Ależ to był dzień w wykonaniu Milwaukee Brewers! Po pozyskaniu Christiana Yelicha podpisali oni 5 letni kontrakt z Lorenzo Cainem wart 80 mln. Obaj ci gracze nie dość, że bardzo dobrze odbijają to są świetnymi defensorami. Jednak nie przyszli oni tutaj za darmo. Do Miami Marlins Brewers wysłali Lewisa Brinsona (zapolowy), Monte Harrisona (zapolowy), Isana Diaza (2B/SS) i Yordana Yamamoto (miotacz). Trzeba zatem przyznać, że ta paczka prospektów wygląda imponująco. Brinson i Harrison są obecnie najlepszymi prospektami Marlins według mlb, a Diaz jest 9 na liście. Głównym jednak graczem, którego stracili był Brinson. 23 letni zawodnik miał już od przyszłego sezonu regularnie występować w MLB po tym jak rozegrał świetny sezon w AAA w 2017. Brewers jednak mieli pieniądze do wydania i woleli mieć w swoim składzie uznanych już graczy jak Cain i Yelich niż paczke prospektów. Milwaukee byli o włos od awansu do Postseason, teraz chcą wykonać kolejny krok do przodu. Teraz stworzyli sobie prawdziwy tłum w zapolu i najprawdopodobniej czekają ich jeszcze kolejne ruchy. Szukają oni bowiem jeszcze wzmocnień w rotacji. Mogą oni wykorzystać niektórych zapolowych do tego, by zrobić wymiane. Obecnie obok Caina i Yelicha w ich zapolu znajdują się : Ryan Braun, Domingo Santana, Brett Phillips, Keon Broxton i Hernan Perez. Brewers raczej zachowają 4 czy 5 zapolowych w swoim składzie, więc będą mogli kogoś wymienić. Być może będą w stanie pozyskać Chrisa Archera z Tampa Bay Rays, a ich sytuacja finansowa pozwoliłaby im walczyć o czołowych starterach, którzy jeszcze są na liście wolnych agentów. Brewers są jednak jednym z biedniejszych klubów, pomogłaby im zatem wymiana z udziałem Ryana Brauna. 34 latek dostanie 53 mln za następne 3 lata gry, a do tego jest opcja na 2021 rok o wartości 15 mln. Gracz ostatnie sezony miał solidne, ale 2017 był gorszy od 2016, co może sugerować spadek formy. Być może jednak Red Sox zgłoszą zainteresowanie sluggerem Brewers. Drużyna z Bostonu może być zniecierpliwiona całą sytuacją z J.D Martinezem i zamiast czekać na niego mogą pozyskać Brauna. Brewers musieliby dopłacić coś w okolicach 10-15 mln dolarów i nie otrzymaliby świetnych zawodników w powrocie, ale taki ruch mógłby im otworzyć drogę do Yu Darvisha czy Jake'a Arriety. Kto wie czy graczami Brewers w najbliższych tygodniach nie zostaną zarówno Yu Darvish i Chris Archer? Ruchy w offseason przebiegały dosyć wolno, ale być może czeka nas najbardziej aktywny luty w historii. Brewers się zbroją i szykują się nie tylko na udział w Wild Card Game, ale chcą wygrać NL Central. Ich miotacz Zach Davies zniszczył swój telefon gdy dowiedział się, że Christian Yelich został wymieniony do Brewers.

Miami Marlins natomiast zebrali kolejną imponującą paczkę prospektów. Moim zdaniem w takiej sytuacji w jakiej się znaleźli taka wymiana warta była zrobienia. Christian Yelich był bardzo niezadowolony z ruchów transferowych Marlins, teraz natomiast może cieszyć się z gry dla ekipy, która wygląda na mocnego kandydata do gry w Postseason. Teraz pozostało im czekanie na oferty za łapacza J.T Realmuto. Washington Nationals wykazują nim zainteresowanie, ale raczej będą musieli oddać Victora Roblesa albo Juana Soto, na co raczej nie mają ochoty.

W innych newsach warto wspomnieć o nowym kontrakcie Jose Reyesa z New York Mets. Infielder zarobi 2 mln w 2018 i nie będzie raczej regularnym graczem. Ekipa z Queens nadal szuka infielderów i ten kontrakt tego nie zmienia.

Mieliśmy zatem aktywny dzień w offseason, to Brewers przerwali ciszę i w końcu jakiś dobry wolny agent znalazł nową drużynę. Moim zdaniem jednak Brewers powinni byli dać szanse Brinsonowi, gdyż może się on okazać być nie gorszym od Yelicha. Nowy kontrakt Caina to według mnie ogromne przepłacenie, za kilka lat może zostać obciążeniem finansowym dla klubu. Doceniam natomiast ich starania i nie ulega wątpliwości, że dzisiaj na papierze wyglądają silniej niż wczoraj. Może być jeszcze lepiej z nowymi miotaczami w składzie. Nie pozostaje nic tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji.