World Series możemy już uznać za rozpoczęte! Pierwszy mecz serii jest już za nami, Cleveland Indians potrzebują już tylko trzech zwycięstw do zdobycia mistrzostwa. Już w pierwszym inningu zdołali wejść do prowadzenie po RBI single Jose Ramireza. Następny pałkarz Brandon Guyer został trafiony piłką rzuconą przez Jona Lestera w momencie, gdy bazy były zapełnione. Było już 2-0, jednak miotacz Cubs zdołał zakończyć inning bez większych strat. Natomiast Corey Kluber dla Indians rzucał genialnie. Po trzech inningach miał już 8 strikeoutów. Jednym z jego najniebezpieczniejszych rzutów był jego 2-seam fastball, który oddalał się od pałkarzy odbijających z lewej strony. Bardzo często poddawali się, gdy widzieli rzut niemalże lecący w ich kierunku. Lecz w ostatniej chwili piłka powędrowała w prawą stronę, w kierunku strike zone. Bezradni pałkarze musieli pogodzić się z wyższością Klubera. Przeciwko pałkarzom odbijającym z prawej strony rzucał slidery, które uciekały w lewą stronę. Miotacz Cleveland potrafił rzucać w idealnie wybranej sobie lokalizacji, "jego rzuty dotykały krawędzi strike zone". Oznacza to, że jego rzuty nie były łatwe do odbicia, ale pałkarze Cubs i tak robili zamach, by uniknąć patrzenia w piłkę, która trafiła w strike zone. Gracze takiej klasy jak Anthony Rizzo i Kris Bryant wyglądali na bardzo zagubionych. Bardzo dobry mecz rozegrał za to wracający po kontuzji Kyle Schwarber. Jednak mimo dostawania się na bazę, Cubs nie radzili sobie z zdobywaniem runów. W 4 inningu ich strata się powiększyła po tym jak solo HR zaliczył łapacz Indians Roberto Perez. Miotacz Jon Lester został zdjęty z boiska już w 6 inningu. Przed tym startem miał fenomenalne statystyki w World Series, jednak ten start pogorszył je. Miotacz narzekał na to, że niektóre rzuty podyktowane jako "ball" jego zdaniem trafiały w strike zone. Dzisiaj Lester po prostu nie miał najlepszych rzutów, nie zagrał takiego spotkania jak Kluber, który po oddaniu jednego odbicia (single) w 7 inningu po decyzji menadżera Indians Terry Francony zszedł z boiska. Zastąpił go nie kto inny jak Andrew Miller. Leworęczny reliewer Indians najpierw pozwolił dojść Schwarberowi na pierwszą bazę przez walk, a następnie Javier Baez zaliczył single, które zapełniło wszystkie bazy. Andrew Miller był w tarapatach, jednak zdołał uciec z zagrożenia. Piłka odbita przez Wilsona Contrerasa została złapana z powietrza i będący na trzeciej bazie Ben Zobrist nie miał wystarczająco czasu, aby spróbować zdobyć runa. Następnie do akcji wszedł wybitny slider Millera. Addison Russell i Dawid Ross zostali wyoutowani przez strikeout i tak się zakończyła kolejna szansa Chicago Cubs na zdobycie runa. Andrew Miller został na ósmy inning i po wprowadzeniu 2 graczy na bazę z 2 outami w kluczowym momencie Kyle Schwarber zaliczył strikeout. Reliewer zaliczył kolejny udany występ dla swojej drużyny, choć już było blisko oddania runów. Cleveland Indians też mieli swoją sznasę ofensywną w tym inningu i została ona wykorzystana. Miotacz Cubs Justin Grimm z 2 outami pozwolił dwóm przeciwnikom na dostanie się na bazę. Menadżer Chicago Joe Maddon wprowadził na boisko Hectora Rondona. Pałkarzem następnym był Roberto Perez. Łapacz Indians powtórzył swój wyczyn z czwartego inningu i zaliczył kolejnego Home Runa. Tym razem przewaga Cleveland zwiększyła się o 3 i było już 6-0. Closer Indians Cody Allen dopełnił formalności i zdobył 3 outy potrzebne do wygranej. Chicago Cubs po raz trzeci w tegorocznym Postseason nie zdołali zdobyć ani jednego runa w spotkaniu. Indians po raz kolejny pokazują nam słuszność teorii mówiącej o tym, że świetni miotacze pokonują świetnych pałkarzy. To był wspaniały dzień dla kibiców drużyn sportowych z Cleveland. Wygrana Indians miała miejsce tuż przed ceremonią świętowania trofeum zdobytego przez koszykarskie Cleveland Cavaliers w sezonie 2015/2016, następnie drużyna zdołała wygrać na inagurację sezonu NBA.

