Tydzień 9

Trudny był to tydzień i będzie bardzo ciężko wrócić do gry po serii 11 porażek z rzędu, która na szczęście została przerwana. W wielu spotkaniach zabrakło naprawdę niewiele do wygranej i wciąż można szukać pozytywów, ale prawda jest taka, że o awans do Postseason będzie bardzo ciężko. Nie należy jednak się poddawać, bo zaraz może przytrafić się odwrotny tydzień i wtedy znowu będzie blisko rekordu w okolicach .500.

Zacznijmy od tego, że Nick Kurtz w końcu pokazał swoją moc i widać, że rodzi się nowa gwiazda MLB. Pierwszobazowy przestał już szukać idealnych narzutów do odbicia i zauważył, że jest na tyle utalentowanym graczem, że potrafi też daleko wybić piłki, które nie zostały źle narzucone przez miotaczy. To była świetna decyzja w drafcie i jak na razie jest to najlepszy zawodnik z draftu 2024. Natomiast miotaczy nie ma już co tak chwalić nie licząc Jacoba Lopeza. W serii z Angels bullpen się nie popisało i jest sporo relieverów, którzy zawodzili. W tym też Mason Miller. Regularnie A's tracili prowadzenie w końcówkach spotkań i to coraz bardziej wyglądało tak, jakby jakieś fatum spadło na drużynę. Jak starter miał dobry dzień to ofensywa miała kłopoty i odwrotnie, bardzo dużo meczów było zaciętych i często brakowało tego jednego kluczowego odbicia. Po serii z Angels drużyna stwierdziła, że trzeba dokonać drastycznych zmian i takie się dokonały.

Po pierwsze, swój debiut zaliczył Denzel Clarke, szybki środkowozapolowy, który znacząco poprawi grę defensywną zespołu. Zaskakująco, do AAA odesłany został JJ Bleday i w moim odczuciu to jest krótkoterminowy ruch, który ma go zmusić do pracy nad fundamentami i pracy rąk podczas robienia zamachu, aby wrócił do odpowiedniej formy za tydzień lub dwa. Clarke na razie wygląda na zagubionego, co jest normalne. To nie była jedyna zmiana. Na IL trafił Gio Urshela, więc sprowadzono kolejnego debiutanta, Logana Davidsona. Zawodnik został wybrany w 1 rundzie draftu 2019 i można rzec, że nie była to trafiona decyzja, ale fajnie, że po 6 latach udało mu się zagrać w MLB, a nie było wiadomo czy to mu się uda. Pierwszy mecz był dość specyficzny i na pewno nie tak sobie to wyobrażał: jak pinch runner został wyoutowany na domowej bazie po świetnym zagraniu Phillies, a następnie jako defensor na pierwszej bazie zagapił się i zablokował drogę Kyle Schwarbera, przez co out nie został uznany. Udało mu się natomiast się zrewanżować w kolejnym spotkaniu. Pojawił się też CJ Alexander, który może być rezerwowym podobnie jak Davidson.

Tydzień 10

Dramat, dramat, dramat. Ani jednej wygranej, fatalna seria trwa, skład się rozsypał, strata jest już bardzo duża, szanse na Postseason nikłe no nie ma powodów do szczęścia. Gdy Kurtz się rozwijał i rozkręcał to akurat wylądował na IL i niestety wygląda na to, że kontuzje będą mu się zdarzać. Jeżeli już coś przyjemnego jest do opisania to Denzel Clarke zaliczył swojego pierwszego Home Runa w Toronto, czyli w Kanadzie, swoim rodzinnym kraju. Ofensywa aż tak słaba nie jest, ale co się stało z miotaczami? Niestety widać, że obecna grupa relieverów nie ma zbyt dużego doświadczenia w MLB i nie są to zawodnicy z uznaną marką. Pisałem przed sezonem, że potrzebne będą wzmocnienia w bullpen, a podpisany za 10mln Jose LeClerc jest na 60 day IL. Holman, Ferguson, Sterner, nikt nie jest w formie i kogo by Kotsay nie wybrał, jest strata kolejnych runów. Bullpen w ostatnich 3 tygodniach ma ERA w okolicach 8, coś jest nie tak. W rotacji podobnie, raz Jacob Lopez zagra fajnie, następnym razem przegrywa mecz. Bez formy był też Gunnar Hoglund i trafia na IL, więc do rotacji wróci Osvaldo Bido i to nie ze względu na świetną grę w AAA. Za dużo słabych występów ma Jeffrey Springs i człowiek się zastanawia, czy to po prostu już nie jest ten sam miotacz po tej operacji Tommy John sprzed kilku lat, spójrzcie na Sandy Alcantarę nie wszyscy z tego wracają "bez szwanku".

Kontuzjowany jest też Miguel Andujar, więc nie zwiększy się jego wartość przed Trade Deadline, choć za wiele się nie otrzyma. Z klubem raczej pożegna się też Luis Urias, więc tu też będziemy bacznie obserwować. No kto wie, czy ta zmiana stadionu i otoczenia nie miała negatywnego wpływu, ale wtedy czemu grali dobrze w kwietniu i warto jeszcze raz przypomnieć, że nieważne gdzie grają, obie ekipy mają takie same warunki. Szczerze mówiąc to średnio mam ochotę na dalsze oglądanie i to już jest moment, w którym śledzę w większym stopniu MiLB. Ekipa z AAA ma bardzo dobry rekord podobnie jak ta z AA. Jednak jak powołuje się najlepszych graczy z Las Vegas to potem nie potrafią przełożyć tego na MLB. Fani też zwracają uwagę na duże różnice w budżetach między A's a resztą ligi. Może i powiększył się budżet w 2025 w porównaniu do lat 2022-24, ale jest całkiem podobny do tych lat, w których Athletics grali w Postseason jak na przykład w 2014 roku, wtedy całkiem był wysoki jak na tę ekipę. Czyli w przeciągu 11 lat A's stoją praktycznie w miejscu, a reszta ligi jeszcze bardziej "odjechała" i to w znaczącym stopniu. Czyli Fisher jest problemem i Fisher musi odejść.

Nawet nie wiem za bardzo z kim A's grają, z Twins i kimś tam jeszcze, jak tak dalej pójdzie to zamiast opisywać kolejne porażki to skupię się na sytuacji pozaboiskowej i opiszę cały bałagan wokół klubu. Go Oakland A's!!!!! Fisher Out!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się