Wieloletni pierwszobazowy Colorado Rockies – Todd Helton w przegranym 5 do 15 pojedynku z Boston Red Sox po raz ostatni pojawił się na Coors Field żegnając się z kibicami, dla których przez wiele lat był prawdziwym idolem. Helton, który zapowiedział wcześniej zakończenie kariery wykorzystał dzisiaj wszystkie swoje rezerwy zaliczając w drugim inningu home runa, czym wprawił w euforią miejscowych fanów. Oprócz tego Helton zanotował jeszcze double oraz punktowe sacrafice fly, ale miał sporego pecha, ponieważ jego drużyna nie miała szans tego wieczora w rywalizacji ze Skarpetami, których w ataku prowadził niesamowity Will Middlebrooks. Trzeciobazowy zaliczył w tym meczu dwa home runy, w tym grand slama i homera za trzy oczka, co przyniosło mu łącznie aż 7 RBI’s. Poza Middlebrooksem zadowolony z siebie może być David Ortiz, który zaliczył punktowe double, dzięki czemu osiągnął on prestiżową granice 100 RBI’s w sezonie. Kibiców Red Sox z pewnością także cieszy powrót do ich składu Jacoby Ellsburego, który nie odczuwał już bólu w prawej stopie. Wracając do 40 - letniego Heltona warto jeszcze na koniec wspomnieć, że w latach 1997 – 2004 był on czołowym pierwszobazowym ligi, który przez cała karierę był związany z Rockies, stając się w tym czasie ikoną klubu.

St. Louis Cardinals pokonali na własnym terenie 4 do 1 Washington Nationals, co jest równoznaczne z tym, że pitcher stołecznych Jordan Zimmermann może już zapomnieć o zaliczeniu dwudziestu wygranych w tym sezonie. Młody starter Cardinals – Shelby Miller zapisał w swoim dorobku piętnastą wygraną i co ciekawe oprócz niego w tym meczu na górce w barwach ekipy z St. Louis pojawili się jeszcze: Seth Maness, Kevin Siegrist, Carlos Martinez oraz Trevor Rosenthal, czyli zawodnicy z których żaden z nich nie ma więcej niż 24 lata. Cardinals dzięki dzisiejszemu sukcesowi mogą już być praktycznie pewni zwycięstwa w swojej dywizji, ponieważ z wyścigu odpadli już Cincinnati Reds, którzy przegrali na własnym terenie 0 do 1 z NY Mets, a szanse Pittsburgh Pirates gwałtownie zmalały po tym jak zostali oni pokonali przez Chicago Cubs 4 do 2. Wygląda więc na to, że w Lidze Narodowej wszystko już jasne i w pojedynku o dziką kartę zmierzą się Pirates z Reds.  

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną Tampa Bay Rays z NY Yankees 8 do 3. Dzisiaj ostatni mecz na Yankee Stadium i nowojorczycy muszą się mocniej zmobilizować, żeby dać szansę na zaliczenie sava na własnym obiekcie Mariano Riverze. Cleveland Indians oraz Texas Rangers wczoraj mały małe problemy w pojedynkach z Chicago White Sox oraz Houston Astros, ale dzisiaj już całkowicie zdominowały swoje mecze, wygrywając odpowiednio 7 do 2 i 7 do 3.

Zawodnik dnia: Kyle Lohse – Milwaukee Brewers

Miotacz w wygranym 4 do 0 pojedynku z Atlanta Braves przebywał na boisku dziewięć inningów, w trakcie których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie dwóch odbić. Lohse oczywiście w tym czasie nie stracił punktów, dodatkowo zapisując w swoim dorobku pięć strikeautów. Pitcher w pojedynku z wyżej notowanymi rywalami był naprawdę niesamowity, wykonując podczas meczu jedynie 89 narzutów, z których zaledwie 22 to były balls. Lohse zaliczył pierwsze complet game w barwach Piwowarów, sprawiając tym samym, że jeden z liderów jego drużyny - Carlos Gomez mógł po zakończeniu meczu spoglądać na rywali z dużą sadysfakcją. Gomez trzy miesiące temu został trafiony piłką w nogę w złośliwy sposób przez miotacz Braves – Paula Maholma, który dzisiaj narzucał i po tym jak wybił w pierwszej zmianie meczu home runa od razu zaczął prowokować przeciwników, co skończyło się przepychanką na boisku. Lohse nie szarpał się z rywalkami tylko zrobił, co do niego należało na górce i to w wielkim stylu, potwierdzając po raz kolejny swoją dużą klasę sportową.

Wyniki dzisiejszych spotkań:

Recap/Box · GameTracker

Recap/Box · GameTracker