Jest już luty, za kilka dni ruszą pierwsze mecze Spring Training. Jest to dobry moment, aby przyjrzeć się ruchom drużyn w trakcie ostatnich miesięcy, przyjrzeć się potencjalnym młodym graczom, którzy mogą zrobić różnicę i postarać się określić głównych faworytów z każdej dywizji. Jednocześnie trzeba podkreślić, że sporo czołowych wolnych agentów w dalszym ciągu czeka na podpisanie nowej umowy, więc będę się też do nich odnosił.

Warto też wspomnieć o bankructwie Diamond Sports Network, które było właścicielem Bally Sports Group, czyli regionalna sieć telewizyjna. W maju 2023 roku Padres i D-Backs przestali otrzymywać pieniądze, więc MLB zaczęła pokazywać wszystkie ich mecze za pomocą MLB TV lokalnym widzom. Na końcu zeszłego sezonu umowa DSN z Twins się zakończyła, ale jeszcze jest 11 innych drużyn związanych z tą firmą: Braves, Reds, Tigers, Royals, Angels, Marlins, Brewers, Cardinals, Rays, Rangers i Guardians. Według raportów, ostatnie dwie ekipy są najbardziej zagrożone jeśli chodzi o brak otrzymywania przychodów. MLB zapowiedziało, że przykryje 80% straconych przychodów, ale dla ekip to i tak równa się to ze stratą milionów dolarów i widzimy jak ta niepewna sytuacja wpływa na ograniczenie wydatków drużyn. Być może drużyny w przyszłości wyjdą na plus w związku z tą sytuacją, ale na ten moment stanowi niepewność.

AL WEST

Texas Rangers: Zdobywcy World Series 2023 nie mieli swobody działania przez wspomniane kłopoty z umową telewizyjną, więc nie liczyli się w walce o pozyskanie najlepszych wolnych agentów. Nie mieli potrzeby dodania nowych pałkarzy, gdyż młodzi zapolowi Evan Carter i pewnie też Wyatt Langford powinni być gotowi do gry w MLB od Opening Day. Do rotacji dodali Tylera Mahle, a do bullpen dołączył weteran David Robertson, ale jest poczucie, że może tutaj brakować depthu. Max Scherzer w najlepszym wypadku dołączy do drużyny dopiero w połowie sezonu i nie wiadomo, czy młodzi starterzy Jack Leiter, Owen White lub Kumar Rocker będą w stanie pomóc już w tym sezonie. Do tej pory żadnej drużynie nie udało się obronić tytułu odkąd Yankees wygrali trzy mistrzostwa z rzędu w latach 1998-2000.

Houston Astros: Głównym nabytkiem ekipy jest reliever Josh Hader, który może być takim dominatorem potrzebnym do osiągania sukcesów w październiku. Martin Maldonado ostatecznie opuścił klub, ale młody Yainer Diaz jest gotowy do przejęcia roli głównego łapacza i powinien zaoferować więcej jakości w ofensywie. Lineup wydaje się dalej być silnym punktem Astros, na dodatek Jose Altuve przedłużył swój kontrakt, nie brakuje jednak zmartwień. Justin Verlander i J.P. France mogą nie być gotowi na początek sezonu, a jest to kłopot uwzględniając też fakt, że Luis Garcia będzie w 2024 przechodził rehabilitację po operacji Tommy John i że Lance McCullers Jr. to miotacz, który w ostatnim czasie dużo czasu spędził na IL. Nie mniej AL WEST wydaje się być batalią dwóch drużyn z Texasu, ale pozostałe ekipy również mogą namieszać w tej rywalizacji.

