Trevor Bauer oskarża Houston Astros o oszustwo
Historia Houston Astros przez wielu uznawana jest za wspaniałą. Drużyna, która przez lata była pośmiewiskiem ligi po czasie urosła w sile i w 2017 roku wygrała mistrzostwo dla kibiców, którzy tamtego lata zmagali się z okropnymi huraganami. Jednak nie każdy widzi to w takich kolorowych barwach. Na pewno nie Trevor Bauer. Miotacz Cleveland Indians nie boi się wyrażać różne opinie na portalach społecznościowych. Jego ostatnie komentarze na twitterze wywołały " małą burzę". Odpowiadając na post jednego z użytkowników znanego portalu społecznościowego na temat kręcenia się piłek narzucanych przez miotaczy Trevor wspomniał o tym, że niektórzy miotacze osiągają niepokojąco lepsze statystyki w krótkim odstępie czasowym. Chodziło mu o miotaczy Astros, którzy od niedawna reprezentują barwy tego zespołu (Verlander, Morton i Cole). Bauer fascynuje się fizyką i lubi ją wykorzystywać w analizie swoich narzutów. Według niego Houston Astros oszukują i ta oto prawda zaraz wyjdzie na jaw. Na oskarżenia miotacza szybko zareagował cały świat baseballowy, a przede wszystkim zawodnicy Astros. Oczywiście zaprzeczają oni wszelkim spekulacjom i powiedzieli miotaczowi, by zajął się swoim życiem. Lance McCullers Jr. natomiast wypomniał mu, że zazdrość nie jest dobrą cechą człowieka. Dodatkowo stwierdził, że jego narzuty kręcą się z małą częstotliwością. Oczywiście do dyskusji dołączyło wielu kibiców. Jego hejterzy wypominali mu, że Astros w porównaniu do Indians zdobyli tytuł mistrzowski w ostatnich latach. Jednak prawdą jest, że Cole, Verlander i Morton od momentu dołączenia do Astros kręcą piłki z niesamowicie wysoką częstotliwością.
Widziałem nawet zdjęcie, które miałoby pokazywać, że ręka Verlandera została czymś posmarowana. Komentarz Bauera stał się takim popularnym tematem, że po meczu Astros z Yankees zapytano się menadżera NYY Aarona Boone czy miotacze Houston wyglądali podejrzanie. Ten nie dostrzegł nic niepokojącego. Sprawa pozostaje zatem nieroztrzygnięta, ale można wyciągnąć kilka wniosków po tej sytuacji. Trevor Bauer nie powinien spodziewać się ciepłego powitania gdy Indians będą musieli rozegrać mecz na Minute Maid Park. Zawodnicy są odpowiedzialni za to, co piszą na mediach społecznościowych. Trevor musi być gotowy na krytykę i falę nienawiści, ale inni mogą być mu wdzięczni. Generalnie Bauer napisał to, co myślał, a to w tym czasie różnie bywa. Definitywnie uważam, że wolność słowa jest potrzebna i z tego oto powodu Trevor nie zasługuje na potępienie. Pokazał on swoją aktywnością, że jest kimś więcej, niż zwykłym pracownikiem, który przychodzi, zrobi swoje i idzie do domu. Może nie zostanie nowym Colinem Kaepernickiem (futbolista, który zasłynął z siedzenia podczas hymnu), ale swoim zachowaniem wyróżnia się na tle pozostałych graczy. A co się stanie, jeżeli jego oskarżenia okażą się być słuszne? Mistrzostwa nikt nie odbierze Astros, ale MLB nie będzie tolerowała różnych oszustw. Ciekaw jestem czy częstotliwości kręcenia się piłek w wykonaniu miotaczy Astros będą nadal bardzo wysokie. A wy co myślicie o tej całej sytuacji? Komentujcie poniżej.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się