Jose Bautista i Michael Saunders byli ważną częścią Toronto Blue Jays w 2016, lecz teraz nie będą już grali w jednej drużynie. Obaj zawodnicy podpisali bowiem nowe kontrakty i tym samym znikają z listy wolnych agentów. Michael Saunders stanie się graczem Philadelphii Philies, natomiast Jose Bautista zostanie w Toronto. Tak więc Jays zdołali zachować jedną ze swoich kluczowych postaci. Jose nie zamierzał już czekać, nie dostawał nigdzie świetnych ofert. Bautista ma już 36 lat, jego gra defensywna staje się coraz gorsza. Jednak klub podpisał już kontrakty z Kendrysem Moralesem i Stephenem Pearcem, przez co umiejscowienie swojego gwiazdora w zapolu może okazać się być czymś koniecznym. Zawodnik za rok zarobi 18 mln dolarów, a klub ma opcję na 17 mln w 2018 i 20 mln na 2019. Kibice Blue Jays uwielbiają Bautistę i ciężko by im było wyobrazić go w stroju innej drużyny. Natomiast będą musieli pogodzić się z odejściem Michaela Saundersa. Zapołowy zarobi 9 mln w 2017 i ma opcję 11 mln na 2018 rok, która może wzrosnąć do 14 mln. Phillies jak widać lubią mieć w swoim składzie weteranów. Nie wydają się jeszcze być gotowi do walki o Postseason, ale pozyskali już Howie Kendricka i Michaela Saundersa.

Kibice Texasu Rangers mogą być zadowoli z faktu, że ich klub nie podpisał kontraktu z Bautistą, ale dostali informację, która może im przynieść zmartwienia. Przez co najmniej pół sezonu regularnego pauzować z powodu kontuzji będzie reliever Jake Diekman. Leworęczny miotacz był ważnym graczem bullpen Rangers. Drużyna za to podpisała kontrakty z Dillonem Gee i Joshem Hamiltonem. Jednak występuje małe prawdopodobieństwo tego, aby któryś z tej dwójki bardzo pomógł drużynie w 2017. Josh Hamilton swoje najlepsze lata wydaje się mieć dawno za sobą, teraz ciągle miewa problemy z kontuzjami. Dillon Gee będzie musiał walczyć o miejsce w składzie podczas Spring Training.

Danny Duffy, miotacz Royals przedłużył swoją umowę z klubem. Według starej umowy gracz miał stać się wolnym agentem po 2017. Jednak nowe porozumienie zagwarantuje mu 65 mln na okres 5 lat. Duffy po dobrym sezonie nie chciał ryzykować i już teraz podpisał taki kontrakt. Podobnie postąpił Wil Myers, pierwszobazowy Padres. Jego nowa umowa trwa 6 lat i gracz zarobi w tym czasie 83 mln. Jednak patrząc na te przedłużenia, czy to opłacało się tym drużynom? Zarówno Padres i Royals nie powinni dostawać się często do Postseason w najbliższych latach, dlaczego więc nie wymienić tych graczy? Szczególne mam wątpliwości co do ruchów San Diego Padres. Gracz jako pierwszobazowy nie jest wart takiej sumy. Ma talent, ale moim zdaniem jeszcze nie pokazał tego, że zasługuje na takie zarobki.

W innych newsach warto wspomnieć o tym, że Gregor Blanco podpisał małoligowy kontrakt z Arizoną D-Backs, a koniec kariery ogłosił łapacz J.P Arencibia.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się