Jedna z największych wymian w historii MLB stała się faktem, Juan Soto przeszedł do San Diego Padres! Super gwiazdor będzie kolegą z drużyny Fernando Tatisa Juniora i Manny Machado. Razem z nim do San Diego trafił też pierwszobazowy Josh Bell, który zalicza bardzo dobry sezon. Oczywiście Washington Nationals otrzymali z powrotem paczkę bardzo utalentowanych młodych baseballistów: CJ Abrams, Mackenzie Gore, Robert Hassell III, James Wood i Jarlin Susana. Paczkę miał uzupełnić weteran Eric Hosmer, ale slugger zawetował wymianę. Obawiano się na początku, że może to rozbić mega wymianę, ale ostatecznie zamiast Hosmera wysłano Luke Voita, a Eric został wymieniony do Red Sox w osobnej wymianie i Padres dalej będą mu płacić prawie całą sumę, która została do zapłaty. Na Hosmerze mogła występować presja akceptacji wymiany i nie była to dla niego komfortowa sytuacja. Jeśli zaakceptował by wymianę, przeszedłby z jednej z najbardziej ekscytujących drużyn w baseballu do ekipy w odbudowie, ale odmówił i zaryzykował pozostanie w San Diego pośród kibiców, którzy mogli być na niego źli i menadżerów, którzy chcieli się go pozbyć. Ostateczne rozwiązanie wydaje się być najlepsze dla wszystkich stron, może z wykluczeniem Luke Voita, który może być największym przegranym weto Erica.

Poza Soto i Bellem Padres pozyskali także Brandona Drury z Cincinnati, który po stracie Abramsa wzmocni depth w infieldzie i w większym stopniu umożliwi Tatisowi spokojny powrót do gry po kontuzji poprzed grę jako DH. Generalny menadżer AJ Preller znowu zaszalał! W przeciągu dwóch dni udało mu się sprowadzić Josha Hadera, Josha Bella, Brandona Drury i Juana Soto, przede wszystkim należą się brawa całej organizacji za świetny rozwój młodych zawodników, dzięki czemu takie wymiany były możliwe.

Żadna inna wymiana w ostatnich godzinach przed Trade Deadline nie wywołała tak dużego zamieszania, sporo nazwisk nieustannie znajdujących się w plotkach transferowych nie ruszyło się z miejsca. Być może wymiana Luisa Castillo do Seattle za świetną paczkę prospektów ustawiło sprzedających w takiej pozycji, że ich wymagania były zbyt duże dla kupujących, przez co Pablo Lopez, Sean Murphy, Carlos Rodon i inni nie zostali wymienieni.

Nie oznaczało to, że mogliśmy narzekać na brak wymian. Minnesota Twins byli bardzo aktywni na rynku ostatniego dnia pozyskując Tylera Mahle do rotacji, Michaela Fulmera i Jorge Lopeza do bullpen oraz Sandy Leona na pozycję łapacza. Pozostałe ekipy rywalizujące o AL CENTRAL jak Chicago White Sox i Cleveland Guardians były znacznie mniej aktywne, przez co występuje presja na Twins, aby wygrać dywizję.

Los Angeles Dodgers i St. Louis Cardinals to drużyny, które liczyły się do ostatniego dnia w walce o pozyskanie Juana Soto, ale ostatecznie ekipy musiały przechodzić do swoich planów B. Cards dzień wcześniej pozyskali Quintanę, w ostatniej chwili przed Deadline dodali kolejnego leworęcznego miotacza Jordana Montgomery za środkowozapolowego Harrisona Badera. Drugi rok z rzędu Cardinals dodają leworęcznych starterów, którzy nie zaliczają dużej ilości strikeoutów i dzięki temu można w większym stopniu wykorzystywać świetnych defensorów jak Arenado i Edman. Rok temu byli to Jon Lester i J.A Happ. Los Angeles Dodgers natomiast dali szansę Joey Gallo, który totalnie nie odnalazł się w barwach New York Yankees, oddali Jake Lamba do Seattle Mariners i oddali Mitcha White'a do Toronto Blue Jays. Interesowali się Pablo Lopezem z Marlins, ale ostatecznie wycofali się z tego pościgu i zamiast tego zachowali swoje młode talenty. Dodanie do bullpen Chrisa Martina kilka dni wcześniej było jedynym wzmocnieniem grupy miotaczy, ale z Tylerem Andersonem i Claytonem Kershawem w świetnej formie oraz z potencjalnym powrotem Dustina May do gry nie było konieczności pozyskania kolejnego świetnego miotacza.

