Cincinnati Reds postanowili wymienić swojego startera za trzech prospektów. Powędrowali do nich : miotacze Luis Castillo i Austin Brice oraz zapołowy Isaiah White. Widać, że nie są jeszcze gotowi na walkę o Postseason, dlatego wymieniają jednego ze swoich starterów w celu polepszenia swojej farmy. Miami Marlins natomiast pokazali, że chcą być zaliczani do tych drużyn, które będą w walce o Postseason w przyszłym sezonie. 28 letni Dan Straily w 191.1 inningach miał ERA na poziomie 3.76, WHIP. 1.19 i rekord 14-8. Miotacz zaczął swoją karierę w Oakland, zanim jednak tam doszedł dominował w małych ligach i zaliczał bardzo dużo strikeoutów. Jego kariera zaczęła się obiecująco, zaliczył udany sezon 2013. Jednak w następnym było już gorzej. Zawodnik wcale nie dominował, tak więc klub myślący o zdobyciu World Series postanowił wymienić go do Chicago Cubs. Dan Straily nie odnalazł się tam, po 7 występach dla niedźwiadków miał ERA na poziomie 11.85. Po 2014 został więc wymieniony do Houston Astros. Dan nie miał tam zbytnio większych sukcesów, często musiał grać w małych ligach. Gdy sezon się skończył, po raz trzeci w karierze został wymieniony. Jednak San Diego Padres po pozyskaniu Dana postanowili w końcu nie dawać mu szansy i wysłali go do waivers. Każda drużyna mogła go wziąć, jednak pod warunkiem tego, że znalazłby się w głównym składzie. Cincinnati Reds dali mu miejsce w rotacji i Straily zaliczył najlepszy sezon w karierze. Teraz będzie graczem Miami Marlins, dla których polepszenie rotacji było priorytetem przed offseason. Moim zdaniem drużyna zrobiła doskonałą wymianę. Straily jest solidnym miotaczem, który został niedrogo kupiony.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się