Kansas City Royals podpisali czteroletni kontrakt, z drugobazowym Omarem Infante, dzięki czemu na konto tego zawodnika w tym czasie trafi 30 mln $. Royals rozwiązali w ten sposób ich największy problem, ponieważ w zeszłym sezonie na tej pozycji występowało aż sześciu zawodników (Emilio Bonifacio, Jamey Carroll, Chris Getz, Johnny Giavotella, Elliot Johnson oraz Miguel Tejeda) i jak to z reguły bywa w takich sytuacjach, ilość nie przełożyła się na jakość. Kibice ekipy z Kansas z pewnością po zakontraktowaniu Infante odetchnęli z ulgą, ponieważ jest to doskonały obrońca, który także dobrze sobie radzi w ataku. Najlepiej obrazują to jego statystyki z poprzedniego sezonu, który spędził w barwach Detroit Tigers i był bardzo mocnym ogniwem drużyny, o czym świadczy jego 10 HR oraz 51 RBI’s. Dodatkowo drugobazowy może pochwalić się bardzo wysoką średnią odbić, która wyniosła aż 0.318 uderzenia na mecz. Wspomniana wcześniej szóstka graczy Royals łącznie w poprzednich rozgrywkach ubierała zaledwie 4 HR oraz wybijała piłkę z przeciętną średnią na poziomie 0.243 uderzenia na mecz. Rzut oka na statystyki pokazuje jak wielki krok do przodu w stronę rozgrywek playoffs zrobiła ekipa z Kansas kontraktując Infante.

Dodatkowo Royals podpisując umowę z zawodnikiem pochodzącym z Wenezueli odegrali się na NY Yankees za to, że ci w poprzednim tygodniu podebrali im Carlosa Beltrana, na którego zakontraktowanie ekipa z Kansas miała bardzo dużą ochotę. Nowojorczycy proponowali Infante trzyletni kontrakt wart 24 mln $, ale z uwagi na to, że z wkrótce skończy on 32 lata zawodnik wybrał o rok dłuższą umowę, na co Yankees nie chcieli przystać.

Na koniec oczywiście Omar Infante w akcji, który w nadchodzącym sezonie stworzy bardzo dobry duet na pozycjach infield z shortstopem Alcidesem Escobarem.  

 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się