Jose Valverde dostanie szansę wrócić na boiska MLB. Wcześniej gracz był closerem Detroit Tigers, dopóki nie zaczął się prezentować fatalnie. Jego ostatni pełny sezon miał miejsce w 2012 roku. Wówczas w Postseason kilka razy tracił przewagę Tigers w ważnych sytuacjach m.in game 4 ALDS pomiędzy Oakland a Detroit, kiedy przyszedł na boisko w 9 inningu, kiedy Detroit prowadziło 3-1, a następnie A's zdobyło kilka uderzeń, w tym walk off single Coco Crispa i Oakland doprowadziło do 5 meczu, który przegrali. W ostatniej chwili przed sezonem 2013 Detroit podpisało z nim umowę, ale niedługo potem został usunięty z drużyny. Następnie Mets dali mu szansę gry, ale nie utrzymał się w MLB na długo. Od tego momentu nie widać go było na boiskach MLB, ale 36 letni weteran chcę jeszcze powrócić. San Diego zdecydowali się na pozyskanie byłego closera Detroit, ponieważ wierzą, że zawodnik powróci do dawnych lat, gdzie zaliczał dużo savów w jednym sezonie. Dodatkowo graczowi może pomóc stadion przyjazny dla miotaczy. San Diego wygląda na zupełnie inną drużynę i to może nie być koniec ich pracowitego offseason.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


Mr. met

tym tekstem potwierdziłeś zdanie, chyba większości użytkowników, mówiące że closer to jednak wpływowy gracz każdego zespołu :) co do samego Valverde to raczej nie spodziewam się po nim niczego wielkiego i wątpię by w ogóle zagrał dla mich w MLB. Padres mają Benoita i młodego jeszcze Quackenbusha i to raczej oni będą zamykali mecze

    Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

    @Łukasz Wydysz Nie wiem czy to Nowy Rok tak zadziałał, ale zgadzam się z kolegą z Fenway Park ponownie :)

      Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

      @Łukasz Wydysz Napisałeś "To, że są mniej warci, mniej czasu spędzają na boisku nie dowodzi niczego". Czyli napisałeś, że są mniej warci.

        Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

        Patrick jakoś nie przypominam, żebyś pisał, że closer jest ważny. Cały czas obstawałeś przy tym, że tylko starter się liczy.A jeszcze niedawno tak pisałeś o closerach " Nie chciałem powiedzieć, że są kompletnymi śmieciami, jednak są bardzo przeceniani przez innych"

          Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

          @paweł_p No Valverde jest słaby i też się niczego nie spodziewam. No ale musiałem wspomnieć o tym blown save przeciwko Oakland, bo śledziłem to na żywo i radochę miałem z tego :) A zdjęcie też wybrałem, gdzie jest smutny fajnie to wtedy wygląda. Dobra, może to nie było zbyt ładne tak powiedzieć, jednak był od początku przereklamowany. Mówili tylko ile miał savow itp. Nie mówiłem, że closer to nie wpływowa osoba, faktycznie może zepsuć wszystko jak Valverde, ale nadal trzymam się zdania, że starterzy są ważniejsi.

            Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

            Perfekt game to nie był argument, napisałem tylko to, by pokazać co by musiało się stać by leadoff hitter nie miał 4 podejść. Oczywiście, że closer ma wpływ na wynik meczu, tak jak każdy mały czynnik. Ale to starter musi musi swoją postawą dać szansę drużynie wygrać. Kogo byś wolał mieć w drużynie Kershawa i Valverde czy np. Dillona Gee i dowolnego reliewera w lidzę (np. Kimbrel, Robertson czy Doolittle)

              11947826 893999457346850 4787000063110011802 o

              Co ma ze sobą wspólnego wartość a znaczenie pozycji? To że są mniej warci, mniej czasu spędzają na boisku, nie dowodzi niczego.

                11947826 893999457346850 4787000063110011802 o

                @Patrick Pikell To tak jakby mówić że pierwszy zawodnik w Lineupie jest ważniejszy od drugiego. :)

                  Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

                  Nie mogę się z wami zgodzić :) . Pierwszy i drugi zawodnik w lineup będzie miał co najmniej 4 podejścia ( no chyba że miotacz rzuci perfekt game. Oni są tak samo ważni w meczu. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku startera i closera. Starter ma ogromny wpływ na sytuację meczu. To od startera w dużej części zależy, jaki będzie wynik meczu po jego starcie. Po 2 inningach drużyna może przegrywać 11-2 i co z tego, że closer jest dobry, jeżeli ofensywa nie zdobędzie 10 runów w 7 inningach. Poza tym closerem ma być najlepszy reliewer w drużynie, a jest sporo gości, którzy potrafią wejść na 1 inming i nie dać runa. Jak dobrze że closerzy nie dostają nagrody Cy Young.

