World Series 2015 dla Kansas City Royals
Kansas City Royals po 12 inningowej batalii pokonali New York Mets 7 do 2 i zdobyli tytuł mistrzowski World Series 2015. Jest to ich pierwszy tytuł od 1985 roku. MVP World Series powędrowało w ręce Salvadora Pereza, który w serii finałowej miał AVG 0,364 (będąc 8 – 22), OBP 0,391 oraz SLG 0,455. Zgromadził także 2 RBI. Ten sezon jest z pewnością najlepszym w karierze 25 letniego catchera. Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla Mets, ponieważ w 1 inningu solo blasta zdobył Curtis Granderson. Sac fly Lucasa Dudy w 6 odsłonie i było 2 – 0 dla gospodarzy. Po zakończeniu 8 inningu Mets byli w gazie, a Matt Harvey był w wybornej formie (8.0 IP oraz 9 K). Terry Collins chciał zdjąć swego startera i na całą 9 zmianę wpuścić Jeurysa Famillię. Jednak Harvey, co możemy zaobserwować w recapach czując moc rzucił w stronę swojego managera przysłowiowe ”no way”. Ten uginając się pod presją miotacza wpuścił go na 9 inning. W nim Harvey się lekko posypał. Najpierw przepuścił na pierwszą Lorenzo Caina przez walk. Następnie gdy przy kiju był Eric Hosmer pozwolił Cainowi na kradzież drugiej bazy. To zaowocowało punktowym double Hosmera. W tym momencie Collins nie miał wyboru i wpuścił na plac gry Famillię. Groundout Moustkasa i Hosmer był już na 3 bazie. Takiej okazji Royals nie mogli przepuścić. Groundout Salvadora Pereza, po którym Hosmer dobiegł do home plate i mieliśmy remis.
Powyższy run dający remis obciążył konto Harveya, ponieważ to on wpuścił Hosmera na bazę. Potrzebne były dodatkowe zmiany. Do 12 inningu żadna z drużyn nie mogła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W 12 odsłonie nastąpił jednak prawdziwy nokaut ze strony Royals, po którym Mets nie byli w stanie się podnieść. RBI Single Christiana Colona oraz RBI double Alcidesa Escobara i Lorenzo Caina i było 7 – 2 dla Kansas City. Po zmianie stron Wade Davis zaliczył 3 strikeouty na 4 pałkarzach i Kansas City Royals mogli się cieszyć ze zdobytego tytułu. Pochwalić należy też startera Royals Edinsona Volqueza, który zagrał mecz po pogrzebie ojca notując 5 K podczas 6 IP.
Wnioski ?????? Przygrywa cała drużyna i łatwo teraz szukać winnych i być mądrym po fakcie, ale wg mnie w obozie Mets zawiniły 2 osoby Famillia oraz Terry Collins. Podczas serii closer nie potrafił zaliczyć save’a w momencie kiedy drużyna tego najbardziej potrzebowała. Z kolei Collins mógł nieco lepiej żonglować składem i podejmować lepsze decyzje personalne. Nie oznacza to oczywiście, że sezon dla Mets jest nie udany. Wg mnie to właśnie oni są rewelacją kończącego się sezonu. Osobiście to za nich trzymałem kciuki, a właściwie chciałem tytułu dla Curtisa Grandersona. Co do Royals, to czy się tego chce czy nie trzeba przyznać, że są najlepszą drużyną ostatnich 2 lat. 2 razy z rzędu w World Series, tytuł w tym roku. Często się przecież zdarza, że drużyna, która zdobyła tytuł w następnym sezonie nie wchodzi do postseason. Pozatym pokazali, że w sporcie, szczególnie drużynowym gra do samego końca bardzo się opłaca. Oddajmy mistrzom to co mistrzowskie. Kansas City Royals = World Series Champions 2015.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się