Seattle Mariners: Wrócił Mitch Haniger! M's pozyskali go w wymianie z Giants za Robbie Ray'a i zastąpi Teosara Hernandeza. Na lewej stronie zapola zamiast wymionego do Braves Jareda Kelenica będziemy mogli oglądać Luka Raley. W infield również mamy nowe twarze: Jorge Polanco i Luis Urias. GM Jerry Dipoto znowu miał sezon ogórkowy pełen wymian, a jeśli chodzi o wolnych agentów to warto wspomnieć o Mitchu Garverze, który powinien napędzać ataki Seattle jako DH. Ofensywa jest całkiem odmieniona, natomiast w dalszym ciągu głównymi gwiazdami powinni być: potencjalny kandydat na MVP Julio Rodriguez, trio w rotacji Luis Castillo, Logan Gilbert i George Kirby oraz closer Andreas Muñoz. Wydawać się mogło, że Bryce Miller czy Bryan Woo powinni byli zostać wymienieni, ale Mariners zdołali dodać nowych pałkarzy bez utraty tych utalentowanych i młodych starterów.

Los Angeles Angels: Mogło się wydawać, że po odejściu Ohtaniego do Dodgers ekipa zdecyduje się na reset i budowanie składu od nowa, ale nic takiego nie miało miejsca. Mike Trout zostaje i choć już nie będzie Ohtaniego, to nie brakuje utalentowanych młodych pałkarzy. Łapacz Logan O'Hoppe powinien być już zdrowy, a swoje pierwsze pełne sezony powinni zaliczyć Nolan Shanuel, Zach Neto i Kyren Paris. Jeśli uda im się do rotacji dodać Snella, z którym byli łączeni to nagle będzie można się zastanawiać, czy może jednak nie warto ich skreślać. Do bullpen wrócił Matt Moore i także dołączyli Adam Cimber oraz Robert Stephenson, a do ofensywy dodany został zapolowy Aaron Hicks, więc wcale nie musi to być nudna drużyna.

Oakland Athletics: Zdecydowanie więcej emocji kibice przeżywali w związku ze sytuacją stadionową, ale tutaj nie brakowało zmian. Żaden wolny agent nie podpisał umowy na okres dłuższy niż rok i nie jest to zaskoczenie, ponieważ nie wiadomo, gdzie A's będą grali w 2025 roku. Do rotacji dołączyli Alex Wood i Ross Stripling, to są raczej ruchy, które mają pokazać, że Athletics korzystają z revenue sharing. W bullpen Trevor Gott i Scott Alexander będą być może mieli okazję zamykać mecze, chociaż najbardziej utalentowanym relieverem będzie Mason Miller, w taki sposób klub spróbuje ograniczyć liczbę urazów. W ofensywie zobaczymy Abrahama Toro i Miguela Andujara. Rok temu wynik był dramatyczny, ale można dopatrzeć się szans na poprawę wyniku. Zack Gelof będzie rozgrywał pierwszy pełny sezon, Ruiz, Noda, Bleday czy Langeliers powinni cały czas się rozwijać, a blisko MLB są tacy zdolni pałkarze jak Soderstrom, Muncy, Butler i Hernaiz. Nie brakuje też młodych zdolnych miotaczy jak Estes, Boyle, Basso czy Spence, którzy mogą zaskoczyć kibiców.

Podsumowując, faworytem do wygrania dywizji w moim odczuciu dalej są Houston Astros, ale Texas Rangers i Seattle Mariners powinni być dla nich wyzwaniem tak jak w zeszłym roku, gdy walka o wygranie dywizji dopiero się rozstrzygała we wrześniu. Nie wiadomo też, czy A's znowu będą takim rozdawaczem wygranych, gdy nadchodzi tam nowa fala talentów, a to jest też ważne w kwestii walki o ostatnie miejsca Wild Card. Zobaczymy też, czy Angels będą w stanie rywalizować o Postseason, ale skoro nie wychodziło im to z Ohtanim, można by pomyśleć a co dopiero bez niego.

AL CENTRAL

Minnesota Twins: Podobnie jak Rangers, mieli ograniczone pole do działania i raczej kibice nie będą zadowoleni z utraty straterów Maedy, Gray'a i Mahle. Na szczęście dla nich Paddack ma wrócić do gry i rotacja powinna być solidna z nim, Ryanem, Obergiem, Lopezem i DeSclafanim. Brakuje być może jeszcze depthu, więc być może doczekamy się jakichś umów mało ligowych. Ofensywa jest pełna solidnych pałkarzy nawet po wymianie Jorge Polanco do Mariners. Carlos Santana został dodany do gry jako DH, ale głównym kluczem do sukcesu będzie zdrowie kluczowych pałkarzy jak Byron Buxton, Carlos Correa i Max Kepler. W bullpen poza dominatorem Jhoan Duranem nie brakuje solidnych zawodników jak Brock Stewart, Caleb Theibar czy Griffin Jax, więc Twins wydają się gotowi na powrót do Postseason.