                    11947826 893999457346850 4787000063110011802 o

                    Nie ma takiego argumentu, którym byś mógł jednoznacznie podkreślić, że starter jest ważniejszy od closera. To samo porównując każdą inną pozycję ze starterem. Po prostu siła jest w drużynie, w każdym ogniwie. Od trenerów po rezerwowych, nie ma pozycji z większym znaczeniem oraz pozycji z mniejszym. To sport drużynowy. Parafrazując wolisz drużynę z zajebistymi starterami których by wspomagali mierni zawodnicy w polu, czy drużynę bez gwiazd ale na przyzwoitym poziomie? Albo inaczej, z tokiem wypowiedzi, drużynę z zajebistym starterem i marnymi closerami czy ze średnim i z dobrymi closerami? Prawda jest taka ze na to pytanie nie możesz odpowiedzieć. Śmieszne, ale prawdziwe. Za dużo czynników niewiadomych, jak styl gry zawodników z pola, ich poziom, gra defensywny, w którym momencie meczu osiągają najlepsze rezultaty. Mogą być zawodnicy którzy na początku dobrze bronią, ale nie wybijają punktów, a pod koniec meczu mają zwyżkę formy i trafiają, ale znowu w obronie gorzej im idzie i potrzebują silniejszego wsparcia niż marni relievers i closer.

                      11947826 893999457346850 4787000063110011802 o

                      Podajesz kulawe argumenty. :) Piszesz, że drużyna po dwóch inningach może przegrywać 11-2 i co wtedy da dobry closer, ale nie widzisz już sytuacji odwrotnej, gdy drużyna wygrywa, a closer daje dupy. O 4 podejściach to się nawet nie wypowiem za bardzo, bo lepiej walnąć 2 razy dobrze w dwóch niż zepsuć cztery. ;)

                        Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

                        @paweł_p Po prostu wpadł mi on do głowy kiedy wymienić przykład przeciętnego startera. Ale mówiąc że closer jest tyle samo wart co starter wybralibyście Dillona Gee i najlepszego closera zamiast Kershawa i Valverde. Bo idąc tym tropem Kershaw jest równie wart co najlepszy closer, a Dillon Gee byłby lepszy niż Valverde ( to akurat byłoby prawdą). Ja bym wolał mieć w drużynie Dillona Gee niż dowolnego closera. Powiedziałbym to samo o Phil Hughes, ale nie powiem, bo jest tutaj jedna osoba, która niezbyt za nim przepada.

                          11947826 893999457346850 4787000063110011802 o

                          Kłamiesz, nigdzie nie pisałem o wartości tylko o znaczeniu i ważności co najwyżej.

                            Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

                            Ja ciągle pisze, że closer jest ważny i może zniszczyć wynik meczu. Ale te wszystkie przypadki jak Romo, Valverde czy Nathan oni mają może 1-2 sposoby na wyautowanie przeciwników. Kiedy fastball robi się choć trochę wolniejszy, palkarze zaczynają nokautować ich. To tylko pokazuje, że nie warto dawać długich kontraktów closerom. Jak starterowi nie wychodzi jakiś rzut to zawsze może znaleźć inne sposoby na wyautowanie przeciwnika, ale taki closer jest już w tarapatach. Poza tym najlepsi closerzy mają WAR ok. 1.0, a najlepsi starterzy mają WAR ok. 6.0. Closer może być ważny dla dobrej drużyny, ale dla takich 2013 Houston Astros to dobry closer nie pomógł by za bardzo. Na miejscu White Sox zrobiłbym wszystko, by wymienić Robertsona.

                              Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

                              No właśnie napisałeś, że są mniej wart. Ja jestem mocno przekonany o swoim poglądzie, że starterzy są bardziej wartościowi niż closer. Gdybym był generalnym menadżerem White Sox i gdyby zaproponowali mi wymianę Gee za Robertsona, od razu powiedziałbym tak.

                                Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

                                No pisałem, że starter jest ważniejszy niż closer, ale pisałem że może mieć wpływ na mecze. A co do mojej wypowiedzi, to miałem na myśli innych, którzy mówią, że to closerzy są najważniejsi, że zasługują na Cy Young. Chyba napiszę o tym artykuł, zagłębię się w statystyki i postaram się przekazać same fakty bez moich opinii,które prezentuje w komentarzach.

