A więc jednak! Chris Sale od jakiegoś czasu pojawiał się pośród listy graczy, którzy mogą zostać wynienieni. Teraz w końcu doszło do wymiany z jego udziałem. Mimo zmiany ekipy Sale nadal pozostanie graczem Sox, zmienia się tylko kolor z czarnego na czerwony. Boston postanowiło zaryzykować i oddać swoich prospektów za wybitnego miotacza. Do Chicago White Sox pójdą Yoan Moncada, Michael Kopech, Luis Alexander Basabe i Victor Diaz. Yoan Moncada, 20 letni Kubańczyk grający na 2B uznawany jest za jednego z najlepszych prospektów, jak nie najlepszym. Ma on potencjał, by zostać gwiazdą MLB, lecz jakby to już miało nastąpić to trzeba czekać co najmniej 2 lata. Mniej więcej tyle samo dzieli od MLB miotacza Kopecha, który w wieku 20 lat potrafi regularnie rzucać ponad 100 mil na godzinę. Skouci widzą w nim przyszłego Verlandera bądź Syndergaarda. Zapołowy Belibse był 8 najlepszym prospektem w systemie Red Sox, a miotacz Diaz 28. Tak więc Chicago zdobyło kilka bardzo przyzwoitych graczy za Sale, widać, że klub zaczyna odbudowę. Następny w kolejce do wymiany mogą być miotacz Jose Quintana i trzeciobazowi : Brett Lawrie i Todd Frazier. Drużynę mogą też opuścić Daniel Robertson i Adam Eaton. W drugim kierunku zmierzają Boston Red Sox, którzy drogo zapłacili za pozyskanie Chrisa Sale. Do tego będą musieli płacić zarówno za kontrakt Sale i Moncady. Jednak teraz w ich rotacji taki as zmienia sytuację tej drużyny. Chris ma jeszcze 3 lata kontroli, w którym będzie dostawał ok. 12 mln na każdy rok. Moim zdaniem to bardzo ciekawa wymiana, Boston wie, że ma bardzo trudną dywizję, a to miotacze sprawowali się gorzej w zeszłym sezonie. Można mówić o tym, że dużo zapłacili, ale gdyby New York Mets zaoferowano taką paczkę za Thora, raczej by ją odrzucili. Trzeba też spojrzeć z takiej perspektywy na wymiany. Nie wiadomo też czy oddane prospekty sprostają swoim oczekiwaniom.

Lecz to nie była jedyna zmiana w składzie Red Sox. Zdołali także zdobić wymianę za reliewera Tylera Thornburga. Do Milwaukee Brewers pójdą trzeciobazowy Travis Shaw oraz 2 prospekty : Josh Pennington i Mauricio Duron. Do tego podpisali kontrakt z pierwszobazowym Mitch Morelandem na jeden rok i 5.5mln dolarów. Pzestraszony GM Yankees nazwał ich "Golden State Warriors MLB". Moim zdaniem Red Sox będą jedną z najlepszych drużyn za rok, ale to stwierdzenie jest przesadą. Pamiętajmy, że nie będzie już Davida Ortiza, a niektórzy gracze mogą nie powtórzyć swoich najlepszych sezonów w karierze. Nie jest to drużyna, która ma na każdej pozycji najlepszych graczy w MLB.

W tym całym szumie wokół Red Sox mało uwagi zostało poświęcone Wilsonowi Ramosowi, który podpisał 2 letni kontrakt z Tampa Bay Rays na 2 lata i 12 mln dolarów. Sytuacja łapacza bardzo się pogorszyła w markecie, kiedy doznał kontuzji pod koniec sezonu i nie mógł grać w tegorocznych Postseason. Jednak w zeszłym sezonie gracz doznał przebłysku ofensywnego. W 131 meczach miał OPS na poziomie 850, 2016 był jego najlepszym sezonem w karierze. Jednak gracz będzie gotowy do gry dopiero na przełomie kwiecień - czerwiec. Dlatego dostał taki a nie inny kontrakt, gdyby był zdrowy mógłby celować na kontrakt gwarantujący ponad 50 mln dolarów. Ten kontrakt może okazać się jednym z najlepszych w całym offseason, Tampa Bay Rays mogą odbudować się po zaskakująco słabym zeszłym sezonie. Potrzebują więcej ofensywy, dlatego podpisują właśnie Ramosa, który był najlepszym dostępnym łapaczem. Mają też do wymiany miotaczy, dzięki którym mogą polepszyć inne pozycje.

Kolejnym ciekawym kontraktem jest ten między Carlosem Gomezem a Texasem Rangers. 31 letni środkowo zapołowy przez rok zarobi 11.5 mln dolarów. W 2016 gracz po bardzo rozczarowującym początku sezonu został zwolniony z Houston Astros, po czym dostał szansę od Rangers. W nowym klubie nie zawodził, tak więc postanowił do nich wrócić. Gomez akceptując roczny kontrakt pokazuje wiarę w swoje możliwości, za rok chce znowu być wolnym agentem i zamierza przystąpić jako lepszy gracz. Texas natomiast może go wystawiać jako DH bądź CF w zależności od sytuacji.

Najwiekszym zaskoczeniem z podpisanych podczas trwających Winter Meetings kontraktów musi jednak być ten podpisany przez Iana Desmonda. Jego nową ekipą jest Colorado Rockies, którzy mają już zapełniony skład ofensywny z wykluczeniem pierwszej bazy. Gracz zarobi 70 mln przez następne 5 lat i raczej pozostanie przy grze w zapolu. Rockies mogą teraz wymienić Blackmona albo Gonzalesa, by zrobić miejsce dla Desmonda. Może też któryś z wymienionych wyżej graczy zagrać na pierwszej bazie. Colorado ma teraz kilka opcji do wybrania, wymiana pozwoli im polepszyć rotację bądź bullpen. Wspominałem wcześniej w offseason, że oni mogą zaskoczyć. A to dopiero może być mały przedsmak ich kolejnych ruchów.

Kansas City Royals przy okazji postanowili wymienić Wade Davisa, który za rok staje się wolnym agentem. Klub nie chce cierpieć po 2017, kiedy kończą się kontrakty takich graczy jak Hosmer, Cain, Moustakas, Escobar czy Duffy. Ich closer powędruje do Chicago Cubs za Jorge Solera, a więc mistrzowie ostatnich 2 lat postanawiają nawzajem sobie pomóc. Soler w Kansas City będzie mógł grać regularnie, przez co może rozwinie się jego talent. Do tego dochodzi możliwość gry jako DH. To była mądra wymiana w wykonaniu Royals, nie jestem tak przekonany w przypadku Cubs. Jednak ta wymiana pomoże im na przyszły sezon, Davis bardziej im się przyda niż Soler i o to głównie chodziło w tej wymianie. Nie wiadomo natomiast jak Royals postąpią z resztą graczy, którym się za rok kończy kontrakt. Czy KC zaczną przebudowę? Soler może im pomóc od razu, a więc ta wymiana nie wskazywałaby na to. Pozatym prawe zapole było sporym problemem rok temu. Tak więc mogą oni mimo wszystko zachować kluczowych graczy z myślą o kolejnej próbie dojścia do Postseason, a dopiero potem przejmować się sezonem 2018.

Tak więc Winter Meetings przyniosły nam wiele ciekawych informacji do podzielenia się z wami. Jednak to nie koniec emocji, zarządzający wszystkich drużyn ciągle są w jednym miejscu, gdzie przebiegają rozmowy. A wam jaka wymiana bądź podpisany kontrakt podobał się najbardziej?