Cleveland Guardians: Zeszły sezon był niepowodzeniem, gdyż w dużej mierze zawiedli pałkarze. Można jednak oczekiwać, że wśród grupki graczy jak Brayan Rocchio, Tyler Freeman, Gabriel Arias, Jose Tena, George Valera czy Angel Martinez wyłoni się chociaż kilku bardzo dobrych baseballistów, którymi można otoczyć Ramireza, Kwana i Gimeneza. Wśród miotaczy drużyna liczy na pełny sezon Tristona McKenzie, który spędził większość sezonu na 2023 na IL, ekipa będzie też liczyła na dalszy rozwój utalentowanych młodych starterów jak Tanner Bidee, Gavin Williams i Logan Allen, a blisko MLB jest Daniel Espino, który pewnie by już zadebiutował w najlepszej lidze świata, gdyby nie operacja ramienia. W bullpen jest oczywiście dominator Emmanuel Clase i kilku innych bardzo dobrych miotaczy. Ekipa nie czuła potrzeby wymiany Biebera ani swojego closera, ale też nie dokonała żadnych znaczących wzmocnień. Kibice mogą żałować, że drużyna nie wydaje więcej pieniędzy na wzmocnienia, gdyż 2-3 nowych pałkarzy mogło by pomóc ustabilizować ofensywę drużyny, ale Guardians nie wydawali za dużo pieniędzy na zawodników nawet zanim pojawiła się ta sytuacja z DSN.

Detroit Tigers: To jest kolejna ciekawa ekipa, która może nas pozytywnie zaskoczyć. Do rotacji dodano takich miotaczy jak Kenta Maeda i Jack Flaherty, do bullpen wrócił Andrew Chafin i dołączył Shelby Miller, a ofensywę wzmocnił Mark Canha. Drużyna w dalszym ciągu jest młodym zespołem grającym bez większych oczekiwań, natomiast wszystko wskazuje na to, że od 2025 roku na dobre otworzy się "okienko na wygrywanie", a ważnymi członkami tego ruchu powinni być C Dillon Dingler, OF Parker Meadows, INF Eddy Leonard, INF Jace Jung, SP Jackson Jobe i INF Colt Keith, który podpisał długoterminowy kontrakt z Tigers przed swoim debiutem w MLB. Warto też śledzić rozwój Kerry Carpentera czy Riley Greene, którzy na dobre mogą dać się zapamiętać kibicom baseballowym w tym sezonie.

Chicago White Sox: Głównym tematem sezonu ogórkowego była przyszłość Dylana Cease, ale wszystko wskazuje na to, że miotacz będzie starterem na Opening Day. Drużyna zdołała natomiast wymienić relievera Aarona Bummera za paczkę od Braves, w której był m.in. starter Mike Soroka. W rotacji swoją szansę powinien dostać Erik Feede po bardzo udanej przygodzie w KBO, a w ofensywnie Paul De Jong dostanie okazję na odbudowę swojej kariery. Pozyskano też Dominica Fletchera, który być może znalazł swoje miejsce, gdzie będzie mógł regularnie grać. Nie ma natomiast dużych oczekiwań odnośnie White Sox i prawdopodobnie w czerwu pojawi się sporo plotek na temat przyszłości Dylana Cease'a, Luisa Roberta Juniora czy Yoana Moncady.

