Zabrakło w tym tygodniu siły ofensywnej. Bez Khrisa Davisa drużyna nie poradziła sobie najlepiej. Choć wygraliśmy serie z Arizona to przegraliśmy 3 spotkania na 4 z Tampa Bay Rays. A's nadal mają rekord dodatni 29-28, ale ten tydzień zawiódł. Dwa pierwsze spotkania przegrane z TB były jak najbardziej do wygrania. Zabrakło takiego kluczowego odbicia. Niewiele brakowało do tego, aby Athletics mieli teraz rekord 30-27, czyli taki, jaki mają Los Angeles Angels. Atak jednak zawiódł, gracze ofensywni mają znacznie lepsze statystyki na wyjeździe niż u siebie. Pałkarze często wyglądali na bezradnych i ciężko się to oglądało. Tak naprawdę tylko w ostatnim spotkaniu pokazali swoją moc. Akurat z listy DL wrócił Khris Davis i od razu pomógł drużynie. Wraz z jego przybyciem obudzili się także inni zawodnicy. Może to był taki moment, którego ta drużyna potrzebowała. Być może już w następnych seriach ofensywa wróci do formy. Tak naprawdę miotacze nas ratowali w tym tygodniu i to dzięki nim A's nie mają gorszego rekordu. Daniel Mendgen był genialny, miał complete game shutout przeciwko Arizonie. Prawie to powtórzył przeciwko TB, ale po 8 czystych inningach w końcu dopadło go zmęczenie i ktoś zdobył runa przeciwko niemu. Na tę chwilę wraz z Trevorem Cahillem jest najlepszym miotaczem Oakland. I Cahill jest właśnie drugim miotaczem do pochwały. Jego 8 czystych inningów zrobiły dobre wrażenie i niestety ten występ został zmarnowany przez niemoc ofensywy. Trevor okazuje się być prawdziwym zyskiem tego offseason, przypomina mi się genialny kontrakt dla Rich Hilla z 2016. Daniel Gossett przeciwko TB ucierpiał przez kilka słabych narzutów, choć generalnie miał niezły występ. Na razie jednak zostanie w rotacji. Szanse będzie też dostawał Frankie Montas, który bardzo pozytywnie zaskoczył 6 silnymi inningami przeciwko Arizonie. Starter zawsze miał potencjał dzięki temu, że fastball jego osiągał 100mph. Teraz jednak umiał lokować swoje narzuty i jego piłki regularnie mijały się z kijami pałkarzy D-Backs. Dodatkowo tańczył jak Johnny Cueto i ogólnie bardzo przyjemnie się oglądało taki występ. Fajnie by było, gdyby mógł tak narzucać regularnie. To by było naprawdę ekstra zaskoczenie. Gdyby tylko jeszcze Sean Manaea wrócił do swojej kwietniowej formy to byłoby naprawdę super. Trzeba jednak być gotowy na to, że miotacze nie będą tacy świetni tak często jak w ostatnim tygodniu. Też Petit, Trivino i Treinen nie będą narzucać samych zer do końca sezonu, choć ta trójka gra rewelacyjnie. Do formy wraca także Emilio Pagan, ale reszta nie zachwyca. Przydałby się Ryan Buchter, Andrew Triggs i Paul Blackburn. Ten drugi już zaliczył występ w małych ligach. Nie zachwycił, ale najważniejsze jest to, że już wraca do zdrowia. Jego obecność wydaje się być bardzo potrzebna. Triggs i Buchter mają już także zaliczać takie występy w najbliższym czasie. Rotacja bowiem potrzebuje wsparcia. W AAA James Naile ostatnio jest w słabszej dyspozycji, Chris Bassitt ciągle ma wysoki poziom ERA, a Kendall Graveman jeszcze się nie odbudował. Nie ma więc tak naprawdę żadnych solidnych opcji. Inaczej jest w przypadku bullpen. Carlos Ramirez zaliczył jeden dobry występ dla A's i już został odesłany do małych lig. Bobby Wahl ciągle czeka na powrót do MLB, cały czas dominuje i nie może dostać powołania. Jednak nie wiadomo czy doczeka się gry w Oakland w najbliższej przyszłości. Liam Hendriks zaczyna wracać do zdrowia i raczej dostanie kolejną szanse w głównym składzie, bo inaczej musi zostać odsunięty ze składu. Podejrzewam więc, że Dull bądź Coulombe mogą stracić miejsce w głównym składzie w najbliższej przyszłości, prędzej Dull, gdyż Coulombe to jedyny leworęczny reliever w Oakland. Jest jednak depth w bullpen i zawsze można ratować się relieverami jak w tych spotkaniach w Toronto, które opisywałem w poprzednim tygodniku. To może uratować drużynę w przypadku jakichś kontuzji czy słabszych występów starterów. No cóż, maj pełny trudnych rywali się skończył, czas więc na czerwiec, który powinien być mniej wymagający.

W następnym tygodniu A's zagrają 3 spotkania przeciwko KC i 2 przeciwko Texas Rangers. Do tego w tym tygodniu dochodzi draft. Oakland Athletics mają 9 wybór w tym roku i stawiam, że wybiorą oni miotacza Shane McClanahana. Zawodnik przypomina mi bardzo prospekta A's, Jesusa Luzardo. Obaj mają 21 lat, w przeszłości mieli operacje Tommy John, narzucają w bardzo podobnym stylu, a ich fastballe sięgają niemal 100mph. Przez lata obserwując działanie Athletics widziałem, że drużyna ta kocha ryzyko. Dlatego mogą wziąć takiego oto miotacza mimo tego, że miał już bardzo poważną operację w przeszłości. A's jednak lubią przyjmować do siebie przyjmować prospekty z ogromnym potencjałem, które mają większe ryzyko niewypału, gdyż tylko w taki sposób mogą mieć gwiazdy w głównym zespole. Jesus Luzardo odnalazł się w małych ligach A's, podobnie może być z Shane McClanahanem. Jednak zobaczymy co przyniesie draft. Być może trafi nam się jakiś gracz z pola jak Travis Swaggerty czy Nolan Gorman. Zobaczymy za kilka dni. Na razie jednak są mecze do śledzenia. Fajnie byłoby wykorzystać to, że gramy z przegrywającymi drużynami i je regularnie pokonywać. Go A's!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się