla i Andersona jako kolejny były miotacz A's z 2011 roku). Wolałbym już dostać Fulmera, Archera, Lynna czy nawet któregoś z gwiazdorów Mets jak DeGrom czy Thor. Na pewno mamy prospekty, które mogą przyciągnąć uwagę sprzedających. Na pewno nie chciałbym się pozbyć Luzardo i Murphy, ciężko byłoby więc zrobić bez nich super wymianę. Jednak czy potrzebujemy koniecznie wymienić kilku świetnych prospektów za jedną gwiazdę? Nowa grupka w małych ligach może przetrzymywać nasze sukcesy. Rotacja z Luzardo, Manaea, Mendgen i Puk na czele może być czymś w rodzaju obecnej rotacji Astros. Jeżeli już to chętniej sprzedałbym pałkarzy jak Neuse, Ramirez, Toffey czy Martin. Jednak za taką paczkę nie otrzymamy gwiazdę. Czy więc warto robić jakąkolwiek wymianę? Przecież na ostatnie 21 spotkań wygraliśmy 27 i nasi starterzy radzili sobie bardzo dobrze. Jednak jesteśmy też w takiej sytuacji, gdzie jedna wygrana więcej może być różnicą między awansem do Wild Card Game a październikowymi wakacjami. Trzeba więc uważnie śledzić to co się teraz będzie działo na rynku. Nawet sam do końca nie wiem co byłoby najlepszym rozwiązaniem. Wydaje mi się jednak, że złym rozwiązaniem nie byłoby zrobienie w tym okienku absolutnie żadnej wymiany. Mieliśmy wiele kontuzji starterów w tym sezonie, ale poradziliśmy sobie z nimi. Montas i Bassitt mogą jak najbardziej grać w rotacji A's i raczej trzeba dawać młodym szansę gdy są w formie. Jak już to może zamiast pozbywać się prospektów po prostu wydajmy troszkę pieniędzy. Zobaczymy jak to się potoczy. Jeżeli będzie jakaś korzystna oferta dla nas to czemu z niej nie skorzytać. Rzecz polega jednak na tym, że drużyna przez lata pracowała na to, by wzmocnić swoją farme i to ona może nam gwarantować dalsze sukcesy w przyszłości. Wydaje mi się, że to co będą chciały inne drużyny za swoich starterów to będzie dla nas za dużo. Jak pojawi się duży problem to możemy spróbować coś wykombinować w sierpniu. Na pewno lepiej być w roli kupującego niż sprzedającego. Z niecierpliwością zatem czekam na następne spotkania. Czekają nas 3 spotkania z Giants, gdzie spróbujemy wygrać to trofeum i 4 z Rangers. Mam nadzieję, że nasi zawodnicy wypoczęli podczas i są w pełni gotowości przed kolejnymi spotkaniami. Jeżeli natomiast chodzi o występy podczas All Star Game to Jed Lowrie miał jednego walka w trzech podejściach do kija, a Blake Treinen narzucił czysty inning nie dopuszczając na bazę żadnego zawodnika. W Futures Game reprezentował nas Jesus Luzardo.

W 2 inningach pozwolił rywalom na jednego runa i to był jeden z najlepszych występów miotaczy z jego drużyny. Młodziutki Peruwiańczyk następnie zaliczył kolejny genialny start w AA i nie ukrywam, że widzę w nim przyszłego zwycięzce nagrody Cy Young. No cóż, to był ogólnie sympatyczny tygodnik i oby takich było więcej. Dobry humor mam też dlatego, że dostałem się na swoje studia!!! Mogę zatem z czystym sumieniem śledzić poczynania moich ulubieńców. Oglądałem dużo baseballu przez ostatnie lata szkolne i czy to mi w czymś zaszkodziło? Go A's!!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się