                                  Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

                                  @paweł_p No właśnie, pokazujesz, że dobrych closerów jest o wiele więcej niż dobrych starterów. Dlatego uważam, że White Sox źle postąpili podpisując Robertsona. Szczególnie widząc tych wszystkie nagłe spadki formy jak Romo, Valverde, Nathan czy Wilson. Jego też może spotkać taki los. Sztuka rzucenia 8 czystych inningów to jest coś więcej niż rzucenie czystego inninga. Starter musi znaleźć sposób by po raz drugi i po raz trzeci poradzić sobie z danym pałkarzem. A closer tylko rzuca swoje 2 rzuty najszybciej jak potrafi i sprawa załatwiona.

                                    Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

                                    @Patrick Pikell Patrick ja się z Tobą nie zgadzam :) a takie argumenty jak perfect game nie trafiają do mnie wcale, 162 mecze w sezonie rozgrywane są od 1961 roku to daje 8586 rozegranych do dziś w regular season. Perfect game zdarzyło się od tego czasu 17 razy na 8586 meczy, a w całej historii tylko 23 razy, w tym raz w play-offs. No-hitterów było 287 na 8586 meczy. Sam widzisz jaka to znikoma liczba. A teraz uświadom sobie jak mała to liczba oraz ile było przez ten czas save'ów, które uratowały wyniku co za tym idzie dały zwycięstwa. W samym tylko sezonie 2014 było 1264 save co za tym idzie 1264 zwycięstwa dzięki closerom, którzy mieli nerwy na wodzy, wytrzymali presje i dowieźli zwycięstwo do końca. A kiedy wchodzi closer ?? kiedy poprzedni miotacze w tym przede wszystkim starter nie dali rady lub trener nie był pewien że ów starter po rozegraniu 8 dobry inningów nie dowiezie zwycięstwa do końca, a co za tym idzie jego np 14 strikeoutów w 8 inningów będzie znaczyło dokładnie jedno wielkie NIC skoro drużyna by nie wygrała. A jeśli mój argument dalej do Ciebie nie trafia to weź swoje Oakland Athletics i ich sezon 2012. Awansowali wtedy do ALDS i po 2 meczach przegrywali 2 - 0 z Tigers. W game 3 prowadzili tylko 2 -0 i żeby nie min save Grant Balfoura odpali by po 3 meczach. Dodam jeszcze to że najwięcej zwycięstw 21 w 2014 miał Kershaw w 27 meczach, czyli dał drużynie 21 wygranych. A taki Fernando Rodney zaliczył 47 saves w 69 meczach. I to co napisałem to nie są nawet argumenty . To sucha statystyka, której nie da się zaprzeczyć bo to po prostu fakt. Niezaprzeczalny fakt. I na koniec zacytuje Łukasz " nie widzisz już sytuacji odwrotnej, gdy drużyna wygrywa, a closer daje dupy"

                                      Mr. met

                                      @Patrick Pikell co ty chcesz od Dillona Gee? :)

                                        Mr. met

                                        @Patrick Pikell przypomniała mi się taka sytuacja z minionego sezonu, kiedy rewelacyjny w swojej roli Romo nagle zawalił Gigantom 4 mecze z rzędu i cały dorobek starterów psu na budę. tak więc mimo, że jesteś nieugięty w swoim zdaniu może docenisz, że każdy zawodnik w drużynie ma swoją rolę do spełnienia i jest tak samo ważny.

                                          Mr. met

                                          Jedno jest pewne. Łatwiej o dobrego closera niż startera. Wspomniani wcześniej Giants gdy stracili Wilsona szybko zastąpili go Romo, a tego drugiego Casillą. Albo Mets w ubiegłym roku kiedy to kontuzji doznał Parnell a Valverde dałciała po całej lini to wychodowali sobie Mejie :) Ze starterami już tak łatwo nie ma. Chociaż kto by się jeszcze w lipcu spodziewał nagrody dla deGroma.

                                            Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

                                            Statystyki wygrywają mecz, a dobra gra mistrzostwa. Jeśli np starter i reszta relief wypracowali wynik 2-0 w fianle AL w game 3 przeciwko jednej z najlepszych defensywnie drużyn i wchodzi closer, który jeśli zaliczy save jest bohaterem bo dał drużynie upragnione zwycięstwo. Jeśli nie zalicza save'a niweczy starania i ciężką pracę swojej drużyny by wygrać. Teraz sobie uświadom jak ważny jest closer. Wg mnie closerzy powinni dostać nagrodę Cy Younga przynajmniej Ci najwybitniejsi jak Mariano Rivera