Market dla wolnych zapołowych
W dzień święta Trzech Króli dowiedzieliśmy się o tym, że Alex Gordon zostanie w Kansas City Royals, kolejne domino spadło z listy wolnych agentów. Zazwyczaj o tej porze roku nie zostało już wiele znanych nazwisk na liście wolnych agentów. Inaczej jest w tym roku, do wzięcia zostali jeszcze tacy zapołowi jak Yoenis Cespedes, Justin Upton, Dexter Fowler, Gerrardo Parra, Denard Span i Austin Jackson. Wolno w tym roku ruszył market na zapołowych, do tej pory kontrakt podpisali z regularnych graczy tylko Alex Gordon, Nori Aoki, Chris Young i Jayson Heyward. Drużyn bardzo zainteresowanych nie jest wiele, a opcji jest sporo w tym roku. Ale w końcu ci zawodnicy będą musieli znaleźć swoje domy na przyszły sezon, popatrzmy gdzie mogą trafić. Jedną z drużyn zainteresowanych może być San Francisco Giants. Angel Pagan często jest kontuzjowany i raczej nie można się dużo po nim nie należy spodziewać. Mają jeszcze Huntera Pence i Gregory Blanco, ale jego chcą mieć jako czwartego zapołowego. Mają jeszcze Jarreta Parkera, który zaliczył udany debiut w zeszłym sezonie, może jemu dadzą szansę gry. Do zapola mogą też przesunąć Brandona Belta, do pierwszej bazy przypisać Bustera Posey, a na pozycję łapacza Andrew Susaca. Są opcje, dlatego Giants nie są zdesperowani podpisać jakiegokolwiek zapołowego. Będą gotowi poczekać dłużej, by cena spadła. Inna potencjalna destynacja to Chicago White Sox. Drużyna ta ma niezły offseason, pozyskali już infielderów Todd Fraziera i Brett Lawrie w wymianie. Teraz będą chcieli podpisać kontrakt z którymś z zapołowych. Jednak jak powiedzieli chcą maksymalnie 3 letniej umowy, takie ograniczenie bardzo utrudni im podpisanie kontraktu z najlepszymi wolnymi agentami. Na razie w zapolu są rozstawieni Melky Cabrera, Adam Eaton i Avisail Garcia, który zawodzi. Właśnie na jego miejsce ma wejść nowy zawodnik, którego planują kupić, a Garcia może zostać wymieniony to jakieś drużyny, która jest w przebudowie np. Atlanta czy Philadelphia. Do tego mają nieudany kontrakt z Adamem LaRoche, którego ciężko będzie się pozbyć(został 1 rok wart 10mln$). Wydaje się, że Yoenis Cespedes najbardziej pasuje białym skarpetom. Jest starszy od Uptona, przez co dostanie mniej lat i będzie mógł występować jako DH, co może utrzymać jego wysoki poziom gry ofensywnej. Dodatkowo nie będzie wymagał oddania pierwszego wyboru w drafcie jak w przypadku Uptona. Jest kilka drużyn, które mogą zaskoczyć w pościgu o Cespedesa i Uptona. Należą do nich Detroit Tigers. Cespedes grał bardzo dobrze przez swój czas w zeszłym roku jako gracz tygrysów, może zobaczymy powrót. Miami Marlins mogą sprawić niespodziankę. Baltimore Orioles będą zainteresowane, jak nie dojdą do porozumienia z Chrisem Davisem. O's zaczęli ten offseason z wieloma problemami na przyszły sezon, wolnymi agentami stali się Davis, O'Day( który wróci), Parra i Chen. Mają wiele dziur do załatwienia, ale za to trochę pieniędzy do zagospodarowania. Na razie nie widać, by Chris Davis był bliski jakiejś innej drużyny niż O's, market na niego nie jest duży. Jeżeli więc zachowają swojego gwiazdora, będą musieli jeszcze polepszyć swoje zapole i rotację, by móc walczyć w ciężkim AL EAST. Raczej więc nie podpiszą Cespedes ani Uptona, ale zainteresują się drugorzędnymi zawodnikami jak np. Parra, którego już znają z zeszłego sezonu. W tych samych kategoriach pomocy mogą szukać Cleveland Indians. Michael Brantley jest na razie kontuzjowany i nie wiadomo kiedy pojawi się na boiskach MLB. Bez niego zapole wygląda bardzo marnie, jakakolwiek pomoc przyda im się, mają świetną rotację i szkoda byłoby zmarnować to przy słabym zapolu. Jednak jako jedna z najbiedniejszych drużyn raczej nie mają szans na Uptona czy Cespedesa. To samo można powiedzieć o Tampa Bay Rays. Ale ich zapole wygląda nieźle z Guyerem, Souza Jr. i Kiermayerem. Jednak przydałoby im się więcej ofensywy, może mogą dodać Dextera Fowlera czy Denarda Spana, doda to energii ofensywie Rays, która uważana jest za jedną z najsłabszych w lidze. Wszystko wygląda też na to, że pomocy w zapolu szukać też będą Washington Nationals. Jak powiedzieli, chcą, aby Michael Taylor stał się ich rezerwowym graczem, teraz walczą o Postseason i potrzebują sprawdzonych weteranów. Do akcji może też wkroczyć Texas Rangers, które są zainteresowane Justinem Uptonem. Może Los Angeles Angels kogoś dodadzą, kto odbija z lewej strony, by zbilansował ich lineup, może Parra czy Fowler. Colorado Rockies mogą też mieć ogromny wpływ na market zapołowych. Mają oni Gonzalesa, Dickersona i Blackomona, planują wymienić jednego z nich i na jego miejsce podpisać może kogoś takiego jak Parra, którym są zainteresowani. Kansas City Royals nie mają dobrego prawego zapołowego, ale teraz celują sobie poprawę rotacji. Tak więc nie widzę ich w roli pozyskacza jakiegoś dobrego zapołowego z listy wolnych agentów. Tak więc jakoś powinnien tem market ruszyć się, może kontrakt Gordona wywoła efekt domino i w niedługim czasie z listy wolnych agentów będą spadały nazwiska po nazwisku.
Należy pamiętać jeszcze, że drużyny będą mogły woleć pozyskać zapołowego przez wymianę, to też zmieni postać rzeczy. Czekamy już na kolejne kontrakty, do Spring Training zostało około półtora miesiąca, do tej pory wszyscy główni zawodnicy z listy powinni mieć podpisane kontrakty. Czekamy już na nie.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się