Zero zwycięstw, sześć porażek, to już opisuje ten tydzień w wykonaniu A's. Gramy co prawda o nic, ale i tak niefajnie jest ciągle przegrywać. Potrzebujemy nowego dobrego startera na przyszły sezon. Kogoś, kto da drużynie ponad 150 inningów. Młodziaki są bardzo nierówni. Cotton i Gossett zagrali słabo w tym tygodniu. Gorszy występ miał także Kendall Graveman. Chris Smith jak już dawno pisałem moim zdaniem nie jest miotaczem godny gry w MLB. Paul Blackburn już się raczej nie pojawi na górce w tym sezonie. Daniel Mendgen nie błyszczy w małych ligach. Relieverzy też zawiedli, gdyby oni byli w formie to może wygralibyśmy z 2 spotkania. Najlepszym graczem w bullpen jest Treinen, ale nawet on potrafi zawodzić. Co dopiero reszta! Santiago Casilla znowu się nie popisuje! Reszta też nie, choć lepiej zaczął ostatnio grać Liam Hendriks. Ofensywa nie zabłysnęła, miotacze znajdywali sposób na pałkarzy A's. Teraz szanse dostawać będą Barreto i Nunez. Wrzesień będzie od tego, by przygotować młodziaków na przyszły sezon. Wiadomo też, że drużyna wyśle kilka zawodników do Arizona Fall League. Wśród graczy znalazły się takie prospekty : Sheldon Neuse, Tyler Ramirez, Sean Murphy, Miguel Romero i Logan Shore. No cóż, nie mam ochoty rozpisywać się na temat ostatnich porażek. Jestem na nie przygotowany, my się szykujemy na przyszły sezon, Angels i Mariners walczą o Postseason. To dlatego też przegraliśmy z tymi ekipami W przyszłym tygodniu znowu spotykamy się z aniołami i jeszcze z Houston Astros. Muszę przyznać, że ta ekipa bardzo pomogła mieszkańcom miasta poszkodowanego przez huragan Harvey. Zawsze lubiłem wielu graczy z tej ekipy, ale teraz uważam, że miło by było, gdyby wygrali World Series. Jednak i tak jestem kibicem A's! Lepsze czasy nadejdą, wierze w to. Czekamy jeszcze na ogłoszenie w sprawie nowego stadionu. Ma być w tym tygodniu. Go A's!!!!!