W tym raczej cichym offseason nastąpiła dziś dosyć ciekawa wymiana między Oakland A's a Kansas City Royals. Klub z Kalifornii potrzebował leworęcznego relievera i dokonał tego za pomocą wymiany. Do Oakland powędrował Ryan Buchter wraz z pałkarzem Brandonem Mossem. Royals wyślą także 3.5 mln, a z powrotem otrzymają miotaczy : startera Jesse Hahna i prospekta Heatha Fillmyera. KC zaczynają odbudowę, więc wysłali bardzo dobrego leworęcznego relievera za miotaczy z potencjałem plus oszczędzą 5 mln oddając zawodzącego 34 sluggera. Jesse Hahn jest zawodnikiem, który miał w przeszłości sukcesy i zmiana otoczenia może mu sprzyjąć. Podobnie można powiedzieć o Brandonie Mossie. Pałkarz właśnie w barwach A's miał 2 świetne sezony w 2012 i 2013. Jednak ciężko jest znaleźć dla niego wyraźne miejsce w składzie. Raczej trudno też będzie wysłać go gdzieś indziej, gdyż na rynku dostępni są jeszcze tacy pierwszobazowi jak Eric Hosmer, Logan Morrison, Mark Reynolds czy Lucas Duda.

Ta 4 osobowa wymiana ma sens dla obu stron. Ryan Buchter ma 30 lat i 4 lata kontroli na swiom kontrakcie. W ostatnich 2 sezonach miał ERA poniżej 3 przy czym impinujące były także takie statystyki jak WHIP i OPS przeciwko niemu. Miotacz ten dominuje nad leworęcznymi pałkarzami, ale jest też niezły przeciwko praworęcznym, przez co można go wystawiać na całe inningi. Oddaje trochę za dużo walków, ale mimo wszystko powinien być wartościowym relieverem dla A's. Dlatego zatem Royals dostali dwóch miotaczy do swojej organizacji.

Wymiana ta może jeszcze bardziej utrudnić sytuacje wolnych agentów. Oakland Athletics raczej planowali podpisać kontrakt z wolnym agentem, ale po dłuższym czasie w końcu zdecydowali się na wymianę. Mogli przecież podpisać kontrakt z Tony Watsonem, Kevinem Siegristem czy Fernando Abadem. Oakland A's wydawali się być klubem w potrzebie, ale teraz nie będą już raczej zainteresowani leworęcznymi relieverami skoro mają już w swoim składzie Ryana Buchtera i Daniela Coulombe'a. Moim zdaniem pogorszyła się sytuacja wolnych agentów, którzy nadal czekają na nowe kontrakty. Market jakby w ogóle nie idzie do przodu, a kluby mimo wszystko załatwiają swoje potrzeby właśnie poprzez wymiany.