Detroit Tigers pokonali w decydującym piątym meczu 3 do 0 Oakland Athletics, a główny udział w tym sukcesie mają dwie największe gwiazdy ekipy z MoTown, czyli Justin Verlander oraz Miguel Cabrera. Verlander już tradycyjnie zdominował pojedynek przeciwko ekipie z Oakland przebywając na boisku osiem inningów, w trakcie których do do połowy siódmej zmiany mógł poważnie myśleć o zaliczeniu trzeciego no-hittera w historii rozgrywek playoffs. Cabrera z kolei w czwartym inningu popisał się dwupunktowym blastem, który pozwolił Tigers kontrolować przebieg rywalizacji do samego końca spotkania. Dla Miggiego dzisiejsze zagranie było dopiero trzecim extra base hit w przeciągu ostatnich 99 podejść do kija i trzeba przyznać, że nadeszło one w najważniejszym momencie sezonu. Cabrera oraz Verlander po meczu podkreślali rolę w tym sukcesie weterana Toriego Huntera, który na koniec kariery marzy o World Series. Hunter cały czas dbał o odpowiedni poziom motywacji swojej drużyny, nakręcając nieustannie wszystkich partnerów z zespołu i zdejmując z nich w ten sposób trochę presji. Gospodarze najlepszą okazję do odwrócenia wyniku spotkania stworzyli sobie dopiero w dziewiątej zmianie kiedy to zajęli dwie pierwsze bazy, ale closer Tigers – Joaquin Benoit zdołał ostatecznie wyautować poprzez flyout Setha Smitha. Gracze Athletics po zakończeniu meczu rozpamiętywali zwłaszcza czwarty mecz podczas, którego mieli szansę na przesadzenie wyniku tej rywalizacji. Zawodnicy A's nie powinni mieć do siebie jednak większych pretensji, ponieważ należy pamiętać o tym, że budżet ekipy z Oakland to 71.1 mln $ i jest on 27 najmniejszym w lidze, a jednak pomimo tego gracze Athletics drugi rok z rzędu dokonują rzeczy niemożliwych, wyprzedzając bardziej utytułowanych i bogatszych rywali. Tigers zmierzą się teraz w pierwszym meczu ALCS w Bostonie z Red Sox, a rywalizować ze sobą będą Jon Lester oraz Anibal Sanchez.

Dzisiaj w nocy pierwszy mecz NLCS podczas którego St. Louis Cardinals będą podejmować LA Dodgers. Po stronie gospodarzy na górce stanie Joe Kelly, a goście wystawią Zacka Greinke, który postara się wypracować przewagę dla swojego zespołu już na początku rywalizacji.

 

Zawodnik dnia: Justin Verlander – Detroit Tigers

Miotacz przebywał dzisiaj na boisku osiem inningów, w trackie których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie zaledwie dwóch odbić. Verlander oczywiście w tym czasie nie stracił punktów, dodatkowo zapisując w swoim dorobku dziesięć strikeautów. Pitcher był w naprawdę niesamowitej dyspozycji do szóstego inninga mając szansę na zaliczenie perfect game, ale pozwolił wtedy na walk Joshowi Reddickowi. W siódmej zmianie Verlander mógł już zapomnieć o no-no po single Yoenisa Cespedesa, ale i tak udowodnił wszystkim, że w playoffs po słabszym sezonie regularnym ciągle jest prawdziwym dominatorem. Athletics są zresztą ulubionym przeciwnikiem Verlandera w postseason, ponieważ w rywalizacji przeciwko nim notuje on bilans 4 – 0, legitymując się w tym czasie średnią ERA na poziomie 1.24. W tym roku w przeciągu piętnastu inningow nie stracił on punktów, zaliczając w tym czasie aż 21 strikeautów. Mówiąc w skrócie lepiej już zagrać nie można było i wszyscy kibice ekipy z MoTown mają nadzieję, że w rywalizacji z Red Sox Verlander zagra na zbliżonym poziomie.

 

Wyniki dzisiejszych spotkań:

AMERICAN LEAGUE DIVISION SERIES
Detroit (3-2) « 0 0 0 2 0 1 0 0 0 3 8 0
Oakland (2-3) 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 3 0
W: J. Verlander (1-0) L: S. Gray (0-1) S: J. Benoit (2)
HR: DET - M. Cabrera (1)   OAK - None
 


 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się