Po tym jak Texas Rangers opuścił Michael Young klub z Arlington nadal ma wakat na pozycji DH. Początkowo wydawało się, że to miejsce zajmie Mitch Moreland, ale Rangers ostatecznie zdecydowali, że zawodnik będzie nadal występował jako pierwszobazowy. W tej sytuacji najbliżej gry jako DH ekipy z Texasu jest Lance Berkman, który jest switch-hitterem, a więc jest idealnym kandydatem do gry na tej pozycji. Berkman przez ostatnie dwa sezony występując w St. Louis Cardinals przezywał renesans formy, po tym jak jego kariera zaczęła przygasać po latach przeciętnych występów w Houston Astros. Jedyne, co niepokoi Rangers to stan jego kolan, przez które zawodnik stracił końcówkę zeszłych rozgrywek i nie był w stanie pomóc swojej drużynie w rozgrywkach playoffs. Berkman podkreśla, że aktualnie czuje świetnie, a grając po raz pierwszy w karierze jako DH nie będzie tak obciążony fizycznie. Zawodnikowi w tej chwili nie zależy zbytnio na finansach, ponieważ ma już 36 lat i chciałby przede wszystkim występować w drużynie, która ma realne szanse na World Series, a takim zespołem pomimo odejścia Josha Hamiltona są nadal Rangers.

W najbliższych rozgrywkach ekipie z Texasu w próbie osiągnięcia tego celu pomoże reliefer Jason Frazier, który zdecydował się podpisać roczną umowę wartą 1,5 mln $ z Rangers. Miotacz w zeszłych rozrywkach 50 razy wyszedł na boisko jako zmiennik z bullpen w barwach Toronto Blue Jays i zakończył sezon ze wskaźnikiem ERA na poziomie 4.12. Przyszłe rozgrywki będą dziesiątymi w karierze 35 – letniego weterana, który większość kariery spędził w klubie z Kanady.

Poniżej zdjęcia Lance Berkmana, który jest znany ze swoich dwóch pseudonimów. Kiedy gra słabo ma to z reguły związek z jego nadwagą, stąd jego ksywka, której dorobił się w Houston – „Fat Elvis”. Kiedy Berkman jest w dobrej kondycji fizycznej gra z reguły doskonale, stąd jego pseudonim z początków kariery – „Big Puma”.   

    

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie. Czy to Lance, czy Elvis?

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się