Olbrzymie emocje w meczu BRS-NYY
Każdy, kto oglądał pojedynek pomiędzy Boston Red Sox a NY Yankees z pewnością nie mógł się czuć zawiedziony, ponieważ było w nim wszystko to, z czego znana jest rywalizacji pomiędzy tymi dwoma drużynami, czyli sporo złośliwych zagrań, scysji między zawodnikami oraz walki o każdą piłkę. Emocje na boisku sięgnęły zenitu już na początku drugiej zmiany, kiedy to starter Skarpet – Ryan Dempster trafił specjalnie piłką Alexa Rodrigueza. Chwilę wcześniej Dempster także na niego ewidentnie polował, ponieważ piłka po jego narzucie przeleciała tuż za nogami Alexa. A-Rod po tym jak został trafiony był jeszcze w stanie opanować nerwy, ale nie zrobił już tego trener nowojorczyków – Joe Girardi, który ruszył w stronę sędziego Briana O’Nora wytykając mu podjęcie błędnej decyzji, ponieważ ten uznał, że zagranie nie było celowe. Girardi oczywiście nie przebierał w słowach, za co został wyrzucony z boiska, a na placu gry w międzyczasie pojawili się zawodnicy obydwu drużyn, którzy opuścili ławki rezerwowych. Zawodnicy ostatecznie opanowali swoje emocje, ale spotkanie od tej pory toczyło się w nerwowej atmosferze, a gracze Yankees w trakcie meczu jeszcze trzykrotnie zostali trafieni piłką. Pod koniec piątej zmiany Red Sox byli na prowadzeniu 6 do 3, ostro przyciskając startera ekipy z Bronxu – C.C. Sabathie i wydawało się, że mają już te spotkanie pod kontrolą. Sygnał do ataku nowojorczykom na początku szóstego inninga dał A-Rod, który popisał się solo home runem. Rozdriguez wykonując rundę honorową pokazał miejscowym kibicom co o nich myśli podgrzewając jeszcze bardziej atmosferę spotkania. W tej samej zmianie Yankees zdołali jeszcze zapełnić wszystkie bazy i kluczowym dla losów spotkania trzypunktowym triple popisał się następnie Brett Gardner, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 7 do 6. Kolejne dwa punkty do Yankees, którzy ostatecznie wygrali spotkanie 9 do 6 dołożyli Mark Reynolds oraz Chris Stewart. Pomimo tego, że rywalizacja była bardzo ostra kibice z Feway Park pokazali klasę, ponieważ pożegnali brawami Mariano Rivere, który zaliczył 36 sava w sezonie.
Starter Detroit Tigers – Max Scherzer, dzięki wygranej swojego zespołu 6 do 3 z Kansas City Royals zapisał w swoim dorobku już osiemnaste zwycięstwo w tym sezonie. Pitcher, który aktualnie legitymuje się bilansem 18 – 1 notuje najlepszy początek rozgrywek od 1912 roku i do rekordzisty Rube Marquarda (19 – 1) traci w tym momencie zaledwie jedną wygraną. W międzyczasie identyczną skutecznością, co aktualnie Scherzer mógł się pochwalić jedynie Rogers Clemens z NY Yankees w sezonie 2001. Scherzer wyrównał osiągniecie Clemensa, a Miguel Cabrera, który zaliczył w tym meczu 40 HR zrównał się z kolei z inną legendą nowojorczyków - Bebe Ruthem, który w sezonie 1921 był równie skuteczny, co Miggy aktualnie. Cabrera w tym roku wystąpił w 116 spotkaniach i zdołał zgromadzić w tym czasie wspomniane 40 blastów, 120 RBI’s oraz wybija piłkę ze skutecznością powyżej 0.350 uderzenia na mecz. Miggy ma ciągle jednak problem, ponieważ Chris Davis z Baltimore Orioles także zaliczył blasta w wygranym meczu 7 do 2 z Colorado Rockies i w tej chwili zawodników nadal dzieli pięć home runów różnicy. Miggy w pomeczowej rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że nie zwraca na to uwagi, ponieważ bardziej zależy mu na World Series niż na kolejnym Triple Crown. Nie ma się jednak co oszukiwać, Cabrera wie o co walczy, a najlepiej o tym świadczy zwyżka jego formy w ostatnich meczach, w trakcie których to seryjnie wybija kolejne homery.
W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną Philadelphia Phillies 3 do 2 z LA Dodgers. Wygrana Phillies była bardzo ważna, ponieważ z pierwszego zwycięstwa w roli trenera mógł się cieszyć nowy coach ekipy z Philadelphii – Ryne Sandberg, a porażka dla Dodgers oznaczała przerwanie serii dziesięciu wygranych z rzędu. Tampa Bay Rays pokonali 2 do 1 Toronto Blue Jays, a bohaterem spotkania został Jose Lobaton, który popisał się walk –off home runem w dziesiątej zmianie meczu.
Zawodnik dnia: Homer Bailey – Cincinnati Reds
Miotacz w wygranym 9 do 1 pojedynku przeciwko Milwaukee Brewers przebywał na boisku osiem innnigów, w trakcie których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie trzech odbić. Bailey stracił w tym czasie pechowo jeden punkt po solo home runie Khrisa Davisa, ale za to dodatkowo zapisał w swoim dorobku osiem strikeautów. Pitcher jest ostatnio w naprawdę w dobrej dyspozycji o czym najlepiej świadczy dzisiejszy jego sukces, który był trzecim z rzędu wygranym spotkaniem miotacza. Dzisiejsze zwycięstwo z Brewers dla Baileya jest wyjątkowo cenne, ponieważ jest to zespół z którym pitcher jak do tej pory miał największe problemy w swojej karierze. Ogólny bilans Baileya w pojedynkach z Piwowarami to 2 - 7 w czternastu startach, a dzisiejsza wygrana była dopiero pierwszą odniesioną na stadionie Miller Park. Po zakończeniu spotkania Bailey przyznał, że podchodził ze sporym niepokojem do dzisiejszej rywalizacji, ponieważ sam nie był w stanie stwierdzić skąd brała się jego niemoc w pojedynkach z ekipą z Milwaukee. Jak widać obawy Baileya były dzisiaj bezpodstawne, ponieważ zaprezentował on się doskonale.
Wyniki dzisiejszych spotkań:
National League | American League | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Interleague | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się