W chwili pisania tego artykułu do rozpoczęcia sezonu pozostało 38 dni, albo jak ktoś woli 912 godzin, a mówiąc bardziej dokładnie 54720 minut. To powinno nam uświadomić jak mało zostało do początku rozgrywek. Od tego momentu cokolwiek byśmy nie robili będzie jeszcze bliżej. Nie ważne czy pójdziecie na wykłady, do sklepu na zakupy, lub jak autor tego tekstu na 12 h do pracy. Te 3 283 200 sekund (38 dni) minie raz dwa.  Kluby rozpoczęły już treningi …

… a liga postanowiła wykonać pewien ruch marketingowo-reklamowy po tym jak najlepszy miotacz świata gościł w paru prestiżowych programach telewizyjnych na świecie. Jednak po kolei . Pierwszym programem była Ukryta prawda gdzie Phil za dużo nie mówił, ale mina jest bardzo wymowna.

Stacje telewizyjne rozdzwoniły się, a agent zawodnika przebierał w propozycjach. Po dłuższym namyśle zdecydował, że jego miotach wystąpi w 2 programach.

Na sam koniec Fil Hjuz trafił do jakże szanowanych i cenionych „Rozmów w toku”. Pitcher otworzył się przed całym światem, a prowadząca Ewa Drzyzga mogła wreszcie się poczuć jak Oprah Winfrey.

Zastanawiacie się pewnie jaki to dało efekt. Otóż ogromny, a lawina promocyjna ligi ruszyła w takim stopniu, że władze postanowiły zmienić hasło ”MLB is everywhere” na „”Phil is eveywhere”. Philomania sięgnęła zenitu. Zresztą sami zobaczcie :

 

1.      Phil na blokach :

2.      Phil w komunikacji miejskiej

3.      Phil przy postoju taksówek

4.      Phil w Folsom w Kalifornii

5.      Phil podczas meczu

Po tak oszałamiającej reklamie liga postanowiła trochę zarobić i w niedalekiej przyszłości planuje wypuszczenie na rynek Philphonów.

Reasumując sezon tuż, tuż, kluby się już prawie uzbroiły. To będzie mgnienie oka i upragniony Opening Day stanie się faktem, a kibice baseballa będą mogli się ekscytować magicznymi występami. Wszak tylko Phil potrafi jednym narzutem zdobyć grand slama – dla drużyny przeciwnej.