Rasmus graczem Astros
Zapołowy Colby Rasmus podpisał roczny kontrakt z Houston Astros wart 8 milionów. Klub kilka dni temu wymienił zapołowego Dextera Fowlera i teraz wygląda na to, że to Rasmus będzie regularnym środkowozapołowym. Klub ma już mocne zapole z Gattisem, Rasmusem i Springerem, a w rezerwach mają Jaka Marisnicka i Robbie Grossmana. Colby Rasmus miał w zeszłym roku przeciętny OPS .730, choć w 2013 roku Rasmus miał OPS .840. Na dodatek jest dobry w defensywie. Rasmus zaczął swoją karierę w St. Louis Cardinals, w środku sezonu 2011 został wymieniony do Toronto Blue Jays i grał tam do końca zeszłego sezonu. Władcy klubu z Houston wyraźnie informują, że nie są już beznadziejną drużyną, ale będą walczyli o Postseason. Obok Rasmusa do Houston Astros w najbliższch dniach może przejść miotacz Ryan Vogelsong. Vogelsong jest już w Houston na badaniach i wszystko wskazuje na to, że Ryan Vogelsong będzie członkiem tej samej drużyny, co Colby Rasmus.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
@paweł_p Paweł ja też nie hejtuje, z tym że Toronto nie cierpię :) A stadion Marlins to już szkoda gadać - w ogóle jestem przeciwny krytym stadionom
@Kornel Buchowski Ja nie jestem przeciwny krytym stadionom, szczególnie w miejscach,ggdzie często pada deszcz (lub nawet śnieg). Ale nie powinni zrobić dach, który nie da się otwierać. Jak jest ładna pogoda to powinni otwierać, a jak zaczyna padać to się zamyka dach, a nie czeka się i nic się nie dzieje. Tam to przynajmniej jest normalnie, a u nas to się czeka miesiąc na pozwolenie, by dach zamknąć i potem deszcz pada, a stadion Narodowy otwarty i nie można grać. Kryte to powinny być skoki narciarskie :).
@Kornel Buchowski Ja raczej nie oceniam drużyn po stadionie, nawet lubię Toronto, ale rozumiem ciebie jako fan Yankees :)
@Łukasz Wydysz No ale są Kanadyjczykami i muszą się jakoś wyróżniać :).
Colby Rasmus ma chyba najbardziej denerwująco brzmiące nazwisko z całej MLB, tak jak Toronto Blue Jays najbardziej nudny stadion w całej lidze
Toronto ma wszystko dziwne, stroje, stadion, nawet logo mają dziwne.
Kornel nie marnuje okazji by hejtować Jays. Ja np nie cierpię stadionu Marlins, zwłaszcza tej kiczowatej, plastikowej wyspy z palmami. W sumie to stroje oraz logo też mają straszne
@paweł_p Ja właśnie lubię Marlins, uważam, że ładny mają stadion i te stroje, no ale doskonale rozumiem, że możesz ich nie lubić, bo są rywalami Mets :). Ja nie znosze stadion Texasu, jest taki nudny i brzydki. Ich logo i stroje też są beznadziejne.
@Patrick Pikell A ja jestem przeciwny krytym stadionom baseballowym - bo to wypacza piękno gry :) baseball od zawsze był grą na otwartym terenie. I takie rzeczy, jak wiatr, deszcz i czasami śnieg to element tej gry i choć uciążliwy to jednak piękny. Brakowałoby jeszcze żeby pałki były plastikowe a piłki jak od tenisa. Wtedy wszystko byłoby takie piękne czyste i sterylne plus kryte stadiony
@Patrick Pikell Ja też nie oceniam drużyn po stadionie, ale jak widzę stadion Jays to nie chce mi się oglądać meczu - chyba, że grają z Yankees :) W sumie w AL 3 moim zdaniem najnudniejsze drużyny to : Jays, Orioles i A's - przy czym 2 ostatnie doceniam za poziom sportowy i dalej A's uważam za średniaków - ale to tłumaczyłem czemu :)
Patrick, nie bluźnij o krytych skoczniach nawet, bo to karalne powinno być. :¦ A w Baseballu kryte stadiony to w ogóle dziwna fantazja. Dużo gra na urodzie straci.Juz sobie wyobrażam jak Big Papi wali homery w dach.
@Kornel Buchowski Jeszcze pitcher bedziemówił na głos jak narzuca żeby przyjemność przeciwnikowi zrobić, bo to takie fair i w ogóle, a nie rzuca tak znienacka. :)
@Łukasz Wydysz Śmieszne by były kryte skoki, może to by powstrzymało ciągłe czekanie i przesuwanie konkursów. Jednak to się nie stanie w najbliższych latach, kto zgodzi się tyle kasy wydać. Dtugi problem, kto będzie za to płacił? Oczywiście podatnicy. Czemu ktoś, kto nie interesuje się skokami będzie musiał płacić? Nie uważam, że kryte stadiony zniszczyłyby piękno baseballu. Przecież nie da się zbytnio grać w deszczu. Technika się rozwija i teraz można grać nawet, jak pada deszcz czy śnieg.No dachy musiałyby być oodpowiednio wysokie, choć w Tampa Bay cały czas jest zamknięty stadion i nigdy dach nie przeszkodził. Może w krytych skokach wyobrażam sobie dach. Dawid Kubacki pewnie po jego odbiciu wpadałby w dach i by jeszcze szybciej spadał.
@Łukasz Wydysz To by dało przewagę miotaczom, którzy nie umieją rzucać fastballa. Phil Hughes mówi fastball w środek, tylko że nie dorzuci i spadnie w ostatniej chwili jak changeup i pałkarz zrobi zamach i nie trafi. Nie ułatwiajmy gry najlepszemu miotaczowi na świecie :).
Paranoje siejesz. Nigdy skoki nie będą kryte bo to nie byłyby juz skoki. Sport ten polega na umiejętnym opanowaniu lotu w każdych warunkach. Może obudowac całe skocznie i sztuczne warunki porobić? Temu w plecy, temu pod narty.
Nie ma się co obawiać o podatników, bo takie coś nigdy nie przejdzie.
No tak sobie gdybam, już prędzej w Polsce powstanie mamut z HS 250m. Choć Hofer i fis cały czas próbują unowoczesnić skoki, lubią testować nowe rzeczy i nie boją się zmian. Ciekawe jak to się sporty zmienią za jakieś 10-20 lat.
Ja tam konserwatystą jestem, wolałem skoki bez punktów za wiatr, bez zmian belek. Teraz to wszystko sztucznie sprawiedliwe jest. Wmawiają sobie, że wszystko dobrze komputer liczy.
@Łukasz Wydysz Na pewno nie można powiedzieć, że dodane punkty za wiatr lub za obniżenie belki są perfekcyjnie sprawiedliwe. Może trafić jakiś podmuch z boku, a ten system nie wliczy ci ten podmuch, mimo że bardzo wpłynął na skok. Jednak ten system z punktami jest chyba bardziej sprawiedliwy niż nic, ale w przyszłości będzie więcej doświadczeń i obliczeń na ten temat. Skoki narciarskie jednak nie będą sprawiedliwe przynajmniej przez następne lata i nigdy nie były. Jedynie puchar świata pokazywał, kto jest najlepszy(ale też nie do końca).
Kiedyś byli dominatorzy, na miarę Małysza, którzy radzili sobie zawsze i to pokazywało ich klasę, teraz dla każdego próbuje się wychwycić "idealne" warunki, podnosić, obniżyć belkę, za dużo kombinują, sport traci na magii.