Baseball na wesoło część 14
Witam Was maniacy baseballu. Dziś baseball na wesoło. Od ostatniego odcinka trochę minęło – wiecie trzeba zebrać inspirację. Poza tym baseball na wesoło to swego rodzaju pamiętnik – musiało się trochę nazbierać, więc znowu jestem z powrotem z tą serią. Zaczynamy !!!
Nie byłbym sobą, gdybym nie zaczął od siebie – wiem mało skromne, ale co tam pochwalę się znowu. 21 maja poślubiłem miłość swego życia moją żonę Agnieszkę. Jakby tego było zrobiłem to drugi raz ponieważ rok temu mieliśmy ślub cywilny. Wesele i cała impreza była udana, nie mogło również zabraknąć akcentu baseballowego. Yankees rzecz jasna.
Moja żona dba o mnie i mój ubiór. Na dzień mężczyzny i moje urodziny zadbała o moją garderobę.
Coś na górę też się znalazło.
Mój wielki idol Derek Jeter postanowił wziąć przykład ze mnie i jakiś czas temu też się ożenił. Legendarny shortstop Yankees poślubił swoją narzeczoną Hannah Davis. Para była z sobą przez 4 lata. Uroczystość odbyła się w Napa Valley Resort St. Helena w Kalifornii.
Nasze Wesele odbyło się w Gibach i Sejnach i też było fajnie
Zostając przy Yankees chciałbym przytoczyć pewien wątek związany z A-Rodem. Siedząc w pracy i czytając ”Przegląd Sportowy” natrafiłem na artykuł opisujący wielkie afery koksownicze w zawodowym sporcie. Wśród bohaterów znaleźli się Lance Armstrong czy Marija Szarapowa. Na szóstym miejscu znalazł się Alex Rodriguez. Nic w tym dziwnego prawda? Każdy wie co A-Rod nawywijał niedawno. Rozśmieszyło mnie to, że autor artykułu stworzył nową ligę baseballową w USA. Pozwoliłem sobie zaznaczyć to czerwoną ramką na poniższym zdjęciu. Jakby ktoś nie zauważył to A-Rod gra w NBL, a nie MLB.
Powiedzcie co robicie w wolnych chwilach? TV, jakiś mecz, relaks itd. Nasz Artur Strzałka w tym czasie trenuje i czerpie co najlepsze z dobrych wzorów. Ma doborowe towarzystwo. Miejmy nadzieję, że Artur będzie narzucał kiedyś takie fastballe jak Chapman.
Ostatnio się nudziłem i zacząłem wertować niezmierzony Internet. Pomyślałem jakoś o Robinsonie Cano i jego odejściu z Yankees. Zobaczcie jak mieszkańcy Nowego Yorku potraktowaliby Cano, gdyby mieli ku temu sposobność. Każdy oczywiście był kozakiem… do czasu. Obejrzyjcie w całości – moim zdaniem na maksa zabawne.
Równie zabawne (jeśli nie zabawniejsze) jest to jak fani Mets widzą Matta Harveya i jakie rady by mu dali. Również obejrzyjcie w całości bo normalnie boki zrywać.
W sieci można znaleźć wiele pięknych zdjęć. Zobaczcie sobie kilka.
Ładne stadiony to jest coś…
… do póki piłka w grze…
…stare, dobre czasy…
…gdzieś tam w zaciszu…
Na koniec taka myśl. Baseball to uczucia, piękno i zapach dnia codziennego. To nie tylko drewniany kij i piłka. Dla niektórych to styl życia i sposób na wiele zmartwień. Baseball jest ponad podziałami. Poniższy filmik pewnie widzieliście, ale zobaczcie sobie go jeszcze raz ( Ci co już widzieli). Powiem jedno niewidomy chłopak wymiata.
David Ortiz po sezonie odchodzi z MLB. Pięć lat temu był w Nowym Yorku w poszukiwaniu przytulenia ze strony fanów Yankees. To jest piękno baseballu…
Do zobaczenia w następnej części. Baseball 4 Ever…
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
Kornel świetny artykuł, na filmiku z Harvey'em uśmiałem się co nie miara :) w sumie to ja też chyba bym go nie poznał na ulicy hehe a z tym buczeniem na Cano to tak jak ze wszystkimi, każdy kozak a jak dojdzie co do czego to od razu siema siema, przytulanie z Cano i witamy w NY :)
rozpozna się na ulicy. A ten Cano i Harvey to oglądałem wiele razy przed tym artykułem i Ortiza też, to było super :). Też gdyby mi się nudziło to też bym pisał do jakichś przypadkowych kibiców np. jak oni cały czas podróżują, dobry sposób na zabicie czasu dla nich.
bez czapek i kasków zawodnicy całkiem inaczej wyglądają na ulicy i nie dziwię się ludziom, że ich nie poznają. BTW gratulacje z okazji ślubu Kornel, jak masz kontakt z Derekiem to też jemu przekaż ode mnie ;)
No zgodzę się z tym że zawodnicy wyglądają inaczej bez czapek, jak jest ubrany jak typowy gość to ciężko go rozpoznać, dużo ludzi się widuje i myśli o nich, że przypomina kogoś, ale czasami po prostu jest się przekonany o tym że to ta gwiazda. Ale jak jest baseballistow z 600 to każdego nie