Najbardziej emocjonujący pojedynek ostatniej kolejki stoczyli między sobą Chicago Cubs oraz Milwaukee Brewers, czyli dwie drużyny walczące w tym sezonie o prymat w Central Division, w National League. Mecz był bardzo zacięty i to fani miejscowych zgromadzeni na Miller Park mieli początkowo powody do zadowolenia, ponieważ po solo home runie Erika Kratza Brewers objęli prowadzenie 1 - 0. Stan meczu wyrównał się w pierwszej połowie piątego inningu, kiedy Albert Almora zdobył RBI single, po którym Javier Baez dobiegł do home plate. Odpowiedź drużyny z Milwaukee była ekspresowa, gdyż po zmianie stron w tym samym inningu Jonathan Villar zdobył solo blasta i Brewers wyszli na prowadzenie, którego wydawało się, że nie oddadzą do końca meczu. Wszystko zmieniło się w ósmej odsłonie. Wtedy Jason Heyward zdobył RBI single, które finalnie zmusiło obie drużyny do rozegrania dodatkowych zmian. 10 inning nie przyniósł rozstrzygnięcia i potrzebny był 11 inning, w którym przyjezdni zdobyli 5 runów nie pozostawiając wątpliwości, kto tego dnia wyjdzie obronną ręką z tej potyczki. Dla Cubs punktowali Rizzo, Zobrist, Almora i Heyward (odpowiednio: solo HR, RBI single, RBI single oraz 2 RBI single). Gospodarze próbowali coś ugrać umieszczając po zmianie stron  dwóch zawodników na bazach, ale na wiele się to nie zdało. Cubs 7, Brewers 2. Był to pierwszy z trzech meczów, jakie oba zespoły rozegrają między sobą w ciągu najbliższych dni.

W innych spotkaniach też nie brakowało emocji. Boston Red Sox pokonali Baltimore Orioles 2 – 0 po 12 inningowej batalii. Ojcami sukcesu byli Holt i Bradley Jr. - zdobywcy punktowych sacrifice fly oraz Craig Kimbrel, który zdobył pewnego save'a okraszonego trzema strikeoutami. Dla pitchera Red Sox był to już 21 save w sezonie, co jest drugim wynikiem w całej MLB. Bardzo ciekawie było w pojedynku pomiędzy Angels i Mariners. Zawodnicy obu teamów urządzili sobie prawdziwe zawody strzeleckie, ponieważ wszystkie punkty zostały zdobyte dzięki home runom. W całym meczu było ich pięć. W pierwszym inningu piłkę poza boisko wybili Trout oraz Pujols. Po zmianie stron solo HR odpowiedział Nelson Cruz. W czwartym inningu home runa ponownie zdobył Cruz. Tym razem był to 2 RBI home run. Dla DH Mariners był to 24 mecz w karierze z przynajmniej dwoma home runami w meczu. Ryon Healy powtórzył zagranie Cruza i również zdobył 2 RBI HR. W ósmym inningu Mike Trout zaliczył solo blasta. Dla zapolowego Halos był to już 21 home run w tym sezonie, co daje mu pierwsze miejsce w MLB (razem z J.D. Martinezem z Red Sox). Do drużyn Angels i Mariners wrócę jeszcze na końcu tego newsa. "Zawirowań" nie brakowało w pojedynku Pirates z D-Back. Piraci "podręcznikowo" dali sobie wydrzeć wygraną. Do połowy siódmego inningu prowadzili 5-0.  Punkt zwrotny nastąpił po zmianie stron, a konkretnie w momencie, kiedy starter gości Joe Musgrove trafił Chrisa Owingsa. To było dla zawodników z Arizony jak dotknięcie czarodziejskiej różdżki, albo jak kto woli piłki. Od tego momentu D-Back zdobyli 5 runów w siódmym inningu oraz 4 punkty w ósmej odsłonie spotkania (min. 3 RBI home run Lamba).

Warto też wspomnieć o wygranej Indians 4 – 0 z White Sox. Zwycięstwo nie było by możliwe, gdyby nie bardzo dobra gra miotacza drużyny z Cleveland Carlosa Corrasco. Miotacz zaliczył pewne zwycięstwo. Podczas 7.0 IP zaliczył 11 strikeoutów i pozwolił przeciwnikom na tylko dwa odbicia. To on zostaje dziś zawodnikiem dnia.

Miałem wrócić do Mariners i Angels więc wracam. Parę dni temu dowiedzieliśmy się że gwiazdor Halos i "ulubieniec" mego kolegi redakcyjnego Patricka  czyli Shohei Ohtani doznał zwichnięcia ścięgna UCL w prawym łokciu (Patrick ponad wszelką wątpliwość się z tego nie cieszy). Początkowo mówiło się o powrocie w 2020 i operacji Tommy John. Jak się jednak okazuje prognozy są nieco bardziej optymistyczne, tak przynajmniej wynika z informacji jakie podał generalny manager Angels Bill Eppler. W ostatniej rozmowie z mediami stwierdził, że są duże szanse na to by operacja się nie odbyła, ponieważ na chwilę obecną klub nie podjął żadnych decyzji odnośnie interwencji chirurgicznej. "Nie było żadnych zmian w diagnozie Ohtani’ego i ani nasi lekarze, ani personel medyczny nie zalecili (operacja Tommy'ego Johna) ani nie powiedzieli, że to prawdopodobne" - powiedział Eppler. Ohtani został umieszczony na liście kontuzjowanych w piątek po otrzymaniu zastrzyku z osocza i komórek macierzystych z płytkami krwi i stan jego zdrowia zostanie oceniony w ciągu najbliższych trzech tygodni. Z dalszej rozmowy z Eppler’em wynikało, że Ohtani może zapomnieć w tym sezonie o grze na pozycji miotacza, jednak sprawa gry jako DH wciąż pozostaje otwarta. Zawodnik w tym sezonie w 34 meczach jako DH zapracował na linijkę 289/.372/.535 z 6 HR oraz 8 double. Trzymamy kciuki za zdrowie zawodnika.

Robinson Cano jak wiemy został przyłapany na dopingu. ” W organizmie drugobazowego wykryto Furosemid, który sam w sobie nie jest środkiem dopingującym, tylko moczopędnym. Znajduje się on jednak na liście substancji zakazanych, ponieważ jest on powszechnie używany do maskowania dopingu.” – tak pisał Daniel Drygalski 15 maja tego roku informując Was o tym w swoim newsie. Tym czasem z wywiadu udzielonego ESPN przez Jerry'ego Dipoto generalnego managera Mariners dowiadujemy się, że klub postanowił przesunąć Dee Gordona z zapola na jego naturalną pozycję czyli drugą bazę – pozycję normalne zajmowaną przez Cano. Dipoto zaznaczył też, że wcale nie jest powiedziane, że jak Cano wróci (najszybszy możliwy powrót to 14 sierpnia) to będzie grał na 2B. Wszystko zależne jest od miejsca w tabeli i wyników drużyny, a te na dzień dzisiejszy prezentują się rewelacyjnie. Mariners zajmują pierwsze miejsce w West Division w American League, co na dzień dzisiejszy daje im awans do postseason bez konieczności rozgrywania wild card game. Trzeba przyznać, że to nienajlepszy czas dla Robisona Cano. Nie dość, że przez doping straci sponsorów i zamknie sobie drogę do  Baseball Hall Of Fame, to nie jest jeszcze powiedziane czy będzie występować na drugiej bazie.

Wyniki disiejszych spotkań: