2016 ALCS : Toronto Blue Jays vs Cleveland Indians
W tej rundzie nie ma drużyny z najlepszym rekordem, czyli Texas Rangers i wskazywanych na wielkich faworytów Boston Red Sox. Mamy za to 2 drużyny, które ostatnio są w bardzo dobrej formie. Są to Toronto Blue Jays i Cleveland Indians. Seria zaczyna się z nocy z piątku na sobotę polskiego czasu, trzeba wygrać 4 mecze, aby dostać się do wielkiego finału, czyli World Series. Obie drużyny zakończyli poprzednią rundę sweepem. Szczególnie jest to imponujące w przypadku Cleveland Indians, którzy grają bez miotaczy jak Carlos Carrasco i Danny Salazar i bez zapołowego Michaela Brantleya, który jest jednym z czołowych zapołowych w lidze. Ich ofensywa i rotacja przez to nie wygląda na taką silną jak w przypadku Jays. Corey Kluber jest wyraźnym asem Indians i dzięki niemu będą mieli duże szansę na wygrane, kiedy jest na górce. Jednak Bauer i Tomlin mają ostatnio problemy z rzucaniem wielu inningów podczas startów, nie są to tacy solidni miotacze. Trevor Bauer to mądry miotacz i potrafi analizować swoje rzuty i wyciągać wnioski po startach. Jednak ostatnie starty nie należały do jego najlepszych. Tomlin znajduje się w rotacji przez kontuzje Carrasco i Salazara. Jays mają 4 miotaczy, z których ciężko wyróżnić tych lepszych i tych gorszych. Marko Estrada zacznie serię, gdyż jest ostatnio w formie i zaliczył całkiem solidny sezon. Potem po nim start zaliczą J.A Happ, Markus Stroman i Aaron Sanchez. Być może żaden z nich nie jest lepszy ogólnie od Klubera. Za to każdy z nich jest na chwilę obecną lepszy od startera Cleveland nr 2, czyli Trevora Bauera.
Lecz jest jedna rzecz, która działa na korzyść Indians. Mają lepszy bullpen. Andrew Miller miał już ogromny wpływ na drużynę w postseason rzucając 4 czyste inningi w ALDS. Potrafi on rzucać więcej niż 1 inning i manadżer jego drużyny Terry Francona wie jak to wykorzystać. Wśrod swoich zaufanych reliewerów mają też Cody Allena, Bryana Shaw, Dana Otero i Jeffa Manshipa. Najprawdopodobniej będą potrzebowali ich najbardziej w spotkaniach, które zaczynać będzie ktokolwiek inny od Klubera. Dobrze się dla nich składa, że między 2 a 3 meczem serii jest dzień podróży, reliewerzy gotowi będą wesprzeć Tomlina. Cleveland gotowe też jest wykorzystać swoich starterów bez normalnego 4 dniowego odpoczynku, wolą tak to zrobić niż użyć kogoś jak Mike Clevinger, Cody Anderson czy Zack McAllister. Wyraźnie widać jak brak 2 czołowych miotaczy bardzo utrudnia sytuację Indians.
Toronto Blue Jays powinni być bardzo trudnym przeciwnikiem dla rywali. W rotacji mają 4 bardzo dobrych starterów, ich bullpen mimo słabej formy przez dużą część sezonu teraz potrafi utrzymać przewagi do końca meczu w krytycznych sytuacjach. Roberto Osuna powinien już być całkowicie zdrowy, mimo ostatnich problemów z ramieniem pałkarze nie mogli sobie poradzić z jego rzutami. Joe Biagini w swoim pierwszym sezonie w MLB również jest dużym powodem ostatnich sukcesów bullpen Jays. Mają jeszcze solidnych reliewerów jak Jason Grilli, Brett Cecil i Ryan Tepera.
Ofensywy obu drużyn są jednymi z czołowych w lidze. Cleveland zdobyło 18 runów więcej od Toronto w regularnym sezonie. Jednak teraz wygląda na to, że pałkarze Jays dopiero teraz się rozkręcili, w serii przeciwko Rangers zdobyli w 3 meczach aż 22 runy. W formie są najgroźniejsi pałkarze Jays, czyli Josh Donaldson, Edwin Encarnation, Jose Bautista i Troy Tulowitzki. A kiedy którykolwiek z nich jest w formie, są jednymi z najlepszych pałkarzy na świecie. Wybitny miotacz może ich powstrzymać, ale trochę gorsi mogą mieć kłopoty w pojedynku z nimi. Dodatkowo mają bogaty wybór na ławce rezerwowych. Ofensywy obu drużyn są jednymi z czołowych w lidze. Cleveland zdobyło 18 runów więcej od Toronto w regularnym sezonie. Jednak teraz wygląda na to, że pałkarze Jays dopiero teraz się rozkręcili, w serii przeciwko Rangers zdobyli w 3 meczach aż 22 runy. W formie są najgroźniejsi pałkarze Jays, czyli Josh Donaldson, Edwin Encarnation, Jose Bautista i Troy Tulowitzki. A kiedy którykolwiek z nich jest w formie, są jednymi z najlepszych pałkarzy na świecie. Wybitny miotacz może ich powstrzymać, ale trochę gorsi mogą mieć kłopoty w pojedynku z nimi. Dodatkowo mają bogaty wybór na ławce rezerwowych.
Indians nie mają nikogo, kto może grać na poziomie MVP jak Donaldson, ale mają kilku bardzo dobrych pałkarzy jak Santana, Napoli, Ramirez, Kipnis i Lindor. Jednak co cechuje obie drużyny to to, że nie mają żadnych większych słabości na jakiejś pozycji. Lecz Blue Jays ogólnie moim zdaniem mają lepszy skład i to oni będą faworytami. Będzie to ciekawa seria, szkoda tylko, że nie zobaczymy Carlosa Carrasco i najprawdopodobniej też Danny Salazara. Mówiło się o tym, że miotacz ten może wrócić do gry w czasie Postseason, ale tylko jako reliewer. Jednak miotacz nadal nie jest w pełni sił. Cleveland będzie musiało poradzić sobie bez nich i wcale nie wyglądają na ekipe bez szans, właśnie wyeliminowali w 3 meczach Boston Red Sox. Zapraszam do śledzenia tej serii.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
Już wiem, że w meczach o World Series na pewno będę kibicować zespołowi z NL.
Siła bullpenu może zadecydować. Bauer i Tomlin będą pewnie rzucać 4-5 inningów, później zdaje się, że wszystko się oprze na intuicji Francony. Mam nadzieję, że zadecyduje 7.mecz, natomiast w NLCS liczę na szybką egzekucję, bo Cubs i Dodgers nie zachęcili mnie do spędzenia z nimi więcej niż 4 meczów.
Cleveland może się podobać w tym sezonie, nigdy jakoś za nimi nie przepadalem ale to co pokazuja w playoffs zachęca do przyjrzenia im się dokładniej. Prowadzą już 1:0 i z taką gra mają szansę na WS. Kto by pomyślał jeszcze z 2-3 lata temu.
@Łukasz PL. Mam to samo i wierzę, że Indianie zatrzymają Toronto.