Oakland Athletics po raz kolejny potwierdzili swoją doskonałą formę wygrywając na własnym terenie bardzo ważne spotkanie z Texas Rangers w stosunku 4 do 2. Obydwa zespoły bardzo ostro rywalizują o zwycięstwo w Dywizji Zachodniej Ligi Amerykańskiej, dlatego spotkanie miało bardzo duży ciężar gatunkowy, którego nie wytrzymali chyba zawodnicy klubu z Arlington popełniając, w trakcie meczu dwa kosztowne błędy w obronie. Najpierw Leonys Martin w drugiej zmianie pojedynku nie wyłapał piłki wybitej przez Chrisa Younga, dzięki czemu Athletics wyszli na prowadzenie 2 do 0. Mało nie brakowało, żeby Young po swoim single dosyć niespodziewanie dobiegł do bazy domowej, ponieważ widząc zamieszanie w obronie ekipy z Texasu postanowił spróbować szczęścia, ale został wyautowany na home plate. W piątym inningu Rangers doprowadzili do wyrównania po dwupunktowym blascie Davida Murphy, ale jeszcze w tej zmianie zapolowy Athletics - Coco Crisp odpowiedział także dwupunktowym home runem. Homer Crispa byłby z pewnością solo shotem gdyby chwilę wcześniej Adrian Beltre nie popełnił błędu w obronie, po którym debiutujący na boiskach MLB top prospekt ekipy z Oakland – Michael Choice dobiegł do pierwszej bazy. Dla Crispa dzisiejszy blast był już siedemnastym w tym sezonie i dodatkowo trzecim kolejnym home runem w trzecim kolejnym meczu. W kontekście dzisiejszego spotkania warto jeszcze zwrócić uwagę na powrót do składu Rangers – Lance Berkmana, który nie ma już problemów z biodrem, ale musi jeszcze popracować nad swoją formą, ponieważ w trakcie meczu nie zdołał zaliczyć ani jednego udanego zagrania. Obydwa zespoły mają w tej chwili taki sam bilans 79 – 58, dlatego kolejne mecze pomiędzy tymi drużynami zapowiadają się niezwykle ciekawie.

Detroit Tigers ciągle bez kontuzjowanego Miguela Cabrery pokonali na wyjeździe 3 do 0 Boston Red Sox. Swojego zaskoczenia końcowym wynikiem nie krył doświadczony trener ekipy z MoTown – Jim Leyland, który po słabym początku meczu w wykonaniu startera Douga Fistera był przekonany o tym, że jego drużynę czeka dzisiaj bardzo ciężka przeprawa. Fister z pierwszych siedmiu przeciwników, którzy stanęli naprzeciwko niego aż trzech przepuścił na bazy po walk, a dodatkowo jeszcze trafił piłką Shane Victorino. Pomimo tak fatalnego początku Fister nie stracił punktów, przebywając na boisku aż do końca siódmego inninga. Miotacz po zakończeniu meczu mógł zapisać na swoim koncie wygraną, ponieważ Tigers w tej zmianie po zagraniach Andy Dirksa oraz Dona Kelly wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Tradycyjnie już sporego pecha miał starter Red Sox – John Lackey, który po raz kolejny zagrał bardzo solidne zawody, a pomimo tego znowu zszedł z boiska pokonany. Lackey jest liderem MLB w liczbie porażek w sytuacji, w której w trakcie meczu traci on maksymalnie trzy punkty. Zawodnik Skarpet jest największym pechowcem w lidze, ponieważ już ośmiokrotnie w takich momentach schodził z boiska pokonany. Przed nami dzisiaj drugie spotkanie w serii, w trakcie którego Max Scherzer stanie przed szansą zostanie rekordzistą MLB w liczbie zwycięstw na otwarcie sezonu.

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną NY Yankees 9 do 1 z Chicago White Sox. Nowojorczycy w trakcie czwartego inninga zaaplikowali przeciwnikom aż osiem punktów, rehabilitując się tym samym za wczorajsza stratę siedmiu oczek w trakcie jednej zmiany podczas pojedynku z Baltimore Orioles. Starter St. Louis Cardinals – Adam Wainwright nie ma ostatnio najlepszej passy w pojedynkach przeciwko Cincinnati Reds, ponieważ po raz drugi w przeciągu tygodnia musiał on uznać wyższość przeciwników, którzy tym razem zwyciężyli 7 do 2.

Zawodnik dnia: Andre Ethier – LA Dodgers

Zapolowy w wygranym 10 do 8 spotkaniu z Colorado Rockies zaliczył 3 z 4 uderzeń, w tym home runa oraz dwa razy double. Oprócz tego Ethier zdobył jeszcze jedną bazę po walk, co w ogólnym rozrachunku przełożyło się dla niego na 3 RBI’s. Gdyby tego jeszcze było mało zawodnik ekipy z LA zapisał w swoim dorobku trzy runy, będąc bardzo solidnym wsparciem dla miotacza Dodgers – Claytona Kershawa, który tego dnia zaprezentował się jak na niego bardzo słabo. Jak widać zawodnik wziął się bardzo mocno do pracy, co ma zapewne związek z tym, że w najbliższym czasie do składu Dodgers powinien powrócić kontuzjowany Matt Kemp, który najprawdopodobniej odbierze miejsce w lineupie Ethierowi. Zapolowy ma tego świadomość, dlatego w najbliższych dniach z pewnością jeszcze bardziej podkręci on swoje tempo, a to może przełożć się na kolejne wygrane drużyny prowadzonej przez Dona Mattingly.  

Wyniki dzisiejszych spotkań:

Recap/Box · GameTracker

Recap/Box · GameTracker