Desmond dostanie ofertę od White Sox?
Ian Desmond, który ciągle pozostaje bez klubu, być może otrzyma w najbliższych dniach ofertę podpisania kontraktu od Chicago White Sox. Były gracz Washington Nationals z pewnością przyjąłby taką propozycję, ponieważ jak do tej pory żaden z klubów nie wykazuje nim większego zainteresowania. Skarpety przebudowały swój infield w tym roku i w tej chwili brakuje im już tylko klasowego zawodnika na pozycji shortstopa. Umiejętności ofensywne Desmonda bardzo przydałyby się ChiSox, którzy w trakcie offseason dodali już do swojej kadry kilku ciekawych graczy. Todd Frazier oraz Brett Lawrie to tylko niektórzy z nich, a biorąc pod uwagę, że w ekipie jest już Jose Abreu potencjał ofensywny drużyny z Chicago wydaje się być nieograniczony.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
Zastanawiam się tylko, czy skarpety osiągną w tym sezonie coś więcej niż w poprzednim, biorąc pod uwagę fakt, że gorsi od nich byli tylko Tigers, którzy chyba tak słabego sezonu ponownie nie zaliczą.
Wydaje mi się, że teraz mamy etap, gdy kluby dyktują warunki i można pozyskać gracza na dobrych warunkach. Czasami dobrze jest poczekać.
Ale White Sox mają za mały depth, muszą liczyć na to, by wszyscy byli zdrowi, inaczej będzie źle.
W rotacji, 5 miejsce będzie dane Danksowi lub Johnsonowi, poza nimi reszta trochę za słabo, przydałby się jeszcze kolejny starter, chociaż taki Jerome Williams czy mogą zaryzykować i dać szansę Lincecumowi czy Lee.
Złe wieści dla przeciwników mistrzów świata - Moustakas przedłużył kontrakt
Wymienili prospekty za Fraziera, to muszą teraz zbudować playofową drużynę. Desmond na rok im pomoże, Tim Anderson jeszcze posiedzi rok w małych ligach, a potem za rok zostanię shortstopem w głównym składzie. Jeszcze potem do zapola dodać Jacksona i na DH stworzyć platoon LaRoche-Garcia.
Taki Linceum pewnie w tej chwili jest do wzięcia za niezbyt wygórowaną cenę, może to by było dobre rozwiązanie dla klubu z Wietrznego Miasta