W trudniejszej pozycji są San Francisco Giants, którzy grają w jednej dywizji z Padres i Dodgers. Drużyna znalazła się w niejasnej pozycji i dokonała kilku drobnych wymian. Darin Ruf przeszedł do Mets za JD Davisa, łapacz Curt Casali przeszedł do Mariners, ale Carlos Rodon, Joc Pederson i inni weterani zostali w drużynie, nie dokonała się wyprzedaż. Podobny fakt można stwierdzić o Boston Red Sox, którzy zachowali JD Martineza, Xandera Bogaertsa i Nathana Eovaldi, wymienili jedynie łapacza Christiana Vasqueza oraz relievera Jake Diekmana.

Przejdźmy do NL EAST, gdzie działo się sporo nawet bez uwzględniania wymiany z udziałem Soto. New York Mets jako jedna z pierwszych ekip dokonywali wczesnych wzmocnień do ofensywy, ostatniego dnia dodali jeszcze wspomnianego już zapolowego Darina Rufa i relievera Mychaela Givensa. Najważniejszym wydarzeniem dnia dla nich i tak był powrót Jacoba DeGroma na górkę miotaczy. Atlanta Braves lubi w tym okresie czasu sprowadzać uznanych weteranów do bullpen i w tym roku pozyskali Raisela Iglesiasa, może on zastąpić Willa Smitha, który dzień wcześniej został wymieniony do Houston za Jake'a Odorizziego. Drużyna wzmocniła też depth Ehirem Adrianzą i Robbie Grossmanem. Philadelphia Phillies również chcieli się wzmacniać, zatem dodali Noah Syndergaarda do rotacji i Brandona Marsha na środek zapola w dwóch osobnych wymianach z Angels, a także dodali do bullpen starego znajomego Davida Robertsona. Pierwsza przygoda tego relievera z Philadelphią nie poszła zgodnie z planem, ponieważ przeszedł operację "Tommy John", ale to nie wystraszyło drużyny od nawiązania kolejnej współpracy. Dave Dombrowski po raz kolejny miał pracowite dni przed Deadline i zobaczymy, czy te ruchy pomogą Philadelphii przerwać niefortunną serię 11 lat bez awansu do Postseason.

Zespoły z AL EAST też się wzmacniały i drużyną, która wywołała najwięcej zamieszana z tej dywizji byli Yankees z najlepszym rekordem w lidze. The Bronx swoje najważniejsze ruchy dokonali na dzień przed Deadline, gdy pozyskali Frankie Montasa, Lou Trivino i Scotta Effrossa. Drużyna pewnym krokiem zmierza do bezpośredniego awansu do AL Division Series, ale dla nich jedynym istotnym celem jest zdobycie World Series i uznali, że Montas bardziej im się przyda niż Montgomery, którego w ostatniej godzinie przed Deadline zamienili na świetnego defensora Badera. Ekipa liczy na to, że Cole z Montasem stworzą dominujące duo starterów, które doprowadzi ich w Postseason do upragnionego mistrzostwa. Toronto Blue Jays przez dłuższy czas nie dokonywali wzmocnień i według raportów zawodnicy nie byli z tego powodu zadowoleni, ale ostatecznie ostatniego pozyskali dwóch relieverów od Marlins Anthony Bassa i Zacha Popa, miotacza Mitchela White'a od Dodgers oraz pałkarza Whita Merrifielda od Royals. Tampa Bay Rays poszli na zakupy wcześniej pozyskując do ofensywy Christiana Bethancourta, Davida Peraltę i Jose Siri pozbywając się przy tym ulubieńca kibiców Bretta Phillipsa, który wylądował w Baltimore. Drużyna nie pozyskała miotaczy, ale w niedługiej przyszłości do rotacji ma wrócić Tyler Glasnow. Boston Red Sox zostali już opisani, Baltimore Orioles natomiast ostatecznie pozbyli się Trey Manciniego oraz Jorge Lopeza, ale zachowali innych dobrych zawodników objętych dłuższą klubową kontrolą.

