Sytuacja A's wygląda coraz lepiej. Właśnie są po sweepie z Detroit Tigers i wygrali 9 z ostatnich 12 meczy. Oczywiście przed tym mieli najgorszy rekord w lidze i każdy tylko mówił kiedy sprzedadzą Kazmira, Zobrista i Clipparda. Billy Beane powiedział, że A's jeszcze w tym roku powalczą i nie zamierzają się poddawać i myśleć tylko o przyszłym roku. Dam teraz 5 powodów, dlaczego A's mieliby się podnieść. 1. Rotacja znowu zaczyna być ich mocną stroną. W tym roku wygląda na to, że w końcu w drużynie znajduje się prawdziwy as, a jest nim Sonny Gray. Bardzo dobrze spisują się 2 Jesse- Hahn i Chavez. Nawet Kendall Graveman daje drużynie duże szanse na zwycięstwo, kiedy jest na boisku. Kazmir miał słaby maj, ale teraz po małej przerwie związaną z lekką kontuzją może znowu wrócić do wysokiej formy. Drew Pomeranz nie ma miejsca do gry, więc pomoże w bullpen. Do tego zaraz wróci AJ.Griffin po operacji Tommy John, a więc jest depth 2. Wszyscy zawodnicy są już lepiej znani. Można to właściwie powiedzieć o każdej drużynie, ale prawie żadna drużyna nie zmieniła swojego składu aż tak bardzo jak A's. Teraz wiadomo, kto może grać regularnie, komu można zaufać w bullpen, kto może tylko rzucać, jeżeli mecz nie jest bliski. Nie będzie już takiej sytuacji, że R.J Alvarez oddaje przeciwnikom całą przewagę, on rzuca już w triple-a, a w kluczowych momentach gry wchodzą Evan Scribner i Tyler Clippard. 3. Pech powoli zaczyna omijać A's.Patrząc na statystyki, Oakland ma najwięcej pecha ze wszystkich drużyn. Zdobyli w tym roku 10 więcej runów niż zdobyli, a i tak są na dole tabeli. Na dodatek ofensywa A's powinna zdobyć więcej runów patrząc na ogólną liczbę walków i hitów, jaką zdobyli, jednak mają słaby average w pozycji, gdzie jest przynajmniej ktoś na drugiej bazie lub bliżej domowej bazy. Melvin tak słabo ustawia swój skład? Raczej to pech, który w ostatnich meczach na szczęście nas omija. 4. Ofensywa to już nie tylko sam Vogt Teraz już większość graczy dobrze odbija. Billy Burns stał się sensacją. Brett Lawrie zaczął lepiej grać. Phegley nie jest najgorszy. Sogard też potrafi odbijać przeciwko praworęcznym miotaczom. Jest depth i platoon, czyli to, co lubi menadżer Bob Melvin. 5. Poprawiona gra defensywna Już rzadko widać mecze, gdzie error kosztuje wynik całego meczu. Początki sezonu były ciężkie, ale już chyba jest lepiej. Burns, Reddick i Fuld to jedna z najlepszych zapołowych obron, a Semien nie robi już tyle errorów.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się