Detroit Tigers po zakończeniu ostatniego sezonu zrezygnowali z usług closera Jose Valverde uznając, że jest on już niepotrzebny. Ekipa z MoTown planowała postawić na młodego Bruca Rondona, ale mecze sparingowe pokazały, że ten nie jest jeszcze gotowy na grę w baseball na poziomie MLB. W tej sytuacji szansę otrzymali najlepsi reliefers Tigers, czyli Phil Coke oraz Joaquin Benoit, którzy już w drugim spotkaniu sezonu z Minnesota Twins pokazali, że nie są w stanie utrzymać prowadzenia w kocówce meczu. W tej sytuacji menadżer klubu z Detroit – Dave Dombrowski zdecydował się ponownie zakontraktować Valverde. 35-letni Papa Grande na razie otrzymał niegwarantowaną umowę, ale jeżeli pokarze się z dobrej strony w niższych ligach z pewnością otrzyma ponownie szansę od Tigers.

Do tego momentu Valverde trenował z zespołami występującymi w lidze dominikańskiej, ale podobno jest on w dobrej formie. W porównaniu do zeszłego roku słynący do tej pory z niezbyt sportowej sylwetki Valverde schudł 7 kilogramów mając świadomość tego, że może mieć problem ze znalezieniem nowego pracodawcy.

Dombrowski po tym, co pokazują jego reliefers w ostatnich spotkaniach wolał dmuchać na zimne i zakontraktował Valverde, który mimo wszystko może okazać się wartościowym wzmocnieniem. Tigers nic nie ryzykują, ponieważ jeżeli okaże się, że Papa Grande jest bez formy, ekipa z Detroit po prostu skreśli go ze swojego składu.   

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się