Kansas City Royals: Głównym wydarzeniem był rekordowe w skali klubu przedłużenie kontraktu z Bobby Whit Juniorem i na dodatek ekipa dodała do składu sporo weteranów tym samym dając znać innym, że będą się starać wkroczyć do rywalizacji w tym sezonie. Do rotacji dołączyli Michael Wacha i Seth Lugo, ofensywę wzmocnili Hunter Renfroe i Adam Frazier, a do bullpen dołączył Will Smith, który wygrał ostatnie 3 World Series z rzędu. Nie wydają się to być ruchy, które wprowadzą ich do Postseason. Ekipa ma w dalszym ciągu jedną z najgorszych farm w lidze pomimo regularnego zdobywania wysokich numerów w drafcie, więc nie spodziewam się sukcesów.

Kibice baseballowi są przyzwyczajeni do tego, że AL CENTRAL jest jedną z najgorszych dywizji w baseballu i wiele wskazuje na to, że zdobywca tej dywizji będzie musiał znowu grać w Wild Card Series. Jednocześnie można zauważyć, że Tigers, Royals czy nawet White Sox starali się wzmocnić swoje składy i przynajmniej jest wrażenie, że dywizja ta wcale nie musi być pośmiewiskiem MLB. W dalszym ciągu to Twins i Guardians wydają się być faworytami, przy czym ekipa z Cleveland powinna mieć przewagę jeśli chodzi o miotaczy, natomiast to Minnesota wydaje się mieć stabilniejszy lineup.

AL EAST

Baltimore Orioles: Corbin Burnes będzie teraz liderem tej zdolnej rotacji, Craig Kimbrel powinien tymczasowo zastąpić kontuzjowanego Bautistę na pozycji closera, a bardzo silna już ofensywa powinna znacząco się wzmocnić, gdy najlepszy prospekt w MLB Jackson Holliday będzie gotowy do gry na pozycji shortstopa. Kluczowy będzie też rozwój młodych pałkarzy jak Colton Cowser, Corby Mayo, Jordan Westburg, Kyle Stowers i Heston Kjestad, chociaż część z nich może zostać wykorzystana do pozyskania jeszcze jednego spotkania, szczególnie teraz gdy Kyle Bradish jest kontuzjowany.

New York Yankees: To jest ta drużyna, która pozyskała Juana Soto i jest gotowa zrewanżować się za kompletnie nieudany sezon 2023 zakończony brakiem awansu do Postseason. Ekipa musiała podarować Padres bardzo zdolnych miotaczy, zatem do rotacji dodano Marcusa Stromana. Wśród innych nabytków można też wyróżnić Alexa Verdugo, którego ekipa pozyskała od Red Sox, sam fakt wymiany między tymi zespołami jest dość zaskakujący. Aby jednak Yankees zaliczyli lepszy sezon, ważna będzie dyspozycja młodych pałkarzy jak Austin Wells, Anthony Volpe, Oswaldo Peraza czy Everson Pereira, były różne słowa krytyki na temat szkolenia pałkarzy i dostarczania różnych wskazówek od trenerów mało ligowych. Yankees będą też musieli bardzo polegać na obecnych członkach rotacji, ponieważ depth znacząco zmalał. Cały czas mówi się o tym, że NYY interesują się Snellem i nie jest to zaskoczenie, ponieważ dodając grającego z wygasającym kontraktem Soto drużyna jest pod presją, aby nie zmarnować obecności takiego gwiazdora.

Tampa Bay Rays: Niestety, wszystko wskazuje na to, że Wander Franco już nigdy nie zagra w MLB i to jest duży problem, ale nie brakuje młodych pałkarzy, którzy są w stanie pociągnąć tę ofensywę. Junior Caminero, Curtis Mead mogą regularnie grać w infieldzie, a do zapola dołączył pozyskany za Tylera Glansowa Jonny DeLuca. Rays w ostatnich latach potrafili wyszkolić wielu bardzo dobrych pałkarzy i nawet z tą sytuacją z Wanderem nie czuli potrzeby dodania do składu wolnych agentów. Do rotacji dołączył Ryan Pepiot, który również został pozyskany za Glasnowa, ważny będzie też powrót Shane Baza do gry po operacji Tommy John. Nie był to łatwy offseason i może im brakować asa w rotacji. Glasnow jest w LAD, McClanahan będzie rehabilitował łokieć po drugiej operacji TJ, ale jest grupka bardzo utalentowanych miotaczem z solidnym bullpenem i groźną ofensywą.