W AL WEST jedynie Houston Astros i Seattle Mariners kupowali. Astros pozyskali Christiana Vasqueza, Trey Manciniego i Willa Smitha, natomiast Mariners poza Luisem Castillo dodali do swojego składu ostatniego dnia kilku zawodników do wzmocnienia ławki rezerwowej: Curt Casali, Jake Lamb i Matthew Boyd. Po znaczącej wymianie z Cincinnati farma Mariners uległa znaczącemu pogorszeniu i ciężko im było pozyskać kolejnego gwiazdora, ale Luis ma być tym asem, który doprowadzi ich do pierwszego awansu do Postseason od 2001 roku. Podobnie jak Philadelphia, generalni menadżerowie byli zdesperowani i potrzebowali znaczących wzmocnień, aby sprawić niecierpliwym kibicom trochę radości. Pozostałe ekipy z dywizji się nie wzmacniały. Texas Rangers oddali jedynie Matta Busha bez ruszenia Matta Moore czy Martina Pereza, Angels zamienili Noah Syndergaarda, Raisela Iglesiasa i Brandona Marsha za mało ligowców, natomiast A's wymienili Frankie Montasa i Lou Trivino, ale ostatecznie zachowali Ramona Laureano i Seana Murphy.

Jak widać. niektóre ekipy były bardzo aktywne, ale nie wszystkie. Chicago Cubs poza oddaniem relieverów ostatecznie nie wymienili Wilsona Contrerasa i Iana Happa, najwidoczniej nie byli usatysfakcjonowani z otrzymywanych ofert. Pittsburgh Pirates nie byli skłonni oddać Briana Reynoldsa i w takich warunkach, gdy kupujący nie byli skłonni oferować nadwyżek nie było szansy na wymianę z udziałem świetnego zapolowego. Arizona Diamondbacks oddali miotacza Luke Weavera za infieldera Emmanuela Rivere, ale zachowali swoje największe gwiazdy, natomiast Colorado Rockies byli jedyną drużyną, która nie przeprowadziła żadnej wymiany.

Warto jeszcze raz się pochylić nad Juanem Soto. San Diego Padres będzie bardzo trudno go zachować na lata, bo ekipa będzie przez lata płaciła Tatisowi, Machadowi i Musgrove'owi sporo pieniędzy przez najbliższe lata. Możliwe, że po sezonie 2023 Padres go wymienią, aby odbudować swoją farmę, ale na ten moment definitywnie zbudowali drużynę pełną gwiazd, która może wzbudzać zainteresowanie mediów i sprzedawać sporo koszulek. Wydaje mi się, że Padres wcale nie przepłacili i ktoś taki jak Juan zrobi różnicę w lineupie. Uważam, że poza Padres zadowoleni z Deadline mogą też być Yankees, Twins i Reds, którzy załatwili swoje potrzeby, nie rozumiem natomiast działań Rockies, Rangers czy D-Backs, którzy powinni byli więcej sprzedawać, a White Sox i Guardians powinni byli bardziej wzmocnić swoje składy. Nie uważam, aby Dodgers i Cardinals byli przegranymi tego Deadline, ponieważ zachowali sporo młodych i uzdolnionych prospektów, którzy mogą im pomóc w najbliższych latach.

Na koniec dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Vina Scully w wieku 94 lat. Legendarny komentator Dodgers przez 67 lat pracował przy mikrofonie, zaczynając w 1950 roku jeszcze jako komentator Brooklyn Dodgers, rok wcześniej był rezerwowym komentatorem w CBS. W 2016 roku przeszedł na emeryturę, ale w dalszym ciągu był w dobrej formie i udzielał się na mediach społecznościowych. Był uwielbiany przez kibiców baseballowych (nie tylko Dodgers), przez wielu uważany za najwybitniejszego komentatora baseballowego w historii. To on skomentował 715 HR Hanka Aarona, błąd defensywny Billa Bucknera z 1986 World Series, który w dużym stopniu zadecydował o porażce Red Sox z Mets, HR Kirka Gibsona z 1988 World Series czy no-hitter Claytona Kershawa z 2014 roku. Uważnie obserwował, jak drużyna się zmieniała od ery Jackie Robinsona do ery Claytona Kershawa. Dla wielu młodych komentatorów jest idolem i inspiracją. Niech mu ziemia będzie lekka.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się