Pierwszobazowy Justin Morneau ciągle pozostaje bez klubu, a jego sytuacji nie polepsza fakt, że w grudniu przeszedł on operację łokcia. 34-letni zawodnik z powodu kontuzji stracił drugą połowę rozgrywek 2015, starając się doprowadzić swój łokieć do stanu używalności metodami zachowawczymi. Taki sposób rekonwalescencji okazał się błędem, ponieważ gdyby Morneau od razu zdecydował się na zabieg pewnie teraz brałby udział w meczach sparingowych. Przewidywany termin powrotu na boisko pierwszobazowego to połowa czerwca, ale biorąc pod uwagę historię kontuzji Morneau nie można być tego do końca pewnym. Żadna z ekip nie zaryzykuje oczywiście w tej sytuacji zakontraktowania gracza, dlatego niewykluczone że sezon 2016 może on już spisac na straty.  

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


Guest

Natomiast jak rozumiem tutaj są tylko kluby filialne i może dojść do sytuacji, gdy zdrowy dobry zawodnik przez pół sezonu nie będzie miał pracy

    Guest

    To już chyba zostaje Japonia

      Q8ekc9wiyzctdnbcfi4hyu 4ido1  8h6hqwwc16kjq=w118 h162 p no

      Ja myślę, że jak odzyska zdrowie, to załapie się do jakiegoś klubu, nawet za rok :)

        Guest

        Ciekawa sytuacja, w ligach na Starym Kontynencie np. piłkarskich taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia - jak nie znajdujesz pracy w ekstraklasie, to podpisujesz kontrakt z drugoligową, gdzie się możesz odbudować.

          Images?q=tbn:and9gcqrzmqe1bpkdmnqri fbbimfx5ojycje3kv2owrwwjqzrdzx5l9

          Szkoda mi go, teraz bez kontraktu jest i nie ma jak zarabiać, a jest niezły.