Toronto Blue Jays: Przez moment wydawało się, że podpiszą kontrakt z Shohei Ohtanim, ale nic takiego nie miało miejsca. Pieniądze wydali na innych graczy. Nie ma już co prawda Matta Chapmana, ale są Justin Turner, Eduardo Escobar i do zapola wrócił Kevin Kiermaier. Do grupy dodano ciekawego miotacza z Kuby Yariela Rodrigueza, więc jest potencjał na świetną rotację, szczególnie jeśli Alec Manoah odbuduje swoją formę. Problemem Jays jest fakt, że Vladimir Guerrero Jr. i Bo Bichette mogą zostać wolnymi agentami po sezonach 2025, ale na ten moment panowie będą jeszcze napędzać ataki Toronto. Bullpen też wydaje się być silną stroną drużyny z Jordanem Romano, Erikem Swansonem i Timem Mayzą odpowiedzialnymi za doprowadzanie przewag do końca. Tylko czy uda im się w końcu awansować chociaż do ALDS?

Boston Red Sox: Chaim Bloom pożegnał się z robotą i teraz to były miotacz Craig Breslow jest główną osobą odpowiedzialną za dokonywanie transakcji. Z drużyną pożegnał się Chris Sale, Corey Kluber zakończył karierę, ale do rotacji dołączył Lucas Giolito, a pozyskany za Alexa Verdugo Richard Fitts być może do niej dołączy w dalszej fazie sezonu. Do ofensywy dodano Tylera O'Neilla i pozyskanego za Sale Vaughna Grissoma, który ma zostać regularnym drugobazowym. Red Sox liczą na to, że Wilmyer Abreu i Ceddanne Rafaela będą w stanie dalej się rozwijać na zapolu po tym, jak dostali swoje szanse na debiut w 2023 roku. Drużynie natomiast może brakować nieco jakości w składzie i mówiło się nawet o tym, że ekipa będzie skłonna wymienić closera Jansena, by zrobić miejsce w budżecie na któregoś z czołowych wolnych agentów. Wszystko wskazuje natomiast na to, że Kenley pozostanie w Bostonie, gdyż ma lekki uraz, a ekipa wymieniła już innego relievera Johna Schreibera. Dodatkowo Red Sox są blisko podpisania umowy z Liamem Henriksem, który w najlepszym wypadku wróci do gry pod koniec sezonu 2024, więc to już raczej wyklucza Red Sox z wyścigu o Snella i Montgomery i raczej daje do zrozumienia, że ekipa z Bostonu myśli bardziej o sezonie 2025.

Prawdopodobnie najlepsza dywizja w MLB, ponieważ każda drużyna ma mocne argumenty na to, aby rywalizować o Postseason. Nikogo nie zdziwi, jeśli trzy ekipy Wild Card to będą trzy ekipy z AL EAST, chociaż jest też tak, że drużyny będą musiały grać dużo spotkań przeciwko sobie. Yankees pozyskali Soto i Stromana, ale to Orioles w dalszym odczuciu wydają się mieć najlepszą drużynę w dywizji. Toronto Blue Jays powinni znowu być silni i jest sporo jakości w Tampa Bay pomimo wielu problemów. Nie można też w żadnym wypadku wykluczyć Red Sox z rywalizacji, ale będzie im bardzo trudno walczyć w tej dywizji.

Jeśli dziś miałbym wskazać swoje typy, do Postseason awansują Astros, Mariners, Twins, Orioles, Blue Jays i Yankees. Jest jednak za wcześnie i typy mogą się zmienić, gdy wszyscy czołowi wolni agenci podpiszą nowe kontrakty. Wydaje się, że większość z tych ekip wydaje się mniej więcej gotowych i jeśli szukalibyśmy drużyn, które mogą mieć miejsce w budżecie na wzmocnienia, można wskazać na Angels, Yankees i może Mariners, którzy interesują się Matt Chapmanem. W innych okolicznościach spodziewalibyśmy się więcej ruchów, ale bankructwo DSN zmieniło ten sezon ogórkowy.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się