Chicago White Sox kontynuują ciężko pracować w offseason, tym razem podpisując roczny kontrakt z Emiliem Bonifacio wart 3 mil. dolarów. Klub ma też opcję na drugi rok wart 4 mil. dolarów lub mogą nie wziąć go i zapłacić mu 1 mil.dolarów. Wygląda na to, że Bonifacy dostanie każdą szansę od Sox by grać codziennie jako drugobazowy. Zawodnik grał w zeszłym roku w Atlancie i w Chicago Cubs. Lepiej grał w Chicago, gdzie jego OPS wynosiło .692 . Dodatkowo Bonifacio miał w zeszłym sezonie 26 skradzionych baz. Jego najlepszy rok to w 2011r., gdzie miał OPS .753 w 565 podejściach (at bat). Bonifacio dobrze gra defensywie, co zwiększa jego wartość. Jednak zaliczył słaby sezon w 2013 r, a w 2014 r. miewał też słabe okresy. Dla Chicago jest to kolejna tania opcja na 2B, co wydaje się najsłabszą pozycją Soxów. Możemy tam też zobaczyć Conora Gillepsiego, jeżeli Matt Davidson będzie gotowy grać w MLB jako trzeciobazowy. Kolejnym problemem Chicago może być koniec rotacji. Bez wątpienia Sale, Samardzija i Quintana to jedno z najlepszych 1-2-3 w lidze. Jednak ostatnie miejsca zajmują John Danks i Hektor Noesi, a oni pozostawiają wiele do życzenia nawet jako ostatni starterzy w rotacji. Sox mogą rozwiązać ten problem podpisując kontrakt z jednym z wolnych agentów, lub wykorzystać zapołowego Dayana Viciedo do pozyskania miotacza. Jak na razie oceniacie offseason Chicago White Sox? Komentujcie poniżej.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


11947826 893999457346850 4787000063110011802 o

Closer jest równie ważny jak starter, nie ważne, że gra mniej, musi zakończyć mecz utrzymując drużynę na prowadzeniu. Dla mnie wejście closera zawsze jest jednym z najważniejszych momentów. Jak źle wejdzie to może zbiweczyć wysiłek reszty przez cały mecz. To automatycznie obniży morale. Po co tak się starać jak wiadomo ze wejdzie ten i ten i stracimy przewagę. Nie wyobrażam sobie meczy w których Uehara wbija na boisko i pozwala na punkty. Red Sox teraz nie byliby mistrzami WS 2013.

    Mr. met

    Closer to dla mnie jedna z czołowych postaci w drużynie. to zawsze jest ktoś kto ma mocną psychikę, swietne umiejętności i wie, że od niego zależą losy meczu. dodatkowo ci najlepsi czesto zachowują się jakbymieli nierówno pod sufitem :) np Brian Wilson, Romo, Valverde, K-Rod, Rodney czy Mejia :)

      Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

      Patrick kompletnie się z Tobą nie zgadzam :) Closerzy są ważni i to bardzo. Dla mnie mówienie, że są mało wartościowi to głupota. Np Mariano Rivera ?? chcesz mi powiedzieć, że taki zawodnik jest mało wartościowy ?? Closer to bardzo ważna postać w drużynie, bo jeśli nie zaliczy save'a to niweczy to cały wysiłek startera i reszty drużyny. Powiedzieć o closerze, że jest mało wartościowy to jak powiedzieć o zapolowych, że ich wyłapywanie piłek nie ma znaczenia

        Images?q=tbn:and9gctrpgamv7f1rxsvzcpc1j3ihnosgk veoqer8mwbws zo llkji

        albo zostaną rewelacją ligi, albo drugim Toronto BJ :) fajnie to wygląda, kto by pomyślał, że podbiorą Yankees closera :) to pokazuje że magia ekipy z Bronxu powoli już przestaje działać :)

          Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

          @Daniel Drygalski Nie dawałbym dużo kasy closerom, oni są dosyć mało wartościowi w porównaniu z resztą drużyny. A takich jak Robertson znajdzie się sporu, tylko że nie trzeba im płacić 10 milionów rocznie. Ale ogólnie Sox dobrze wyglądają tylko powinni coś zrobić z tą rotacją, bo gra w niej 5 zawodników nie 3.

            Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

            Nie chciałem powiedzieć, że są kompletnymi śmieciami, jednak są bardzo przeceniani przez innych. Closer może dać 60 wartościowych inningów, ale starter może dać ich 200. A Robertson miał ERA powyżej 3, chodź przyznam, że reszta statystyk była całkiem dobra.Jednak są kluby jak moje Oakland, którzy mają świetnego trenera miotaczy i on pracuje z wieloma gośćmi, którzy nie mieli sukcesów i potem w klubie mają sukcesy, a nic im się nie płaci. Jednak pieniądze warto przeznaczyć na inne cele niż relief. A im lepsza rotacja tym mniej ważniejszy relief. Ale nawet podoba mi się, że się ze mną nie zgadzasz. Fajne jest tutaj to, że każdy kibicuje innej drużynie, że każdy ma inne zdanie.

              Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

              @paweł_p No i ci się strasznie lansują, zachowują się jakby byli największymi celebrytami na świecie i jak to oni wygrali mecz. Rodney jest najbardziej wkurzający z tych wszystkich closerów, jak ja nie lubię oglądać kiedy Seattle ma przewagę w 9 inningu kiedy wchodzi ten błazen z krzywą czapką i robi te wszystkie ruchy. Podobało mi się, jak Angelsi zaczęli go udawać kiedy oddał im runy. Jednak to od startera głównie zależy wynik meczu, on może mieć complete game shutout i żaden tam closer nie wejdzie. Starter może dać 8 runòw i żaden closer nic już nie uratuje. Ja bardziej doceniam starterów, oni muszą mądrze umieć poradzić sobie przez cały mecz, umieć mieszać rzuty, oszukać pałkarza. A taki closer 20 rzutów zrobi, piłkę rzuci 100 mil na godzinę w górnej części strike zone i załatwi 3 gości. Zobaczcie na tych reliewerów jak Zach Britton czy Wade Davis. Jako starterzy grali słabo, nie umieli odpowiednio poradzić sobie z pałkarzami przez długi czas. Kluby dopiero dali im szansę gry w relief, kiedy zobaczyli, że nie będą dobrymi starterami. Dobrych reliewerów jest o wiele więcej niż dobrych starterów. Od closera drużyny się nie zbuduje, tylko od starterów. Co z tego że ma się Craiga Kimbrela jak i tak jak on zacznie rzucać to drużyna przegrywa. Pozatym reliewer powinien mieć lepsze statystyki od startera. Różnice między closerami nie powinny być wielkie.

                Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

                @Patrick Pikell Patrick dalej kompletnie się z Tobą nie zgadzam :) nawet nie są ćwierć śmieciami, sądzę że są tak samo ważni jak starterzy. Dla mnie to kompletnie żaden argument to że starter daje 200 wartościowych inningów. Co po tych 200 wartościowych inningach jeśli closer nie zaliczy save'a?? nic - kompletnie nic. Jeśli taki Kershaw rozegra 3 - 4 mecze po 8 wartościowych inningów, a closer nie zamknie meczu to te inningi nic nie znaczą, jest to tylko pusta statystyka ponieważ jego drużyna przegrywa. Weź takiego Mariano Rivere jeśli on nie grał by na super poziomie to Yankees mieliby o 652 wygrane mniej. Albo weźmy Twoje Okalkand .Athletics. W regular season mieli bilans 88 - 74. I taki Sean Doolittle, który miał najwięcej saves w sezonie zalicza nie 22 saves a 20 wtedy Athletics mają bilasn 86 - 76 i to Seattle Mariners grają w Wild Card Game. I nie powiesz mi że closer nie jest wartościowy ????????

                  Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

                  @Patrick Pikell Ja starterów cenie tak samo jak closerów i koniec kropka. Closer nie zamknie meczu startera statystyki idą do kosza, a drużyna przegrywa, I o czym później pamiętamy? O tym, że np Greinke miał 10 strikeoutów, ale Dodgers przegrali mecz czy o tym, że Wade Davis zaliczył save i Royals wygrali.