Jimmy Rollins podpisał roczny, niegwarantowany kontrakt z Chicago White Sox. Doświadczony shortstop jeżeli zdoła znaleźć się w szerokim składzie Skarpet ma szansę zainkasować 2 mln $. Co ciekawe, wiele innych z klubów – z SF Giants na czele oferowały mu większe pieniądze, ale celem Rollinsa jest gra w wyjściowym składzie. W klubie z SF musiałby się ograniczyć do roli rezerwowego, natomiast jako zawodnik White Sox ma szansę wygrać rywalizację o pierwszy skład z Tylerem Saladino. ChiSox czekają na rozwój talentu młodego Tima Andersona, który musi jeszcze terminować w niższych ligach, dlatego pozyskanie Rollinsa wydaje się być dobrym posunięciem.