Wydawało się, że kariera Ryana Vogelsonga dobiegł już końca w SF Giants, po tym jak klub na początku listopada odrzucił opcję przedłużenia umowy miotacza zapisaną w jego wygasającym kontrakcie. W ciągu jednak niecałego miesiąca obydwie strony doszły do porozumienia i 36 – letni pitcher związał się rocznym kontraktem z Giants, dzięki czemu na jego konto w tym czasie trafi gwarantowane 5 mln $. Vogelsong będzie miał szanse jeszcze zainkasować dodatkowe 1.5 mln $ w postaci bonusów, dzięki czemu jego umowa może osiągnąć dokładnie taką wartość, na jaką drużyna z San Francisco nie chciała się zgodzić na początku listopada. Praworęczny Vogelsong po słabym minionym sezonie postara się dojść do formy z rozgrywek 2011 – 2012, kiedy to jego średnia ERA wyniosła łącznie bardzo dobre 3.05. Vogelsong ma być alternatywą dla pozyskanego niedawno Tima Hudsona, który postara się powrócić do gry po dłuższej przerwie i nie wiadomo czy na początku sezonu będzie już w odpowiedniej formie.

Giants nauczeni zeszłorocznymi niepowodzeniami chcą w przyszłych rozgrywkach mieć większe pole manewru na pozycji miotacza, ponieważ sezon 2013 pokazał, że oparcie się wyłącznie na pięciu starterach w przypadku kontuzji którego z nich, bądź słabszej formy kończy się serią niepowodzeń drużyny, która właśnie dzięki m.in. wspaniałej postawie rotacji wywalczyła mistrzowski tytuł w 2012 roku. Pewni występów w tej chwili mogą być Tim Lincecum, Matt Cain oraz Madison Bumgarner, a o pozycję numer cztery i pięć powalczą Tim Hudson, Yusmeiro Petit oraz wspomniany Vogelsong.

Na koniec oczywiście narzuty Vogelsonga, który po nieudanych startach na ligowych boiskach w latach 2000 - 2006 musiał budować na nowo swoją karierę m.in. w lidze japońskiej. 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się