W następnym spotkaniu World Series zmierzą się miotacze : Jake Arrieta dla Cubs i Trevor Bauer dla Indians. Mecz rozpocznię się o godzinę wcześniej niż planowano, gdyż prognozy pogody zapowiadają deszcz w wieczornych godzinach w Cleveland. Tak więc zapraszam do obejrzenia meczu , który odbędzie się z nocy z środy 26 października na czwartek 27 października o 1 w nocy polskiego czasu. Mam nadzieję, że zobaczymy ciekawe widowisko, które nie zostanie przerwane przez opady atmosferyczne.

Zawodnicy dnia : Corey Kluber i Roberto Perez

Obaj gracze razem współpracowali podczas genialnego startu miotacza, to łapacz konsultował z nim na temat rzutów jakie należy wykonać w danych sytuacjach. Roberto Perez zabłysnął też ofensywnie zaliczając aż 2 HR. To ci dwaj gracze mieli największy wpływ na wygraną Indians.

Wyniki dzisiejszych spotkań:

World Series

 

Final 1 2 3   4 5 6   7 8 9   R H E
Chi Cubs 0 0 0   0 0 0   0 0 0   0 7 0
Cleveland 2 0 0   1 0 0   0 3 x   6 10 0
 
  W: C. Kluber (1-0)   L: J. Lester (0-1)
  Cle HR: R. Pérez 2 (2)
 
Indians lead series 1-0

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

nie trzeba było dziś rano wstać wiec budzik na 02:00 zadziałał a i piwko jeszcze z wieczora zostało więc nocka zapowiadała się świetnie:) przy okazji w tv lecial meczyk drugiej drużyny z Cleveland, ktora grała z Toronto więc na dwa fronty hehe Jak świetny game 3 był to aż do teraz mam dreszcze.

    4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

    może nie było wielu runow i HR ale ja takie niskie wyniki lubię najbardziej, bo wtedy świetna robotę robią miotacze. Bullpen indians to jest jakiś kosmos, a na Andrew Millera to brak już słów, ja nie wiem co on je, że tak nap!#$@la, jest nie do zatrzymania. Szkoda że dziś nie grał wiecej

      4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

      ale zmiana na Crisp'a na at bat okazała się zagrywka pokerowa, bo właśnie Coco zdobył jedyne RBI w tym meczu. Ukłon w stronę Francony że zaryzykowal, ale on chyba wie że bullpen jest w formie i może liczyć też na innych niż tylko na Andrew. Co prawda w 9 inningu mało co sami się nie wkopali

        4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

        a i jeszcze jedno: Indians już 5 shutout w tym postseason co jest rekordem ligi i Miller ma już 15 scoreless innings w tych playoffs, też chyba jakiś rekord jako reliever

          4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

          i nie przegrali meczu przez głupi błąd chyba Napoli ale jak Baez machnął kijem przy 3 strike to aż podskoczylem z kanapy :) Cubsom nie pomógł nawet krzyczący i śpiewający Bill Murray, który w 7 inningu mocno zgrzewał kibicow. Te twarze kibiców pełne nadziei jak Cubs mieli obsadzone 2 bazy przy 2

            4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

            outach w 9 to aż ciarki przechodzą, to świadczy jak oni kochają ten sport i pokazuje jak jedna piłka i jeden rzut może wszystko zmienić. Jęk zawodu lub euforia szczęścia. Tym razem jednak stadion nie wybuchł z radości. Ten sport jest piękny, a emocje potrafią przyprawić o zawał, mimo nawet ze

              4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

              nie gra drużyna której kibicujesz najbardziej. Dobrego dnia koledzy i oby ta seria trwała jak najdłużej:)