Rewelacji nie ma, A's wygrali po jednym meczu z ostatnich dwóch serii, gdzie grano po 3 spotkania. Jackson, Puk i Jimenez zaczynają tworzyć imponujące trio w bullpen, ale to nie wystarczy do częstego wygrywania meczów. Największym rozczarowaniem jest kontuzja Daultona Jefferiesa, która prawdopodobnie zakończyła jego sezon. Niestety, miotacz ciągle zmaga się z urazami i chyba nie zostanie starterem na lata. Do składu wrócił Logue, który zasłużył sobie na to, aby być w tej rotacji A's i zobaczymy, jakie będzie dalej wykręcał numery. Strachu narobiła nam też sytuacja z Montasem, kiedy piłka trafiła go w rękę, ale na szczęście nic poważnego się nie stało.

Z ofensywy warto pochwalić Luisa Barrerę, który miał niezły tydzień i powinien dalej regularnie grać. Brown, Lowrie i Smith poprawili swoje numery w tym tygodniu, ale dalej nie ma powodu do jakiegoś triumfalizmu. Generalnie pałkarze odbijają gorzej w tym sezonie, wszystkie numery typu OPS czy OBP poszły w dół w porównaniu do zeszłego sezonu. Przyczyną takiego stanu wydają się być piłki. Oczywiście kibice i nawet zawodnicy do końca nie wiedzą, jakie one są, ale jakoś nie rozpędzają się tak bardzo po odbiciu z pałką. Nie usprawiedliwia to słabej postawy ofensywy, która po prostu zawodzi. Miejmy nadzieję, że te nieustanne dawanie szans młodym graczom typu Pache, Smith czy Neuse będzie miało jakiś pozytywny skutek w przyszłości.

Miotacze cały czas ciągną zespół do przodu i aż szkoda, że Blackburn i Puk nigdy tyle nie dawali drużynie, ile teraz. Rok temu niewiele brakowało do awansu do Postseason, natomiast w tym mogą dalej błyszczeć, a i tak nic to nie da. Szkoda też, że nie mieliśmy w zeszłym sezonie takiego solidnego bullpen. Może to był błąd, że na siłę trzymali się tych wszystkich weteranów, gdy można było dać szansę Jimenezowi, który przecież został dodany do organizacji A's w rule 5 draft przed sezonem 2021 i wtedy nie otrzymał okazji do gry w MLB. To jest gdybanie, które nic już nie zmieni, ale może za 2-3 lata A's wyciągną jakieś wnioski z tego sezonu, który w sumie jest dosyć eksperymentalny.

Teraz Oakland rozegrają 3 spotkania przeciwko Seattle Mariners na wyjeździe oraz 4 spotkania przeciwko Texas Rangers u siebie. Jestem ciekaw kolejnych występów tych naszych miotaczy jak Logue, Kaprielian, Blackburn i Irvin, którzy nie mają za dużego doświadczenia w regularnej grze w najlepszej lidzę baseballowej na świecie. Montas natomiast może nam pomóc otrzymać ekscytującą paczkę prospektów, według raportów New York Mets są jedną z drużyn, które się nim interesują. Miotacz mógłby znowu grać w jednej drużynie z Bassittem, Canhą i Marte, więc pewnie życzyłbym im awansu do Postseason. Musimy natomiast liczyć na to, że Montas będzie zdrowy, ostatnio jest jakaś plaga urazów miotaczy, a Frankie narzuca mocno i zjada sporo inningów, więc też jest w grupie ryzyka. Nie trzeba czekać do 31 lipca, aby go wymienić i nie będę zły, jakby nastąpiła jakaś wymiana już w czerwcu. Będziemy tym żyć w wakacje, na razie skupmy się na kibicowaniu A's w najbliższym tygodniu. Go A's!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się