No hitter Seana Manaea definitywnie był najlepszym momentem tego niezłego tygodnia. Czemu niezłego? Oakland Athletics wygrali serię z groźnymi Red Sox oraz Rangers i dzięki temu mamy więcej wygranych (13) niż przegranych(12)! Jesteśmy zatem cały czas w poważnej walce o playoffy. Nasze dwie porażki miały miejsce wtedy, gdy na górce stał Kendall Graveman. Jego ERA jest nadal bardzo wysokie, ale widać poprawę w jego grze. W pierwszym spotkaniu z Red Sox miał słaby 2 inning i 6 inning. Boston miało wtedy dwa kluczowe Home Runy, które zadecydowały o ich zwycięstwie. Szkoda tego spotkania, gdyż pałkarze A's szybko zdobyli 3 runy przeciwko Drew Pomeranzowi. Mimo wielu okazji A's nie zdołali zdobyć więcej runów. Miałem obawy po tej serii. Red Sox mieli swoich asów przygotowanych na następne dwa spotkania. Na szczęście Manaea i Mendgen okazali się nie być od nich gorsi. Jak na ten moment panowie są naszymi najlepszymi starterami, tworzą takie duo M&M. Za nimi są Cahill i Triggs, którzy dzięki niezłym występom pomogli drużynie wygrać pierwsze dwa mecze w Arlington. Szczególne ważne było to, że Triggs się odbudował po ostatnim beznadziejnym występie. Jeżeli jeszcze do formy w pełni wróci Kendall Graveman, rotacja A's będzie w dobrej pozycji. Ważne jest to, że są jeszcze inne opcje poza tą piątką. Athletics właśnie zrobili wymianę za Wilmera Fonta z LA Dodgers. Gracz ten może być long relieverem, a także starterem. W porównaniu do niektórych miotaczy A's jak Josh Lucas, Chris Bassitt czy Lou Trivino nie może zostać odesłany bezpośrednio do małych lig. Wilmer nie prezentował się wybitnie dla Dodgers w 2018, ale ma spory potencjał i A's pokładają w nim dużą nadzieję. Pozatym zawsze jest jedna opcja więcej do rotacji, a to może okazać się kluczowe na dłuższą metę. Być może Oakland będzie musiało korzystać ze starterów nr 7,8 i 9. Dobrze więc, że Brett Anderson i Daniel Gossett nieźle sobie radzą w AAA. Aż ciężko to przyznać, ale depth rotacji wygląda lepiej niż depth bullpen. Niestety Chris Hatcher i Emilio Pagan nadal zawodzą. Yusmeiro Petit wyjechał z powrotem do Wenezueli, gdyż zmarła jego matka. Miotacz nadal czuł się na siłach do gry, ale naturalne jest to, że teraz powinien spędzić przynajmniej tydzień ze swoją najbliższą rodziną. Blake Treinen natomiast miał małe problemy z kolanem, a potem piłka odbita od kija Choo uderzyła jego nogę tak mocno, że musiał zejść z boiska. Wydaje się jednak, że closer powinien być gotowy do gry w serii z Astros. Inaczej niż w przypadku Ryana Buchtera, którego zabolało ramię podczas ostatniego występu. Jak widać najlepsi relieverzy A's zmagają się ostatnio z różnymi przeciwnościami losu. Kto wtedy dostaje piłke do ręki, jak ta trójka jest niedostępna? Wtorkowy mecz z Rangers dał odpowiedź na to pytanie. Ryan Dull, Lou Trivino i Santiago Casilla byli odpowiedzialni za doprowadzenie przewagi do końca. Bassitt i Lucas nie dostawali wielu szans w MLB ( Bassitt nie dostał jeszcze żadnej) i któryś z nich będzie musiał pewnie wrócić do Nashville. Chyba, że Chris Hatcher zostanie odsunięty z głównego składu. Menadżer Bob Melvin stracił do niego zaufanie. Brodaty reliever pojawił się tylko wtedy, gdy ofensywa A's stworzyła sobie ogromną przewagę w górnej części 9 inninga. Tak, dobrze jest mieć wystrzałową ofensywę, która potrafi zdobywać runy. Mark Canha i Jed Lowrie nie zwalniają tempa i ciagle imponują. Ucichł trochę Matt Chapman, ale ożywił się Markus Semien, który może jednak w końcu zaliczy swój długo oczekiwany sezon życia. Khris Davis miał kilka kluczowych odbić jak np. Go ahead Home Run przeciwko Davidowi Price w 8 inningu. Tak naprawdę najgorszą pozycją w ofensywie jest łapacz, reszta spisuje się bardzo przyzwoicie. Nie mam jednak co narzekać na Lucroya, gdyż defensywnie gra bardzo dobrze. Nie można zapomnieć o tym, że miał duży udział w no-hitterze Seana. Pozatym jeżeli Lucroy jest najgorszym regularnie odbijającym pałkarzem to znaczy, że jest dobrze. Z taką grą Athletics mogą spokojnie myśleć o dalszej walce o playoffy. Mam nadzieję, że nie będzie tak jak w 2016, gdy po niezłym początku sezonu nagle wszystko zaczęło się sypać. Ja jednak wierzę w to, że ta drużyna jest lepsza od tych z poprzednich lat. Obecne A's przepełnione jest młodymi talentami, które mogą doprowadzić tą drużynę na wyższy szczyt. No cóż, w tym tygodniu Athletics zmierzą się trzykrotnie z mistrzami 2017, czyli Houston Astros. Następnie będzie kolejna seria z Seattle Mariners, również 3 spotkania. Czekają nas zatem mecze z rywalami z dywizji. Dobrze byłoby utrzymać się powyżej .500 i nie dać rywalom uciec w wyścigu o AL WEST. Mnie czeka ostatni dzień szkoły i ostatnie przygotowania do matury. Mam nadzieję, że wygrane Oakland będą nadal dawały mi taką dawkę pozytywnej energii przed pracowitymi dniami spędzonymi na nauce. Go A's!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się